Liga Przeciw Zniesławieniu odrzuciła wezwanie żydowskich turystów do bojkotu igrzysk olimpijskich w Pekinie.
Oświadczenie grupy w czwartek nadeszło dzień po tym, jak 185 przywódców żydowskich, głównie duchownych reprezentujących główne ruchy, wezwało Żydów do nieuczestniczenia w igrzyskach olimpijskich. Przywódcy powoływali się na rolę Chin we wspieraniu reżimu w Sudanie, podczas gdy ludobójstwo trwa w regionie Darfur w Sudanie, a także represje w Tybecie.
ADL stwierdziło również, że ich porównania z igrzyskami w Berlinie z 1936 r. były nieodpowiednie.
„Chociaż nie ma wątpliwości, że Chiny mają wyjątkowo słabe wyniki w zakresie praw człowieka i że ich działania w Tybecie i Sudanie należy potępić”, napisano w oświadczeniu ADL, „wierzymy, że prosząc społeczność żydowską o zaangażowanie się w bojkot igrzysk może przynieść efekt przeciwny do zamierzonego i nie przyniesie żadnych namacalnych rezultatów”.
Izrael cieszy się stosunkami handlowymi z Chinami, a ze Stanami Zjednoczonymi odniósł ostatnio skromne sukcesy w przekonaniu Chin do pomocy w izolowaniu Iranu, dopóki Islamska Republika nie zakończy swojego podejrzanego programu broni jądrowej.
Ci, którzy wzywają do bojkotu, podkreślili w swoim oświadczeniu, że nie obejmują sportowców ani rządów. Nakreślili podobieństwa do odrzucenia w 1936 r. żydowskich wezwań do bojkotu igrzysk olimpijskich w Berlinie i do tego, jak te Igrzyska pomogły wybielić nazistów i uśmierzyć światową świadomość niemieckich okrucieństw. Uważali jednak, aby powiedzieć, że nie utożsamiają polityki Chin z nazizmem.
ADL odrzuciła takie paralele.
„Uważamy, że te porównania są niewłaściwe” – napisano w oświadczeniu. „Chiny to skomplikowane społeczeństwo, które zmienia się i otwiera na wiele sposobów, i po prostu nie można utożsamiać igrzysk olimpijskich w Pekinie z tymi igrzyskami w nazistowskich Niemczech w przeddzień Holokaustu”.
jta.org