Amerykańskie firmy pozywają administrację Trumpa za chińskie cła

Amerykańskie firmy pozywają administrację Trumpa za chińskie cła
Amerykańskie firmy pozywają administrację Trumpa za chińskie cła
Scenariusz Harry'ego Johnsona

Prawie 3,500 amerykańskich firm, w tym duże korporacje, takie jak Tesla, Ford Motor Company, Cel, Walgreens i Home Depot podjęły kroki prawne przeciwko administracji Trumpa w związku z nałożeniem ceł na chińskie towary o wartości ponad 300 miliardów dolarów.

Pozwy wniesione w ciągu ostatnich dwóch tygodni do amerykańskiego Sądu Handlu Międzynarodowego dotyczą przedstawiciela handlowego Roberta Lighthizera oraz agencji Celnej i Ochrony Granic, kwestionując to, co określają jako bezprawną eskalację wojny handlowej Waszyngtonu z Chinami poprzez narzucenie trzeciej i czwarta runda taryf.

Skargi prawne pochodziły od wielu firm, argumentując, że administracja prezydenta Donalda Trumpa nie nałożyła chińskich ceł w wymaganym 12-miesięcznym okresie i nie zastosowała się do procedur administracyjnych.

Rozwój nastąpił wkrótce po tym, jak Światowa Organizacja Handlu (WTO) stwierdziła 15 września, że ​​Waszyngton naruszył globalne wytyczne handlowe, nakładając wielomiliardowe cła w ramach wojny handlowej prowadzonej przez administrację Trumpa z Chinami.

W 66-stronicowym raporcie organizacja z siedzibą w Genewie stwierdziła, że ​​cła amerykańskie złamały zasady handlowe, ponieważ miały zastosowanie tylko do Chin i przekraczały maksymalne stawki uzgodnione przez Waszyngton.

Amerykańskie firmy dalej kwestionują „nieograniczoną i nieograniczoną wojnę handlową administracji, która ma wpływ na miliardy dolarów w towarach importowanych z Chińskiej Republiki Ludowej przez importerów ze Stanów Zjednoczonych” - wynika ze skargi prawnej złożonej przez producenta części samochodowych Dana Corp.

Inny pozew argumentuje, że Waszyngton nie może rozszerzyć ceł na inne towary importowane z Chin „z powodów niezwiązanych z nieuczciwą polityką i praktykami dotyczącymi własności intelektualnej, które pierwotnie badał”.

Administracja Trumpa twierdziła, że ​​cła na chińskie towary były uzasadnione, ponieważ Chiny rzekomo kradły własność intelektualną i wymagały od firm amerykańskich transferu technologii w celu uzyskania dostępu do rynków w najbardziej zaludnionym kraju na świecie.

Wśród głównych firm podejmujących kroki prawne przeciwko administracji Trumpa byli: producent ciężkich samochodów ciężarowych Volvo Group North America, amerykański sprzedawca części samochodowych Pep Boys, firma odzieżowa Ralph Lauren, Sysco Corp, producent gitar Gibson Brands, jednostka Lenovo w USA, Dole Packaged Foods, jednostka Itochu i producenta sprzętu golfowego Callaway Golf, wynika z raportu.

Trump podpisał w styczniu umowę handlową z wicepremierem Chin Liu He. Umowa była próbą zakończenia wojny handlowej między dwoma największymi gospodarkami świata. Obejmował zobowiązania z Chin do importowania dodatkowych 200 miliardów dolarów amerykańskich produktów w ciągu dwóch lat.

Z kolei Stany Zjednoczone zobowiązały się do obniżenia o połowę ceł o 15 procent na chińskie towary konsumpcyjne o wartości około 120 miliardów dolarów. Jednak cła na dwie trzecie importu z Chin o wartości ponad 500 miliardów dolarów nadal obowiązują.

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • The lawsuits, filed within the past two weeks in the US Court of International Trade, target Trade Representative Robert Lighthizer and the Customs and Border Protection agency, contesting what they refer to as unlawful escalation of Washington's trade war with China by way of imposing a third and fourth round of tariffs.
  • The US-based companies further challenge the administration's “unbounded and unlimited trade war impacting billions of dollars in goods imported from the People's Republic of China by importers in the United States,” according to a legal complaint filed by auto parts manufacturer Dana Corp.
  • Skargi prawne pochodziły od wielu firm, argumentując, że administracja prezydenta Donalda Trumpa nie nałożyła chińskich ceł w wymaganym 12-miesięcznym okresie i nie zastosowała się do procedur administracyjnych.

<

O autorze

Harry'ego Johnsona

Harry Johnson był redaktorem przydziału dla eTurboNews od ponad 20 lat. Mieszka w Honolulu na Hawajach i pochodzi z Europy. Lubi pisać i relacjonować wiadomości.

Dzielić się z...