Bangkok staje się hubem Turkish Airlines w Azji Południowo-Wschodniej

Minęło 21 lat, odkąd Turkish Airlines (TK) łączy Bangkok ze Stambułem.

Minęło 21 lat, odkąd Turkish Airlines (TK) łączy Bangkok ze Stambułem. Jednak dopiero od zeszłego roku TK jest coraz częściej postrzegana jako Bangkok jako „mini-hub” w Azji Południowo-Wschodniej.” Rok 2009 był dla Bangkoku trudnym rokiem ze względu na pogarszającą się gospodarkę na całym świecie, a także wewnętrzne problemy polityczne w Tajlandii, – wyjaśnił Adnan Aykac, dyrektor generalny Turkish Airlines na Tajlandię, Wietnam i Kambodżę, ale nie wpłynęło to aż tak bardzo na rozwój linii lotniczej w Tajlandii. Współczynnik obciążenia na trasie Bangkok-Stambuł wzrósł o 6 punktów, do 80 procent. „Potencjał Bangkoku jako bramy do Tajlandii, a także Azji Południowo-Wschodniej pozostaje niezmieniony i właśnie w tym miejscu wykorzystujemy nasz przyszły rozwój w regionie” – powiedział M. Aykac.

Turkish Airlines obecnie codziennie obsługuje Bangkok, ale plany dodania większej liczby lotów są już bardzo zaawansowane, najprawdopodobniej w zimowym rozkładzie lotów 2010-11. „W zależności od naszych obecnych negocjacji z Thai Airways International, może to być drugi lot dziennie lub trzy dodatkowe częstotliwości tygodniowo. Dodatkowy lot mógłby następnie zostać przedłużony do innego miejsca docelowego w południowo-wschodniej Azji” – dodał M. Aykac. Dodatkowe częstotliwości byłyby obsługiwane przez zupełnie nowego Boeinga B777 wydzierżawionego od indyjskiego przewoźnika Jet Airways.

Dyskusje na temat umowy code-share z Thai Airways posuwają się powoli, ale M. Aykac jest przekonany, że ostateczna decyzja może zostać podjęta przed rozpoczęciem sezonu zimowego. „Thai Airways nie latają do Stambułu, a code share może wówczas dać im możliwość obecności na tureckim rynku. Tymczasem szacujemy, że rocznie moglibyśmy przywieźć około 40,000 XNUMX dodatkowych pasażerów transferowych do Thai Airways, zwłaszcza do regionalnej i australijskiej sieci Thai Airways” – szacuje M. Aykac.

W lutym rząd Australii podpisał pierwszą umowę o usługach lotniczych z Turcją, aby umożliwić liniom lotniczym natychmiastowe rozpoczęcie bezpośrednich lotów 5 razy w tygodniu między tymi dwoma krajami. Dopóki Turkish Airlines nie rozpoczną bezpośrednich lotów do Australii, umowa code-share może zostać podpisana z Thai, partnerem w ramach Star Alliance.

Wydaje się, że rozmowy z władzami Wietnamu są bardzo zaawansowane, aby umożliwić tureckim liniom lotniczym otwarcie bezpośredniego lotu do Ho Chi Minh przez Bangkok. „Mielibyśmy również możliwość przewożenia pasażerów między Bangkokiem a Sajgonem. Bardzo poważnie przyglądamy się również Manili, która w końcu mogłaby być obsługiwana przez Bangkok” – powiedział dyrektor generalny Turkish Airlines na Tajlandię. Turecki również stara się ponownie służyć Kuala Lumpur w najbliższej przyszłości.

Turkish Airlines kontynuuje szybki rozwój, zamieniając Stambuł w bramę Europy na wschód. „Jesteśmy idealnie usytuowani z lotniskiem w Stambule. Obsługujemy ponad 60 destynacji w Europie, w tym wiele drugorzędnych miast i ponad 35 miast na Bliskim Wschodzie iw Azji, i rozwijamy się z roku na rok” – powiedział M. Aykac. W 2010 roku Turkish Airlines zamierza otworzyć nowe trasy ze Stambułu do Bolonii, Soczi i Dar Es Salaam przez Entebbe, Akrę przez Lagos, Erbil (Iran), Dhakę i Ho Chi Minh.

<

O autorze

Juergen T. Steinmetz

Juergen Thomas Steinmetz nieprzerwanie pracuje w branży turystycznej i turystycznej, odkąd był nastolatkiem w Niemczech (1977).
Założył eTurboNews w 1999 r. jako pierwszy biuletyn online dla światowej branży turystycznej.

Dzielić się z...