Otwiera się połączenie lotnicze Australia-Antarktyda wraz z lodowym pasem startowym

WILKINS RUNWAY, Antarktyda (AFP) - Historyczny pasażerski samolot odrzutowy z Australii na Antarktydę wylądował gładko na niebieskim, lodowym pasie w piątek, uruchamiając jedyne regularne połączenie między kontynentami.

WILKINS RUNWAY, Antarktyda (AFP) - Historyczny pasażerski samolot odrzutowy z Australii na Antarktydę wylądował gładko na niebieskim, lodowym pasie w piątek, uruchamiając jedyne regularne połączenie między kontynentami.

Około pół wieku od chwili, gdy po raz pierwszy pojawiła się idea pasa startowego na Antarktydzie, Airbus A319 z Hobart wylądował na Wilkins w pobliżu stacji Casey Australian Antarctic Division, powiedział fotograf AFP na pokładzie.

Minister środowiska Peter Garrett, który był jednym z około 20 urzędników, naukowców i mediów podczas inauguracyjnego lotu, powiedział, że widok z kokpitu zapierał dech w piersiach, gdy samolot zbliżał się do Antarktydy.

„Aby zobaczyć góry lodowe, niewielką ilość osiedli tutaj i nic z tego, co można zobaczyć w każdym kierunku, a potem ten pas startowy wydaje się znikąd” - powiedział były frontman Midnight Oil.

„To niezwykły wyczyn inżynieryjny, jakiego dokonali ci ludzie. To logistyczny triumf i łączy dwa ostatnie kontynenty, które mają być połączone drogą powietrzną ”- powiedział.

„To bardzo ważna okazja, z pewnością historyczna. Nadejdzie dla nas nowa era, jeśli chodzi o opiekę nad naszą planetą ”.

Pas startowy, który ma cztery kilometry (2.5 mil) długości, 700 metrów szerokości i porusza się około 12 metrów na południowy zachód rocznie z powodu dryfu lodowca, został wyrzeźbiony z lodu i wyrównany za pomocą technologii laserowej.

„Tutejszy pas startowy jest o wiele gładszy niż wiele pasów startowych na międzynarodowych lotniskach na całym świecie” - powiedział pilot Garry Studd.

Budowa pasa startowego o wartości 46 milionów dolarów (41 milionów dolarów) zajęła ponad dwa lata i ma na celu sprowadzenie naukowców i innych pracowników Australijskiego Wydziału Antarktycznego na zamarznięty kontynent w celu zbadania takich zagadnień, jak zmiana klimatu.

W najcieplejszych miesiącach od października do marca loty będą przylatywać co tydzień, ale nie będą dostępne dla turystów.

Wcześniej naukowcy byli zmuszeni spędzić do dwóch tygodni na statku, aby dostać się na stację Casey.

„To zrewolucjonizuje sposób, w jaki możemy prowadzić nasze badania” - powiedział australijskiej agencji informacyjnej AAP, główny naukowiec oddziału, Michael Stoddart.

Samolot wystartował z Hobart w południowej Australii i dotarł do Wilkinsa w cztery i pół godziny. Pozostał na ziemi przez trzy godziny, zanim wyruszył w drogę powrotną bez konieczności tankowania.

Pas startowy został nazwany na cześć poszukiwacza przygód i lotnika Sir Huberta Wilkinsa, który 79 lat temu odbył pierwszy lot na Antarktydzie.

Inne narody posiadające stacje badawcze na Antarktydzie latają na lodowaty kontynent od lat z krajów takich jak Nowa Zelandia i RPA, ale używają samolotów wojskowych.

Australijska dywizja antarktyczna twierdzi, że wprowadzenie nowoczesnego samolotu odrzutowego, który może zakończyć podróż powrotną bez tankowania, oznacza początek nowej ery.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...