Rejsy po Karaibach: co jest gorące, a co nie

Karaiby są tak popularnym celem rejsów wycieczkowych, że wciąż przyciągają więcej turystów niż jakikolwiek inny region na świecie.

Karaiby są tak popularnym celem rejsów wycieczkowych, że wciąż przyciągają więcej turystów niż jakikolwiek inny region na świecie. Jest niezwykle popularny i zawsze jest dobrym wyborem dla poszukiwaczy zimowego słońca, ponieważ - przynajmniej dla mieszkańców Ameryki Północnej - jest stosunkowo blisko. Może również oferować okazyjne ceny.

Jednym z narastających wyzwań, przed którymi stanęły Karaiby w ciągu ostatnich kilku lat, jest poczucie zmęczenia. Kiedy już wypłynąłeś po zachodnich Karaibach z, powiedzmy, Galveston, Nowego Orleanu lub Tampy, prawie tam byłeś i robiłeś to. To samo dotyczy tych, którzy podróżowali po trasach wschodnich Karaibów z portów na Florydzie (nie wspominając o tych na wschodnim wybrzeżu, takich jak Charleston, Norfolk, Baltimore i Nowy Jork). Podczas tych rejsów pasażerowie wielokrotnie odwiedzają te same porty - miejsca takie jak San Juan, St. Thomas i St. Maarten. Zatłoczenie statków i słabe wrażenia na lądzie na niektórych wyspach nie przyciągają turystów z powrotem do tego regionu.

Aby walczyć z tym złym samopoczuciem, dyrektorzy branży zawsze szukają modnych i świeżych miejsc, które zachęcą pasażerów do powrotu na rejsy po Karaibach. Stworzyli nowe porty - takie jak placówka Carnival na Grand Turk, wszechobecne prywatne wyspy Bahamów i wyrzeźbione w dżungli Costa Maya - pozornie z powietrza. Przebadali również głębiny południowych Karaibów, aby znaleźć nowe miejsca docelowe, tylko czekając na przybycie statków.

Dopóki sankcje nie zostaną zniesione, a Kuba otworzy swoje podwoje dla amerykańskich statków wycieczkowych, nie spodziewaj się zbyt wielu niespodzianek na trasach karaibskich. Ale niezależnie od tego, czy szukasz perspektywicznych, jeszcze nie widocznych na radarze miejsc docelowych, czy po prostu masz nadzieję, że uda Ci się uniknąć zguby, przeczytaj naszą analizę tego, co jest gorące, a czego nie ma na Karaibach. nadchodzący sezon wycieczkowy.

Hot Spots

St. Croix

Dlaczego: St. Croix, jedna z trzech głównych Wysp Dziewiczych Stanów Zjednoczonych, wypadła z mapy wycieczkowców po sezonie 2001/2002, kiedy liczne nierozwiązane problemy z drobnymi przestępstwami skłoniły linie wycieczkowe do udania się gdzie indziej. Tak więc, jakieś pięć lat później, zapowiedź Disneya, że ​​w 2009 roku będzie zawierała nowe trasy karaibskie - w tym St. Croix - podniosła brwi. Nagle wiele statków pływa do St. Croix na trasach 2009/2010 - Royal Caribbean's Adventure of the Seas, Holland America's Maasdam, Celebrity's Millennium i Azamara Journey. Nie zaszkodzi również to, że samorząd zainwestował 18 milionów dolarów w upiększenie portowego miasta Frederiksted, które z obskurnego zmieniło się w czarujące. Ponadto wyspa, podobnie jak jej bracia z USVI, jest skupiona między innymi popularnymi wyspami i dlatego jest niezwykle wygodnym portem zawinięcia.

Co tam jest: St. Croix oferuje doświadczenie znacznie różniące się od przepełnionej mekki zakupów w St. Thomas. Ze znacznie większą przestrzenią do poruszania się (St. Croix zajmuje 84 mil kwadratowych i jest ponad dwa razy większe od St. Thomas), St. Croix oferuje zdumiewającą różnorodność zajęć i obejmuje dwa ośrodki miejskie - Frederiksted na zachodnim wybrzeżu i historyczne Christiansted na północy. Promowane jako historyczne miejsce docelowe terytorium Stanów Zjednoczonych ze względu na duńską architekturę, w którym się znajduje, St. Croix jest domem dla pozostałości licznych plantacji, wielkich domów i wiatraków. Pomnik narodowy Buck Island Reef to główna atrakcja przyrodnicza na wyspie pełnej doskonałych miejsc do nurkowania z rurką i rurką.

Tortola

Dlaczego: Podobnie jak St. Croix, stolica Brytyjskich Wysp Dziewiczych otrzymała ogromny impuls, gdy zawarła umowę z Disney Cruise Line, dodając się do ulubionych rodzinnych tras karaibskich w 2009 roku. W przeciwieństwie do St. Croix, Tortola nie ma historia kradzieży i przestępstw utrudniających jego rozwój jako popularnego portu. Dzięki bliskości San Juan - rutynowego portu, z którego wyruszają rejsy po południowych Karaibach - i zawsze popularnego St. Thomas, Tortola jest z pewnością położona w centrum. Służy również jako punkt wypadowy na wycieczki do pobliskich miejsc BVI, takich jak Jost Van Dyke i Virgin Gorda. Bycie częścią brytyjskiego terytorium również pomaga, przynajmniej jeśli chodzi o zdobywanie przychylności europejskim liniom wycieczkowym. P&O i Fred. Olsen często używa Tortoli na swoich karaibskich trasach, a Hapag-Lloyd i Costa również odwiedzają Tortolę. W 2009 roku prawie każda linia, o której myślisz, ma Tortolę na trasie. W najbardziej ruchliwe dni w porcie (środy i czwartki) na wyspie znajduje się do pięciu statków jednocześnie, co może oznaczać letnią ocenę dla Tortoli na przyszłorocznej liście gorącej lub nie. Idz już.

Co tam jest: Czasami Tortola jest pukana, że ​​na sennej wyspie po prostu nie ma wystarczającej liczby atrakcji, aby uspokoić hordy pasażerów statków wycieczkowych. Ale to właściwie błędne przekonanie. To doskonałe miejsce do uprawiania sportów wodnych, pozostawiając status mekki zakupów St. Thomas; snorkeling i nurkowanie są na najwyższym poziomie, a kilka podwodnych wraków - w tym RMS Rhone - to popularne miejsca. Ciepłe wiatry sprawiają, że jest to raj dla żeglarzy, a pozostałe wyspy w łańcuchu BVI znajdują się w odległości krótkiej przejażdżki łodzią. Jednodniowe wycieczki - zwłaszcza do sąsiedniego Jost Van Dyke (dom niebiańskiej White Bay i jej Soggy Dollar Bar) i Virgin Gorda (gdzie można zwiedzać jaskinie i baseny słynnych Łaźni) - są obfite i wygodne.

St. Kitts

Dlaczego: Kluczowa lokalizacja St. Kitts ustawia ją dokładnie między wschodnimi Karaibami (Portoryko i Wyspy Dziewicze) a południowymi Karaibami (Dominika, Martynika, Saint Lucia), co sprawia, że ​​ta zaskakująco niezatłoczona wyspa jest najlepszym wyborem na wszystkie rodzaje Karaibów. trasy. Ten wszechstronny port z pewnością wywarł wrażenie na Celebrity, która wybrała go jako jeden z trzech portów, które uwzględniono w inauguracyjnych, siedmiodniowych trasach swojego zupełnie nowego, innowacyjnego, największego we flocie Celebrity Solstice. (Bardziej przewidywalne jest to, że San Juan i St. Maarten kończą przystanki podczas rejsów w obie strony z Ft. Lauderdale). Jeśli cele przesilenia przyciągną tyle samo uwagi, co sam statek, St. Kitts może mimo wszystko zacząć przyciągać więcej tłumów.

Co tam jest: Naturalne piękno St. Kitts wykracza poza jego ładne obszary przybrzeżne i obejmuje więcej śródlądowej zieleni - wynik dawnego przemysłu trzciny cukrowej na wyspie. (Laska wciąż rośnie w pięknych, liściastych, zielonych plamach.) Białe piaszczyste plaże i otaczające je fale przyciągają plażowiczów, pływaków, narciarzy wodnych, windsurferów, nurków i nurków. Lasy deszczowe i uśpiony wulkan na wyspie są domem dla małp i egzotycznych ptaków, a główną atrakcją Black Rocks są złoża lawy o nietypowych kształtach. Aby poznać historię ludzkości i podziwiać niezwykłe widoki, goście mogą zwiedzić dawne brytyjskie koszary w Brimstone Hill Fortress i udać się do Bloody Point, aby uczcić pamięć tysięcy Karibów, którzy zostali zmasakrowani przez Europejczyków. Na jednodniową wycieczkę rejs promem na siostrzaną wyspę Nevis zabierze podróżnych do jeszcze mniej zatłoczonej przystani z rafami i plażami.

Tobago

Dlaczego: Tobago, często w połączeniu ze swoją siostrzaną wyspą, Trynidadem, zaczyna wyróżniać się jako wschodzący port wycieczkowy na południu Karaibów. Budowa nowego molo w porcie w Scarborough została zakończona, więc teraz statki tak duże, jak statki klasy Voyager mogą cumować bezpośrednio przy wyspie, zamiast zmuszać je do niewygodnego przetargu. Inne trwające projekty poprawy portu obejmują połączenie obszaru portu z ulicą handlową Esplanade, szkolenia z obsługi klienta dla taksówkarzy i innych dostawców, a także ewentualną modernizację molo Charlotteville, aby mogły tam zawijać również większe statki. I wysiłki są skuteczne; Celebrity zgodziło się dodać Tobago do planu podróży Celebrity Summit 2009/2010, aw sezonie 2008/2009 w Tobago zawinie dwa razy więcej statków wycieczkowych i około 100,000 XNUMX odwiedzających rejsy (rekord na wyspie).

Co tam jest: Tobago jest tak blisko starych karaibskich portów, jak tylko się pojawiają. Jest domem dla najstarszego chronionego lasu deszczowego na półkuli zachodniej i jest idealnym miejscem dla wędrowców i obserwatorów ptaków. Przy wodospadach Argyle goście mogą pływać w naturalnych basenach lub po prostu cieszyć się pięknem okolicy. Morskie rafy koralowe wabią amatorów nurkowania z rurką, a mniej żądni przygód mogą podziwiać podwodne widoki podczas rejsów łodzią ze szklanym dnem. Istnieje wiele plaż do opalania, a miłośnicy historii będą w swoim żywiole podczas zwiedzania historycznych fortów wyspy i koła wodnego.

Costa Maja

Dlaczego: Costa Maya - port na południowym Jukatanie, który został dosłownie wykuty w dżungli - stracił swój „gorący” status, gdy huragan Dean zrównał z ziemią kompleks portowy, a także pobliską wioskę rybacką Majahual w 2007 roku. Ale ponad rok później odbudowany port zaczął witać statki wycieczkowe z powrotem na swoich brzegach i ponownie znajduje się na szczycie list popularności. Dlaczego? Projekty budowlane sprawiły, że port, który przypomina prywatną wyspę, jest lepszy niż kiedykolwiek - większe molo, które może teraz pomieścić trzy statki zamiast dwóch (w tym statki wielkości Royal Caribbean's Oasis of the Seas, nowy pretendent do największego statku - kiedykolwiek, kiedy zadebiutuje jesienią 2009); zmodernizowane sklepy, restauracje i baseny; i wycieczki takie jak wycieczka tyrolką. Majahual został upiększony i obecnie posiada promenadę wzdłuż plaży. Wśród pierwszych osób, które odwiedzą odbudowany port, są Carnival Legend, P&O Cruises 'Oceana, Royal Caribbean's Independence of the Seas, Disney Magic, Norwegian Spirit oraz Holland America's Veendam i Westerdam.

Co tam: Wioska stworzona dla turystów oferuje restauracje i bary na świeżym powietrzu, baseny, prywatną plażę i sklepy wolnocłowe. Z portu goście mogą udać się do wioski Majahual, aby pospacerować po plaży, zjeść obiad w lokalnych restauracjach, uprawiać sporty wodne lub zrelaksować się na piaszczystych brzegach w Uvero Beach Club. Inne opcje wycieczek obejmują wycieczkę kajakiem przez namorzyny, nurkowanie z rurką, zwiedzanie ruin Majów i BioMaya Bacalar - dzień pełen przygód, połączony z przejażdżką tyrolką, pływaniem i wędrówką po dżungli.

Ochłonięcie

Wielki Kajman

Dlaczego: Od dawna ostoja karaibskich rejsów, Kajmany odnotowują w ostatnich latach stopniowy spadek. W 2008 r. Liczba pasażerów i statków zawijających do Wielkiego Kajmana spadła w porównaniu z 2007 r. Chociaż Wielki Kajman wciąż jest potęgą portu wycieczkowego, być może Wielki Kajman przyjął zbyt wiele dobrych rzeczy. W sezonie aż sześć dużych statków dziennie można znaleźć na morzu, przewożących pasażerów do maleńkiego George Town. (Brak przystani wycieczkowej lub przystani jest główną przeszkodą.) I pomimo faktu, że wszyscy lokalni przedsiębiorcy są za utrzymaniem wysokiego szczytu ruchu statków wycieczkowych, zaangażowanie wyspy w delikatny system raf koralowych stwarza napięcia środowiskowe.

Co tam jest: Jeszcze bardziej znana niż George Town, maleńkie centrum wyspy, jest Seven Mile Beach (która w rzeczywistości ma tylko 5.5 mil długości). Jest otoczony kurortami, sprzedawcami sportów wodnych i restauracjami. Inne atrakcje obejmują 65-hektarowy Ogród Botaniczny Królowej Elżbiety II, zabytkowy „zamek” Pedro St. James (uważany za miejsce narodzin demokracji na Kajmanach) oraz nurkowanie.

San Juan

Dlaczego: San Juan, który odniósł duży sukces jako port zaokrętowania na południowych Karaibach, jest kwestionowany. Wiosną 2008 r. American Airlines - główny dostawca połączeń lotniczych do San Juan - zmniejszyły loty na wyspę o 45 procent. Chociaż przewoźnicy tacy jak AirTran i JetBlue wkroczyli, aby wypełnić tę lukę, wciąż jest mniej lotów - które mają kluczowe znaczenie dla przewożenia pasażerów na ich statki - do tego portu odlotów, popularnego punktu startowego dla tras południowych Karaibów. W związku z tym podróżni mają teraz do czynienia z mniejszą liczbą opcji i prawdopodobnie wyższymi taryfami. Jako jednodniowy port zawinięcia, San Juan również ma problemy. Negatywne opinie krążowników na temat wrażeń z portu powodują, że linie wycieczkowe zrzucają wyspę z tras. (Z powodu problemów czasowych statki wypływające z przybrzeżnych portów USA wpływają do portu dopiero wieczorem, kiedy większość sklepów i atrakcji historycznych jest zamknięta). Royal Caribbean niedawno zabrał San Juan z 12-dniowych rejsów po południowych Karaibach na Explorer of the Seas w 2010 roku, decydując się na rozpoczęcie rejsu trzema kolejnymi dniami na morzu, zamiast spędzać część dnia (lub nocy) w Puerto Rico.

Co tam jest: San Juan jest najbardziej znane z pięknie zachowanego starego miasta, w którym dogodnie cumują statki wycieczkowe. Zwiedzający mogą podziwiać stare mury miejskie, brukowane uliczki, imponujący fort i katedrę. Istnieje wiele butików i sklepów wolnocłowych. Poza miastem liczne plaże oferują rozległe piaszczyste plaże, dojrzałe do opalania, a las deszczowy El Yunque jest obowiązkowym miejscem dla miłośników pieszych wędrówek i przyrody.

Na radarze

Aruba

Dlaczego: Położona na południowym krańcu południowych Karaibów Aruba od dawna jest jednym z najbardziej odległych portów w regionie - odległym, to znaczy od portów zaokrętowania, takich jak San Juan, Miami i Ft. Lauderdale. Jego odległość, wraz z wysokimi kosztami paliwa, spowodowała, że ​​niektóre linie wycieczkowe - na przykład Carnival - wycofały Arubę z rozkładu lotów w 2007 roku, powołując się na potrzebę zaoszczędzenia pieniędzy. Jednak w 2008 roku liczba pasażerów statków wycieczkowych odwiedzających Arubę zaczęła rosnąć, zapowiadając odbicie. Czy spadek cen ropy przywróci Arubę do łask, czy też podróżnicy, którzy w niepewnych ekonomicznie czasach będą trzymali się portu macierzystego, zmuszą linie wycieczkowe, by odstraszyły wyspę? Bądźcie czujni.

Co tam jest: plaże, plaże i jeszcze więcej plaż. Aruba to raj dla plażowiczów. To także świetne miejsce dla golfistów, hazardzistów (wyspa pełna jest kasyn) i wolnocłowych.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...