Włoska turystyka walczy

Przyciągnięcie odwiedzających do krainy z rzymskimi ruinami, weneckimi kanałami i sztuką renesansu powinno być proste, ale nowy włoski szef turystyki zamiast tego walczy z cięciami finansowymi, prywatnymi interesami i spowolnieniem

Przyciągnięcie odwiedzających do krainy z rzymskimi ruinami, weneckimi kanałami i sztuką renesansu powinno być proste, ale nowy szef turystyki we Włoszech walczy z cięciami finansowymi, prywatnymi interesami i spowalniającą gospodarką.

Turystyka we Włoszech - która napędza 10% gospodarki - wykazała w lecie spadek o 5 do 7% z powodu słabego dolara i spowolnienia gospodarczego, a ból jest jeszcze większy, powiedział Matteo Marzotto, nowy szef turystyki. pokładzie ENIT.

„To dramatyczny moment” - powiedział Marzotto, biznesmen, który kierował marką modową Valentino, zanim dwa miesiące temu przeniósł się do ENIT. „Myślę, że rok 2009 będzie trudny dla turystyki”.

Dane pokazały, że turyści skracają swoje wakacje we Włoszech, ze średnią wizytą zaledwie od czterech do pięciu dni zamiast wcześniejszych pobytów tygodniowych, powiedział Marzotto.

Powiedział, że planowana redukcja finansowania agencji rządowej może pogorszyć sytuację, zmuszając ją do wstrzymania kampanii promocyjnych w momencie, gdy są one najbardziej potrzebne.

To tylko niewielka część wyzwania, jakim jest promowanie turystyki we Włoszech, które mają więcej obiektów wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO niż jakikolwiek inny kraj, ale które pozostają w tyle pod względem konkurencyjności w sektorze turystycznym.

Organ branżowy Federturismo narzeka, że ​​Włochy spadły na 28. miejsce w rankingu konkurencyjności w turystyce Światowego Forum Ekonomicznego.

Po części problem polega na tym, że małe miasta i regiony konkurujące o turystów często prowadzą własne, wąskie kampanie marketingowe, pozostawiając Włochy bez spójnej ogólnokrajowej kampanii przyciągającej turystów, mówi Marzotto.

„Są ludzie, którzy promują swoje małe miasteczka dla własnej korzyści” - mówi Marzotto. „Jeśli po prostu zainwestujemy w (promowanie) Friuli-Venezia Giulia lub jeziora Lombardii, po prostu wprowadzimy zamieszanie”.

Są też inne problemy - takie jak brak spójnych danych krajowych na temat włoskiej turystyki - mówi.

Przyznaje, że własne nazwisko ENIT nie pomaga w utożsamianiu go z turystyką - jego własna matka początkowo myślała, że ​​został mianowany szefem włoskiego koncernu naftowego ENI - i dlatego rozpoczął rebranding stron internetowych, aby uwzględnić w nich „italiantourism”.

Ale Marzotto bagatelizuje wpływ szeroko rozpowszechnionego kryzysu śmieciowego w południowym Neapolu na turystykę i mówi, że będzie naciskał na promocję turystyki w mniej znanych częściach Włoch, zamiast skupiać się na głównych miastach sztuki.

„Włochy są niedoskonałe i są kochane, ponieważ są niedoskonałe” - powiedział. „Nie możemy zostać Holendrami ani Szwajcarami, jesteśmy Włochami”.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...