Niedoszli podróżni mogą stracić słuch na zaloty linii lotniczych

Po latach nakładania na siebie cen biletów opłatami za jedzenie, usługi telefoniczne i bagaż, linie lotnicze próbują teraz odzyskać klientów w jedyny sposób, jaki potrafią: oddać miejsca.

Po latach nakładania na siebie cen biletów opłatami za jedzenie, usługi telefoniczne i bagaż, linie lotnicze próbują teraz odzyskać klientów w jedyny sposób, jaki potrafią: oddać miejsca.

Problem polega na tym, że za wszelką cenę mniej osób może uzasadnić wyjazd i związane z tym wydatki. Podróże służbowe, krowa dojna w branży, dramatycznie spadły, ponieważ korporacje ograniczają wydatki. Pozostawia to podróżujących w celach wypoczynkowych, którzy zazwyczaj wydają połowę lub mniej na taryfy niż ich korporacyjni odpowiednicy. Tłumaczenie: Linie lotnicze potrzebują od dwóch i pół do trzech osób podróżujących w celach turystycznych za każdą utraconą taryfę biznesową - powiedział Rick Seaney, dyrektor generalny FareCompare.com.

„To będzie bonanza konsumencka, z tym wyjątkiem, że konsumenci mogą nie przyjść na imprezę” - powiedział. „To będzie jeden z najdziwniejszych lat w historii”.

Seaney szacuje, że linie lotnicze pobierały od 30 do 50 procent mniej od cen promocyjnych w marcu 2009 r. W porównaniu z marcem 2008 r. W przypadku taryf nieprzedmiotowych ceny spadły średnio o 10 do 15 procent. Podobnie naliczył 46 sprzedaży reklam w pierwszych dwóch i pół miesiącach tego roku, w porównaniu z 27 w tym samym okresie w 2008 roku.

Jednym z przykładów jest wybuch Jet Blue, który 2 kwietnia oferował przeloty z Nowego Jorku do San Francisco za 14 USD w jedną stronę - mniej niż koszt sprawdzenia torby w Delta Air Lines. Oferta była dostępna przez tydzień, ale bilety wyprzedały się do popołudnia w dniu premiery. A American Airlines oferuje do maja potrójne punkty za loty z wybrzeża do wybrzeża.

Rzeczywiście, niektóre z najbardziej stromych cięć i najbardziej lukratywnych okazji są oferowane podczas podróży od wybrzeża do wybrzeża, gdzie konkurencja jest najbardziej zaciekła, powiedział Seth Kaplan, partner zarządzający Airline Weekly, branżowej branży handlowej w Fort Lauderdale na Florydzie.

To nie pomaga nam, mieszkańcom Środkowego Zachodu, którzy mają znacznie mniej bezpośrednich opcji do Kalifornii, nie mówiąc już o panicznych wojnach taryfowych. (Czek na stronie internetowej Delta dla lotów 6 czerwca do San Francisco pokazał dwie bezpośrednie taryfy z międzynarodowego lotniska Cincinnati / Northern Kentucky; z JFK w Nowym Jorku dostępne były trzy, niektóre z nich były tańsze o 20 USD za bilet).

Mimo to Delta odważyła się na cięcia w swoim hubie w Cincinnati, obniżając wszystkie ceny biletów krajowych aż o 60 procent. Ale to jest obniżka opłat, które konsekwentnie należą do najwyższych w kraju. Na przykład z Cincinnati podróżny może teraz polecieć do San Francisco 6 czerwca za 279 USD. A do Miami na Florydzie za 240 dolarów.

„W Cincinnati nie znajdziesz najlepszych ofert” - powiedział Kaplan. „Z pewnością spadły ceny. Zeszli wszędzie i tam też zeszli ”.

Lokalne wojny taryfowe są mało prawdopodobne
Stopień spadku cen to po prostu kwestia konkurencji. Linie lotnicze na sąsiednich lotniskach prawdopodobnie poczują się zmuszone do obniżenia swoich taryf, na przykład w porównaniu do tych z CVG. A to oznacza, że ​​prawdopodobnie nie obniżą znacznie cen, powiedział Bob Harrell, prezes Harrell Associates na Manhattanie, który śledzi ceny biletów lotniczych.

„Nie jest prawdopodobne, że jeśli Delta będzie próbowała dorównać taryfom Dayton, Dayton jeszcze bardziej obniży ceny” - powiedział. „(Ale) to zależy od tego, jakie są ich obciążenia”.

Podobnie nie wszystkie części świata są teraz objęte umową. Ceny biletów do Azji nieco spadły, ale nadal są dość drogie.

Najlepsze lokalizacje? Jeśli chodzi o podróże zagraniczne, to Europa bez dwóch zdań - powiedział Seaney. Ale Ameryka Południowa, jedno z najdroższych miejsc do latania rok temu, również jest okazją, z biletami do Rio de Janeiro z Nowego Jorku na 600 dolarów.

Należy również pamiętać, że większość obniżek taryf obowiązuje tylko do czerwca i nie przekroczyła jeszcze lipca. Linie lotnicze mają nadzieję, że spadek jest dno i że zostanie osiągnięty w lipcu, aby mogli wyciągnąć trochę soku z zazwyczaj lukratywnego sezonu letniego. Seaney zaleca odczekanie dwóch i pół miesiąca przed zakupem zagranicznej taryfy; dzieje się tak zazwyczaj, gdy linie lotnicze podsumowują, co się napełnia i jak powinny wyceniać.

Pamiętaj też, że rozważając te taryfy, reklamowane ceny mogą nie zawierać podatków i opłat. W przypadku taryf krajowych ogólną zasadą jest opłata rządowa w wysokości 21 USD.

Następnie są opłaty nałożone przez linie lotnicze, które mogą dodać do biletu 50 USD lub więcej. Niektóre takie opłaty się nie utrzymały - na przykład próba US Airways naliczenia 1 dolara za kawę i 2 dolary napoju gazowanego. Ale kiedy te zarzuty zostaną przyjęte, nie oczekuj, że znikną. Seaney szacuje, że opłaty za bagaż rejestrowany i zmiana harmonogramu - dwie największe - mogą zwiększyć przychody dużego przewoźnika o 1 miliard dolarów.

Oczywiście linie lotnicze muszą najpierw namówić nas do spakowania naszych bagaży, a to okazuje się trudnym zadaniem.

„Pasażerowie nie boją się latać” - powiedział Seaney. „Boją się wydawać pieniądze”.

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • Airlines are hoping there is a bottom to the decline and that it is reached by July, so they can get a little juice out of the normally lucrative summer season.
  • Among the examples is a blowout by Jet Blue, which on April 2 offered New York-to-San Francisco fares for $14 each way – less than the cost of checking a bag with Delta Air Lines.
  • Rzeczywiście, niektóre z najbardziej stromych cięć i najbardziej lukratywnych okazji są oferowane podczas podróży od wybrzeża do wybrzeża, gdzie konkurencja jest najbardziej zaciekła, powiedział Seth Kaplan, partner zarządzający Airline Weekly, branżowej branży handlowej w Fort Lauderdale na Florydzie.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...