Statek wycieczkowy odpiera atak piratów ogniem z broni palnej

NAIROBI, Kenia – Mały biały skiff zbliżył się do włoskiego statku wycieczkowego Melody po kolacji, gdy płynął na północ od Seszeli, piraci strzelali dziko w kierunku 1,500 pasażerów i załogi

NAIROBI, Kenia – Mały biały skiff zbliżył się do włoskiego statku wycieczkowego Melody po kolacji, gdy płynął na północ od Seszeli, piraci strzelali dziko w kierunku 1,500 pasażerów i załogi na pokładzie.

Piraci nie spodziewali się, że w ciemności załoga odpowie ogniem.

W związku z rosnącą plagą porwań somalijskich piratów prywatne izraelskie siły bezpieczeństwa na pokładzie liniowca oceanicznego MSC Cruises ostrzelały piratów w sobotę z pistoletów i węży wodnych, uniemożliwiając im wejście na pokład, powiedział dyrektor firmy Domenico Pellegrino.

„To była operacja nadzwyczajna” – powiedział Pellegrino w wywiadzie dla Associated Press. „Nie spodziewali się tak szybkiej odpowiedzi. Byli zaskoczeni."

Pasażerom nakazano powrót do kabin i zgaszono światła na pokładzie. Potężny statek płynął następnie w ciemności, ostatecznie eskortowany przez hiszpański okręt wojenny, aby upewnić się, że dotarł do następnego portu.

„Czuło się, jakbyśmy byli na wojnie”, włoski dowódca statku, Ciro Pinto, powiedział włoskiemu radiu państwowemu.

Żaden z około tysiąca pasażerów nie został ranny, a do niedzielnego popołudnia byli z powrotem na pokładzie opalać się, powiedział Pellegrino.

Jednak analitycy twierdzą, że bezprecedensowe użycie broni przez siły bezpieczeństwa statku może pogorszyć sytuację na pełnych piratów wodach Rogu Afryki, gdzie w zeszłym roku piraci z Somalii zaatakowali ponad 100 statków. W prawie wszystkich porwaniach załogi pozostały bez szwanku i zostały wypuszczone po zapłaceniu okupu.

„W branży żeglugowej panuje zgoda, że ​​w zdecydowanej większości przypadków posiadanie uzbrojonego strażnika nie jest dobrym pomysłem. Powodem nr 1 jest to, że może spowodować eskalację przemocy, a piraci, którzy do tej pory próbowali straszyć statki, mogą teraz zacząć zabijać ludzi” – powiedział Roger Middleton, ekspert ds. piractwa somalijskiego w londyńskim think tanku Chatham House. .

Inni eksperci nie zgadzają się, twierdząc, że piractwo u wybrzeży współczesnej Somalii jest wyjątkowe, ponieważ piraci są najbardziej zainteresowani ludzkim ładunkiem.

„Ich model biznesowy, jeśli wolisz, polegał na nieprzekraczaniu linii, która sprowadziłaby na nich cały ciężar świata. Chcą pojmać zakładników i wykupić tych zakładników. Tak więc prawdopodobieństwo eskalacji przemocy jest mało prawdopodobne” – powiedział ekspert ds. Afryki Peter Pham, dyrektor Nelson Institute for International and Public Affairs na James Madison University.

Twierdził, że uzbrojenie statków nie jest zrównoważonym rozwiązaniem, biorąc pod uwagę, że każdego roku przez Zatokę Adeńską przepływa około 20,000 XNUMX statków.

„W przypadku Melody mówisz o 1,000 pasażerów i 500 członkach załogi, więc może 1,500 osób płacących za ochronę na pokładzie ma sens zarówno z ekonomicznego, jak i taktycznego punktu widzenia – ale kiedy masz do czynienia ze zwykłymi statkami towarowymi, jest to zupełnie inne” powiedział.

Pellegrino powiedział, że MSC Cruises miał izraelskie prywatne siły bezpieczeństwa na wszystkich swoich statkach, ponieważ były one najlepsze. Powiedział, że pistolety na pokładzie pozostają w gestii dowódcy i sił bezpieczeństwa.

Atak miał miejsce w pobliżu Seszeli i około 500 mil (800 kilometrów) na wschód od Somalii, według dowództwa antypirackiej flotylli Centrum Bezpieczeństwa Morskiego Rogu Afryki. Melody podróżowała wzdłuż wschodniego wybrzeża Afryki, od Durbanu w Południowej Afryce do Genui we Włoszech.

Pinto powiedział, że piraci strzelali „jak szaleni” z broni automatycznej, lekko uszkadzając liniowiec, gdy zbliżyli się do małej, białej łodzi podobnej do Zodiaka.

„Po około czterech lub pięciu minutach próbowali postawić drabinę” – powiedział Pinto Sky TG24. „Zaczęli się wspinać, ale zareagowaliśmy, sami zaczęliśmy strzelać. Kiedy zobaczyli nasz ogień, a także wodę z węży wodnych, które zaczęliśmy spryskiwać w kierunku Zodiaka, odeszli i odeszli… Szli za nami trochę, około 20 minut” – powiedział.

Porucznik Nathan Christensen, rzecznik 5. Floty Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, zauważył, że odległość od wybrzeży Somalii — 500 mil — była oznaką rosnących umiejętności piratów. Do zeszłego roku większość ataków piratów miała miejsce w promieniu 100 mil od brzegu Somalii, ale powiedział, że zeszłej jesieni nastąpiła „wyraźna zmiana w ich zdolnościach taktycznych”.

„Nie jest niczym niespotykanym ataki u wybrzeży Seszeli; mieliśmy nawet kilka w ciągu ostatniego miesiąca” – powiedział. „Ale jednocześnie jest to znak, że oddalają się coraz dalej od wybrzeża Somalii”.

W osobnym incydencie w niedzielę Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Jemenu poinformowało, że jemeńska straż przybrzeżna starła się z piratami i zabiła dwóch z nich, gdy próbowali porwać jemeński tankowiec w Zatoce Adeńskiej. A turecki krążownik Ariva 3 z dwoma brytyjskimi i czterema japońskimi członkami załogi przeżył atak piratów w pobliżu jemeńskiej wyspy Jabal Zuqar, powiedział Ali el-Awlaqi, szef jemeńskiej kompanii El-Awlaqi Marine.

Na początku tego miesiąca Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych zastrzeliła trzech piratów, a czwartego aresztowała po pięciodniowym starciu na wodach u wybrzeży Somalii, gdzie porwali okręt Maersk Alabama pod banderą Stanów Zjednoczonych.

Sobotnia wymiana ognia między Melody a piratami była jedną z pierwszych zgłoszonych między piratami a statkiem niewojskowym. Cywilne statki żeglugowe i statki pasażerskie generalnie unikały uzbrajania członków załogi lub zatrudniania uzbrojonych ochrony ze względu na bezpieczeństwo, odpowiedzialność i zgodność z przepisami różnych krajów, w których dokują.

Nie był to jednak pierwszy atak na liniowiec. W listopadzie piraci otworzyli ogień do obsługiwanego przez USA statku M/S Nautica, który zabierał 650 pasażerów i 400 członków załogi w miesięczny luksusowy rejs z Rzymu do Singapuru. Liniowiec był w stanie prześcignąć piratów. A na początku kwietnia jacht turystyczny został porwany przez somalijskich piratów w pobliżu Seszeli tuż po tym, jak zrzucił ładunek turystów.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...