Amerykańskie linie lotnicze sprzedały mniej miejsc, ale obleciały w lipcu pełniejsze samoloty, ponieważ recesja gospodarcza nadal ograniczała popyt na podróże.
Miesięczne dane opublikowane przez przewoźników w tym tygodniu pokazały, że większość z dziewięciu największych linii lotniczych z roku na rok zmniejsza przepustowość, przy czym JetBlue jest jedynym wyjątkiem.
Współczynniki obciążenia, mierzące stopień zapełnienia samolotu, były w większości wyższe.
Branża lotnicza mocno odczuła spadek popytu, ponieważ recesja gospodarcza odbija się na budżetach podróży. Ale linie lotnicze zaczynają dostrzegać oznaki poprawy.
„Zakończyliśmy lipiec z silnymi rezerwacjami i pozostajemy ostrożnym optymizmem, jeśli chodzi o środowisko popytu, gdy wchodzimy w sezon jesienny” – powiedział w oświadczeniu prezes US Airways Group (LCC.N) Scott Kirby.
Ruch linii US Airways spadł o 4.3 procent, a przepustowość spadła o 5.7 procent. Przewoźnik poinformował o 86.4 proc. współczynnika załadunku, o 1.3 proc. więcej niż rok temu.