Rok 2008 jest trudny dla branży hotelarskiej w USA

Los Angeles, Kalifornia (eTN) – Podczas szczytu Americas Lodging Investment Summit (ALIS), który odbył się w zeszłym tygodniu w Los Angeles, czołowi eksperci hotelowi prognozują załamanie branży w dobie obecnej lub zbliżającej się recesji. Główne implikacje dla roku 2008 pokazują wskaźniki obłożenia; Według Oxford Economics średnie stopy procentowe i przychody w USA nieznacznie spadają.

Los Angeles, Kalifornia (eTN) – Podczas szczytu Americas Lodging Investment Summit (ALIS), który odbył się w zeszłym tygodniu w Los Angeles, czołowi eksperci hotelowi prognozują załamanie branży w dobie obecnej lub zbliżającej się recesji. Główne implikacje dla roku 2008 pokazują wskaźniki obłożenia; Według Oxford Economics średnie stopy procentowe i przychody w USA nieznacznie spadają. Perspektywy transakcji inwestycyjnych w hotelach w Stanach Zjednoczonych mogą nie wyglądać optymistycznie, ale mogą się poprawić. Rok 2007 przyniósł duże spadki, ale rok 2008 może po kilku trudnościach odbić się na niektórych rynkach i kluczowych miastach.

Według Marka Lomanno, prezesa Smith Travel Research, w sierpniu 0.1 r. W branży odnotowano niski poziom obłożenia na poziomie 5.9%, a średnia dzienna stawka lub ADR spadły o 2007%. Firma Lomanno poinformowała, że ​​fundamenty hoteli pozostają mocne, a wskaźniki obłożenia i RevPAR są nadal zdrowe pomimo kredytu. kryzys w 2007 roku. Wskaźniki zaległości CMBS w sektorze zakwaterowania były na rekordowo niskim poziomie 0.6 procent do trzeciego kwartału 2007 roku. Wspomina: „Popyt na 25 największych rynkach przed 11 września wzrósł szybko, na długo przed osłabieniem cen, które spowodowały spowolnienie działalności na 25 największych rynkach jeszcze przed 2001 r.” Po szybkim spadku i gwałtownym skoku po 9 września popyt w pierwszej 11 wyrównał się. Podaż również się nie poprawiła.

„Dzisiejsza recesja wpłynie na 25 największych rynków w USA raczej od dołu do góry, niż od góry do dołu. Ponowne pogorszenie koniunktury oddolnej wpłynie w różny sposób na różne segmenty rynku. Podaż i popyt wzrosną we wszystkich segmentach, ale ceny na rynku pozostaną słabe. Popyt na hotele z wyższej półki i ekskluzywnych hoteli w poprzednich latach zaczął spadać znacznie szybciej niż w przypadku hoteli ekonomicznych o stabilnym obrazie ”- powiedział Lomanno. Ale dzisiejszy popyt na wyższe i ekskluzywne produkty jest stabilny; ceny i ADR są mocne; a nieruchomości ekonomiczne rosną jednak w wolniejszym tempie.

Obecnie jest to inny obraz, pokazujący powolny okres w branży hotelarskiej. Wpłynie to na 25 największych rynków i nieruchomości z najwyższej półki, ale nie tak bardzo, jak rynki drugorzędne i trzeciorzędne lub rynki z niższej półki cenowej. „W Stanach Zjednoczonych trwa budowa 211,000 166,000 pokoi, około 2008 65 ma zostać otwartych w 2.2 r .; ale tylko 2.3 procent faktycznie się otworzy. Nastąpi wzrost zamykania pokoi, podaż netto o 1.4 proc. Do XNUMX proc .; popyt wzrośnie do niskiego poziomu XNUMX procent ”- powiedział.

R. Mark Woodworth, prezes PKF Hospitality Research, powiedział, że jeśli chodzi o budownictwo mieszkaniowe, wiele rynków jest już w głębokiej recesji. Konsumenci podejmują trudne decyzje obciążone załamaniem na rynku nieruchomości, bałaganem na rynku kredytów hipotecznych typu sub-prime, któremu towarzyszą podwyżki cen ropy i gazu. „Martw się, nie panikuj. To globalny systemowy kryzys finansowy. To, czym naprawdę jesteśmy, to zdrowa depresja, będąca częścią rynku oraz podaży i popytu ”- powiedział.

Ameryka rozpoczęła tę dekadę w dobrych stosunkach. Woodworth optymistycznie ocenia tegoroczną prognozę. „Lepsze czasy były widoczne w ostatnich 2–3 latach. Dzisiaj zmierzamy w tym kierunku. Co jest dobrego w gospodarce 2008 roku? Będziemy obserwować spadające stopy procentowe, co utrzyma koszty zadłużenia na niskim poziomie. Słaby dolar oznacza zwiększone podróże przyjazdowe (które rosną od 2006 roku); wysokie ceny towarów pomogły powstrzymać rosnące bezrobocie, co pomogło utrzymać koszty pracy w hotelach ”. I chociaż czasy utrudniały budowę hoteli, niewielu hotelarzy było w stanie zbudować i zrealizować to pomimo spowolnienia, powiedział Woodworth.

Nie wszystko jest różowe. Co nie jest dobrego w 2008 roku? Ta niepewność szkodzi popytowi; koszty transportu stale rosną; i że eksperci spodziewają się 10-letniej inflacji.

„Odnotowujemy wzrost o 100 punktów bazowych od trzeciego kwartału 2006 r., ale od 06 r. popyt nie nadąża za podażą. W latach 2–2001 mieliśmy 03 lata wzrostu poniżej średniej, co spowodowało zmianę całkowitego zatrudnienia – co jest najlepszym prognostykiem popytu na kwatery w branży” – powiedział Woodworth. Ostrzegł, że trzeci kwartał 3 r. będzie świadkiem najniższego punktu wzrostu. W 2008 r. podaż przewyższy popyt; jednakże popyt nadrobi zaległości w 2008 r. Od przyszłego roku obłożenie będzie nieco poniżej średniej, ale wzrost stóp i RevPAR będą dodatnie w 2009 r., dodał Woodworth.

Aby przynieść korzyści branży, plan stymulacyjny zasili gospodarkę nowymi pieniędzmi, tak jak miało to miejsce w latach 2001–2002. „Zastrzyk w wysokości 150 miliardów dolarów pomoże Amerykanom w zakresie długoterminowego zatrudnienia. Bodziec o takiej wartości powstrzyma psychologię recesji. Nie jest to jednak panaceum na cykl mieszkaniowy” – powiedział Gene Sperling, były Krajowy Doradca Ekonomiczny Białego Domu za kadencji byłego prezydenta Billa Clintona i były dyrektor Narodowej Rady Ekonomicznej. Dodał, że Rezerwa Federalna pokazała w ostatnich dniach, że może działać „odważnie i szybko” po obniżce stóp o 75 punktów bazowych. „Federalność przywróciła rynkowi pewność siebie. Nie sądzę jednak, aby stopy znów poruszały się tak szybko. Prawdziwe pytanie brzmi, jak daleko mogą spaść stawki. Pomysł zamrożenia wysokich stawek jako domyślnej stworzy zachętę dla obywateli do wspólnych zbiórek. Przy tak słabej pozycji dolara i polityki fiskalnej pozostają pytania, czy Fed może zastosować agresywną politykę i zachęcić Waszyngton do połączenia obniżek stóp procentowych ze wzrostem” – stwierdził, wzdychając, nie ma tam zbyt wiele elastyczności.

Sperling podkreślił, że ogromna liczba ludzi pozostałaby w swoich domach, gdyby mogli mieć stałą, 30-letnią stawkę na rozsądnym poziomie. Foreclosures, skoncentrowane w sąsiedztwie, miały straszny wpływ na ceny domów na wszystkich innych. „Hillary Clinton i gubernator Arnold Schwarzenegger zasugerowali zamrożenie stawek jako domyślne na kilka lat. Ale zbyt wiele osób narzekało. Problem polega na tym, że przechodzimy do okresu resetowania - powiedział.

Lomanno projekty rezerwacje w oparciu o stawki z powodu internetu będą odczuwać miękkość. Powiedział, że stopy procentowe w 2008 roku będą nieco niższe niż w 5.2 roku o 2007 procent; jednak trend ten nie będzie odczuwalny na dużych rynkach ani na segmentach z wyższej półki. „Jeśli prognozy dotyczące podaży i popytu oraz ADR są dokładne, REVPAR odnotuje 4.4-procentowy wzrost” - powiedział.

„Słaby kurs wymiany walut był w zeszłym roku przyjacielem branży hotelarskiej. Rezerwacje w Expedia i ADR w czwartym kwartale 4 r. były świetne. Jeśli dostosujemy wydatki Kanadyjczyków i Australijczyków odwiedzających USA, przylatujący do USA zapłacą mniej w swojej lokalnej walucie, podczas gdy hotele otrzymają pełną kwotę. Widzimy na przykład, że niemiecka rodzina po przyjeździe wydaje o 2007 euro więcej (dla nich to nic), ale jest to gratka dla dostawcy, który otrzymuje nieco więcej” – powiedział Paul Brown, prezes Expedia North America. Dodał, że 26-procentowy wzrost przepustowości linii lotniczych i cen biletów lotniczych, różnice kursowe, które „wstępnie powstrzymywały” Amerykanów od wyjazdów i zmusiły do ​​zwiększenia liczby podróży krajowych, stanowią główne elementy wpływające na ogólny popyt na kwatery.

Stawki hotelowe w przypadku ekskluzywnych nieruchomości pozostają zwyżkowe. Brown powiedział, że klienci nadal mają poczucie wartości; kierują się sprzedażą, umowami i ofertami. Hotele w 2008 roku wydłużą okresy rezerwacji o 4 procent dzięki sprzedaży w ramach promocji. Klienci zawsze odpowiadają na oferty promocyjne. Klienci w tej powolnej gospodarce korzystają z najniższej ceny.
„Jeśli nasze prognozy dotyczące podaży i popytu są trafne, obłożenie wzrośnie o 63.2% w 2008 r. Do 63.7% w 2009 r.” - powiedział Lomanno.

Powiedział Woodworth: „Jeśli nasza prognoza jest prawidłowa, połowa z 50 największych rynków w USA doświadczy w tym roku spadku z powodu trendów podaży i popytu. W 2009 r. Podaż przyspieszy względem popytu. Wzrost RevPAR będzie w tym roku dodatni. Inflacja nie stworzy problemów na rynku pracy. Miękkość rynku będzie tylko krótkoterminowa. Stopy kapitalizacji hoteli są na historycznie najniższych poziomach, przy czym 2007 znajduje się na dole skali; jednak nastąpi wzrost o 160 punktów bazowych, który zajmie rynek do końca dekady ”.

W roku wyborczym podaż wzrośnie o 2.3 procent więcej niż popyt, powiedział Lomanno.
Śledząc ich wyniki w roku wyborczym od 1929 r., Kiedy obłożenie spada, w 2/3 przypadków republikański kandydat wygrał wybory. „Kiedy liczba osób w roku wyborczym spadła poniżej długookresowej średniej, w 55% przypadków, wygrał kandydat Demokratów. Wierzymy, że będziemy mieć poniżej długoterminowego średniego obłożenia ”- zamknął Woodworth.

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • Dotknie to 25 największych rynków i luksusowych nieruchomości, ale w mniejszym stopniu niż rynki wtórne i trzeciorzędne czy te z dolnej półki skali cenowej.
  • Obecnie wygląda to inaczej, obrazuje spowolnienie w branży hotelarskiej.
  • Nastąpi wzrost liczby zamykanych pokoi, co oznacza wzrost podaży netto o 2.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...