Najpopularniejsze atrakcje turystyczne DC zrujnowane przez Dana Browna

Najpierw przyjechał do Rzymu i nikt się specjalnie nie martwił. Potem przyjechał do Paryża i tylko Francuzi byli zmartwieni.

Najpierw przyjechał do Rzymu i nikt się specjalnie nie martwił. Potem przyjechał do Paryża i tylko Francuzi byli zmartwieni. Ale teraz najnowsza książka Dana Browna The Lost Symbol skierowała swój cel na Waszyngton, a zwykle zatłoczone przez turystów miasto wkrótce będzie musiało zmagać się z maniakami thrillerów z książkami, którzy przeoczyli fakt, że Nicolas Cage już znalazł tajne skarby masońskie, i są w Nowym Jorku.

Nie zawracałeś sobie głowy czytaniem The Lost Symbol, ty leniwy taki a taki? David Plotz z Slate nazwał to „niesamowicie błędnym co do tego, co sprawia, że ​​[Washington DC] jest tak atrakcyjny”.

Oto przewodnik po stronach w książce, których należy unikać podczas następnej podróży na obwodnicę:

· Kapitol Stanów Zjednoczonych

Całkowicie zadzwoniliśmy do tego w lipcu, gdy spojrzeliśmy na okładkę, ale podobnie jak Luwr w Kodzie Leonarda da Vinci, tutaj zaczyna się pościg: „Symbolog” Robert Langdon zostaje wezwany do wygłoszenia specjalnego przemówienia, tylko po to, by to sobie uświadomić był ustawiony, kiedy znajduje odciętą rękę zapraszającego na podłodze. Zła pamiątka!

· Dom Świątyni

Siedziba masonów w Waszyngtonie, ta siedziba filantropii i biblioteka jest otwarta dla wycieczek od poniedziałku do czwartku – i zamknięta dla upiornych rytuałów Langdon zostaje wciągnięty po godzinach pracy. Z drugiej strony, jeśli jesteś wielkim kujonem, możesz zostać tam stażystą! (1733 16th St. przy S St.)

· Katedra Narodowa w Waszyngtonie

Dwóch reporterów Washington Post, którzy śledzili trasę Roberta Langdona, ze spoilerami, z niepokojem odkryło, że w tym kościele episkopalnym, ostatnim miejscu spoczynku osobistości narodowych, takich jak Helen Keller i były prezydent Woodrow Wilson, Brown znalazł swoje lokalizacje prawie dokładnie — innymi słowy, przeprowadził pewne badania. Oczywiście problem z patrzeniem na miasto w sposób Browna nie polega na tym, że jest nieprecyzyjny; po prostu jest śmieszny. Niech statua Jerzego Waszyngtona podarowana przez masonów doprowadzi cię błędnie do globalnego spisku! (Róg Massachusetts i Wisconsin Aves.)

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...