Port lotniczy Tallinn otrzymuje od rządu wsparcie w wysokości 14.5 mln euro na poprawę efektywności energetycznej i utrzymanie przewagi konkurencyjnej poprzez utrzymanie opłat lotniskowych na minimalnym poziomie.

Minister Kristen Michal ogłosił, że lotnisko w Tallinie otrzyma środki z funduszy CO2 w latach 2024-2027. Plan zakłada wykorzystanie pieniędzy na poprawę izolacji budynków, systemów grzewczych i sieci elektrycznych, aby ułatwić przyjęcie energii odnawialnej. Konkretne inicjatywy obejmują konwersję ponad 5,000 opraw oświetleniowych na lampy LED w celu zwiększenia efektywności energetycznej.

Dzięki dodatkowemu finansowaniu zmniejszą się własne wydatki inwestycyjne portu lotniczego, co umożliwi utrzymanie obecnych opłat bez ich podwyżki.

Jak twierdzi Michał, osiągnięto porozumienie w sprawie utrzymania obecnych opłat lotniskowych przez kolejny rok. Decyzja ta umożliwi im otrzymanie większej ilości środków z programu, dzięki czemu będą mogli inwestować i skutecznie konkurować z innymi portami lotniczymi, przy jednoczesnym utrzymaniu rozsądnych opłat.

W maju lotnisko w Tallinie podniosło opłaty z 3 euro do 10.50 euro. Ryanair skrytykował podwyżkę jako nadmierną, natomiast estoński Urząd ds. Konkurencji uznał ją za akceptowalną. Ekspert ds. lotnictwa Sven Kukemelk uznał podwyżkę za decyzję nieuniknioną.

„Do wiosny lotnisko w Tallinie nie zmieniało opłat lotniskowych od ponad 10 lat, w sytuacji, gdy rosną płace, ceny energii, ceny technologii, a do tego dochodzi inflacja. Dalsza eksploatacja lotniska na tym poziomie nie jest zrównoważona” – powiedział Kukemelk.

Michał wyraził oczekiwanie, że opłaty mogą pozostać na niezmienionym poziomie do 2027 roku.

Port lotniczy w Tallinie odmówił komentarza, ponieważ ostateczna decyzja w sprawie finansowania nie została potwierdzona.