Samolot komercyjny Air Serbia lecący z: Belgrad do Düsseldorfu, Niemcy, uderzył w światła pasa startowego podczas niedzielnego startu, zmuszając godzinę później do awaryjnego lądowania z otwartą dziurą w kadłubie.
Lot JU324 obsługiwany przez Linia lotnicza Serbii, rozpoczął swój start od znacznie krótszego niż zwykle pasa startowego, co rodzi pytania dotyczące tej decyzji.
Chociaż Airbus potrzebuje do startu około 7,000 metrów, zaczął toczyć się, mając do dyspozycji zaledwie 4,260 stóp. Pomimo obaw załoga wyraziła pewność, że uda jej się bezpiecznie wystartować.
Jednak podczas startu spód samolotu zderzył się ze światłami pasa startowego na przeciwległym pasie startowym, powodując uszkodzenie kadłuba.
Chociaż dokładna przyczyna pozostaje niejasna, pomimo uszkodzeń odrzutowiec wznosił się przez 20 minut, osiągając wysokość 6,550 metrów.
W obliczu potencjalnych problemów związanych z uszkodzonymi klapami załoga zdecydowała się na powrót do Belgradu i wykonała awaryjne lądowanie z prędkością o 40 węzłów większą niż zwykle.
Nie zgłoszono żadnych poważnych obrażeń wśród pasażerów i załogi.
Materiał i zdjęcia z mediów społecznościowych pokazują powagę uszkodzeń, ukazując rozcięcia i dużą dziurę w kadłubie w pobliżu lewego skrzydła. Dochodzenie w sprawie incydentu jest w toku i koncentruje się na decyzji o zastosowaniu krótszego pasa startowego oraz potencjalnych czynnikach, które przyczyniły się do wypadku.
To wydarzenie podkreśla kluczową rolę protokołów bezpieczeństwa i oceny pilota w podróżach lotniczych.
Choć oczekuje się na dalsze szczegóły, pomyślne lądowanie awaryjne w trudnych okolicznościach podkreśla profesjonalizm i umiejętności załogi lotniczej.
Wypadek Air Serbia Belgrad: szkody
CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:
- Materiał i zdjęcia z mediów społecznościowych pokazują powagę uszkodzeń, ukazując rozcięcia i dużą dziurę w kadłubie w pobliżu lewego skrzydła.
- W obliczu potencjalnych problemów związanych z uszkodzonymi klapami załoga zdecydowała się na powrót do Belgradu i wykonała awaryjne lądowanie z prędkością o 40 węzłów większą niż zwykle.
- Dochodzenie w sprawie incydentu jest w toku i koncentruje się na decyzji o zastosowaniu krótszego pasa startowego oraz potencjalnych czynnikach, które przyczyniły się do wypadku.