62-letni pilot doświadczył drobnej katastrofy lotniczej w Maine z powodu awarii silnika w pobliżu lotniska. Jednosilnikowy żółty samolot wylądował dziobem w dół w zalesionym obszarze, ale policjant stanowy znalazł pilota Bradleya Marsona spacerującego po miejscu zdarzenia. Choć doznał lekkich obrażeń, został przebadany przez personel medyczny, a następnie przewieziony do szpitala.
Pilot zgłosił, że zaraz po starcie zepsuł mu się silnik Lotnisko Limington-Harmon w Limington. Federalna Administracja Lotnicza prowadzi dochodzenie w sprawie incydentu.
Samolot biorący udział w katastrofie został zidentyfikowany przez FAA jako Skyraider II wyprodukowany przez Latające Przedsiębiorstwo K. Model ten jest uznawany w środowisku lotniczym za niedrogi samolot ultralekki.