Wodospady na Manhattanie zwiększają dochody turystów

Burmistrz Nowego Jorku, Michael Bloomberg, ustanowił swoje referencje jako miłośnik sztuki na początku swojej administracji, kiedy wkrótce po wyborach w 2002 r., w pełni wykorzystał poparcie miasta

Burmistrz Nowego Jorku, Michael Bloomberg, ugruntował swoje kwalifikacje jako miłośnik sztuki na początku swojej administracji, kiedy wkrótce po wyborach w 2002 r., przerzucił całe poparcie miasta na „The Gates” artystów Christo i Jeanne-Claude.

Ponieważ miasto cierpi z powodu spowolnienia gospodarczego i następstw ataków terrorystycznych, pomysł wyłożenia Central Parku kilometrami bram w ekstatycznym kolorze szafranu mógł wydawać się nie na miejscu. Ale to pobudziło turystykę i być może podniosło na duchu niepewne miasto.

Sześć lat później, gdy Nowy Jork po raz kolejny stoi w obliczu niepewnych gospodarczo czasów, w mieście zadebiutował kolejny duży projekt sztuki publicznej, Wodospady Nowego Jorku.

Olafur Eliasson, duńsko-islandzki artysta, zbudował cztery wodospady o wysokości od 90 do 120 stóp w East River, wzdłuż nabrzeży Brooklynu i Manhattanu. Elementy są instalacjami tymczasowymi i zostaną rozebrane w październiku.

„Są pozostałościami pierwotnego Edenu, pięknymi, niesamowitymi znakami naturalnej, pozamiejskiej przeszłości, której miasto nigdy nie miało” – napisał krytyk sztuki w „New York Times”.

Miasto szacuje – konserwatywnie, według rzecznika miasta – że wodospady wygenerują 55 milionów dolarów działalności gospodarczej dla lokalnych firm i rządu.

Istniał wymierny wpływ „Bram”, które przyniosły miastu i jego firmom szacunkowe 254 miliony dolarów przychodów i podatków. Miasto spodziewa się, że wodospady przyciągną co najmniej ćwierć miliona widzów.

Niektóre lokalne firmy już to odczuły. Travis Noyes, wiceprezes New York Water Taxi Tour, powiedział, że ma 45,000 XNUMX wcześniej zarezerwowanych rezerwacji, głównie od grup międzynarodowych, na wycieczki łodzią po wodospadach. Firma dodała również wycieczki wieczorne w dni powszednie, aby uwzględnić lokalne zainteresowanie.

Chociaż projekt spotkał się z krytyką opinii publicznej ze względu na wysoki koszt 15 milionów dolarów, został on opłacony prawie w całości z darowizn prywatnych i korporacyjnych.

Oprócz 15 milionów dolarów wielu doradców projektu przekazało swoją pracę, w tym kierownik budowy, Tishman Construction Corporation. Bloomberg LP, firma medialna założona przez pana Bloomberga, zanim został burmistrzem, jest jednym z innych głównych darczyńców.

Osoby zaangażowane w projekt twierdzą, że jego sukces zależał od połączenia wsparcia logistycznego władz miasta ze wsparciem finansowym darczyńców. Wymagane było zatwierdzenie od miasta i stanu Nowy Jork, właścicieli proponowanych terenów, oprócz obowiązkowych pozwoleń od 30 agencji rządowych.

Susan Freedman, prezes Public Art Fund, organizacji non-profit wspierającej sztukę Nowego Jorku, powiedziała: „To był szalenie ambitny projekt i myślę, że wiedzieliśmy, że jeśli kiedykolwiek nadejdzie czas, aby coś z tego zrobić skali, teraz nadszedł czas, aby to zrobić.”

Ronald Daitz, partner w nowojorskiej kancelarii Weil, Gotshal & Manges, który zgłosił się na ochotnika jako doradca Public Art Fund przy projekcie, powiedział, że charakter projektu stawia niecodzienne wyzwania. Jeden z wodospadów znajduje się na Wyspie Gubernatora na wschód od Manhattanu i dawniej służył jako baza wojskowa, a projekt wymagał zatrudnienia eksperta, który prześwietliłby obszar pod kątem zakopanej artylerii. „Nie sądzę, aby ktokolwiek zdawał sobie sprawę, jak bardzo to będzie skomplikowane” – powiedział Daitz.

Christo pracował przez ponad dwie dekady, aby postawić „Bramy”, powiedziała Freedman, ponieważ początkowo wymyślił projekt, gdy dyrektorzy Central Parku skupili się na przywróceniu parku po latach zaniedbań. Natomiast wodospady odzwierciedlają swój duch czasu, wykorzystując energię odnawialną i promując środowisko naturalne.

ft.com

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • One of the waterfalls is on Governor's Island east of Manhattan and formerly used as a military base, and the project needed to hire an expert to screen the area for buried artillery.
  • “It was a wildly ambitious project, and I think we knew that if there was ever a time to take on something of this scale, now was the time to do it.
  • With the city suffering from an economic downturn and the aftermath of terrorist attacks, the idea of lining Central Park with miles of ecstatically saffron-colored gates might have seemed beside the point.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...