Tanzania wiodący hotel turystyczny na plaży wypatroszony przez ogień?

DAR ES SALAAM, Tanzania (eTN) – Paradise Hotel, wiodący luksusowy kurort w Tanzanii położony przy plaży na Oceanie Indyjskim, został w poniedziałek strawiony przez pożar, co wywołało szok w sektorze turystycznym Afryki Wschodniej, który od wielu lat

DAR ES SALAAM, Tanzania (eTN) – Paradise Hotel, wiodący luksusowy kurort w Tanzanii położony na plaży na Oceanie Indyjskim, został zniszczony przez poniedziałkowy pożar, wywołując szok w sektorze turystycznym Afryki Wschodniej, który zasygnalizował szczyptę światowego krachu finansowego.

Paradise Holiday Resort położony jest przy wspaniałych i dziewiczych białych piaszczystych plażach starożytnego, historycznego miasta Bagamoyo, 60 kilometrów na północ od stolicy Tanzanii, Dar es Salaam. Obiekt stanął w płomieniach w godzinach porannych i został całkowicie zniszczony przez straszliwe piekło, którego przyczyną była awaria instalacji elektrycznej.

Oprócz Paradise Holiday Resort, sąsiedni, elegancki kurort, Oceanic Bay Hotel and Resort, również stanął w płomieniach, które rozprzestrzeniły się z byłego hotelu, a według doniesień wysiłki mające na celu stłumienie tego piekła były daremne.

Paradise Holiday Resort dysponuje 95 pokojami gościnnymi, w tym czterema apartamentami typu executive, 48 pokojami deluxe i 43 pokojami standardowymi. Oceanic Bay Hotel and Resort dysponuje 98 doskonale wyposażonymi, luksusowymi apartamentami dla kadry kierowniczej i dyplomatycznej.

Dwa sąsiadujące ze sobą kurorty nadmorskie były jedynymi obiektami zakwaterowania turystycznego o międzynarodowym standardzie, zlokalizowanymi w Bagamoyo, historycznym miasteczku plażowym na plażach Tanzanii na Oceanie Indyjskim.

Miasto Bagamoyo zostało założone ponad 1,000 lat temu przez pierwszych arabskich podróżników udających się na wschodnie wybrzeże Afryki, a później stało się portem tranzytowym handlu niewolnikami. Znani europejscy misjonarze i odkrywcy Afryki Wschodniej, w tym dr David Livingstone, rozpoczęli wędrówkę do afrykańskiego buszu w Bagamoyo, podczas gdy w Bagamoyo udokumentowano pierwszych osadników arabskich, a także historię niemieckiej administracji kolonialnej.

Policja i inne organy bezpieczeństwa wciąż oceniają straty i rozmiar zniszczeń, ale nikt nie odniósł obrażeń w wyniku piekła, a raporty mówią, że wszyscy zagraniczni turyści i wczasowicze na plaży, którzy zarezerwowali miejsca w obu ośrodkach, byli bezpieczni.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...