Arcybiskup Desmond Tutu nazywa wybór Baracka Obamy „momentem Mandeli”

WASZYNGTON, DC – Laureat Pokojowej Nagrody Nobla, arcybiskup Desmond Tutu, pochwalił niedawny wybór Baracka Obamy jako „moment Mandeli” podczas wydarzenia American Program Bureau (APB) w Waszyngtonie w listopadzie

WASZYNGTON, DC – Laureat Pokojowej Nagrody Nobla, arcybiskup Desmond Tutu, pochwalił niedawny wybór Baracka Obamy jako „moment Mandeli” podczas wydarzenia American Program Bureau (APB) w Waszyngtonie, DC 17 listopada 2008 r.

Tutu porównał wybory w USA do wyborów w Republice Południowej Afryki z 1994 roku, w których południowoafrykański lider praw obywatelskich Nelson Mandela został wybrany na prezydenta po 28 latach więzienia.

Mandela wyznaczył Tutu, który otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla w 1984 roku, na przewodniczącego Komisji Prawdy i Pojednania w RPA w 1995 roku, grupy, która pomogła wyleczyć blizny po dziesięcioleciach apartheidu w RPA.

Jego przemówienie do ponad 300 czołowych dyrektorów stowarzyszeń i profesjonalistów spotkań było pierwszym z serii specjalnych wydarzeń sponsorowanych przez APB w Waszyngtonie i innych miejscach w całych Stanach Zjednoczonych.

„Rasizm w wielu miejscach wciąż się szerzy”, ostrzegł, ale nazwał Stany Zjednoczone „fantastycznym krajem” i powiedział: „powinieneś wiedzieć, ilu z nas zainspirowały” wybory Obamy.

Nawiązując do słynnego przemówienia Martina Luthera Kinga „Mam marzenie”, oświadczył, że „marzenie się spełniło”.

Pochwalił także wizytę Obamy w Berlinie podczas jego kampanii prezydenckiej, gdzie spotkał się z około 200,000 XNUMX Niemców, jako wskazanie jego potencjału do zjednoczenia świata poprzez przesłanie zmian, nadziei i dobrobytu.

Tutu cofnął się do swoich czasów jako młody chłopak, kiedy wziął egzemplarz magazynu Ebony i został zainspirowany historią Jackie Robinsona włamującego się do Major League Baseball.

Tutu przyznał, że w tamtym czasie „nie znał baseballu od ping-ponga”, ale wiedział, że jest to symbol tego, co mogą osiągnąć czarni ludzie i zaczął podążać za osiągnięciami innych wybitnych wzorów do naśladowania, gdy opowiadał się za większymi prawami obywatelskimi w RPA .

Tutu wykazała się cierpkim poczuciem humoru, wywołując częste śmiechy wśród publiczności. „Powiedziano mi, żebym mówił krótko”, zażartował, „ale jestem kaznodzieją”.

Wykorzystał wiele swoich osobistych doświadczeń, w tym walkę z rakiem prostaty, aby podkreślić wiele błogosławieństw, za które ludzie powinni być wdzięczni, łącząc temat „Wieczór z podziękowaniami”.

Tutu zakończyło się osobistym przesłaniem inspiracji dla publiczności.

– Jesteś cudem – powiedział. „Bóg jest z ciebie taki dumny. Wszystko należy do Boga – On prosi Cię o pomoc. Bóg mówi, że chce, aby świat był bardziej namiętny i bardziej opiekuńczy i nie może tego zrobić bez twojej pomocy”.

Wiceprezes wykonawczy APB Susan Sarfati otworzyła wieczorne wydarzenia, opisując APB jako „pionierską siłę w branży wykładów, która stwarza ludziom możliwości zobaczenia najbardziej ekscytujących i popularnych osobistości, wysłuchania nowatorskich i kontrowersyjnych pomysłów oraz doświadczenia liderów, aktywistów i innowatorami naszych czasów”. APB ma globalny zasięg z biurami w 13 krajach, a także oferuje klientom „Teleportec”, nową trójwymiarową technologię wirtualną do dostarczania głośników, która jest najlepszą rzeczą do osobistej prezentacji. Prezes i dyrektor generalny APB Robert P. Walker ogłosił, że następne wydarzenie APB odbędzie się w Waszyngtonie 19 marca 2009 r., a udział w nim weźmie były prezydent Związku Radzieckiego Michaił Gorbaczow.

APB planuje również serię „Board Briefingów”, które zostaną uruchomione na początku przyszłego roku, które będą zapraszać małe grupy prezesów stowarzyszeń na spotkania lunchowe z prelegentami APB. Niektóre z odpraw będą również nastawione na spotkania z profesjonalistami.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...