Rozległy się strzały, powodując chaos w głównym punkcie kontrolnym. Filmy w mediach społecznościowych pokazywały ludzi leżących na podłodze, ubrania i przedmioty osobiste porozrzucane po ziemi. Niektórzy pasażerowie zostali ewakuowani, a niektórzy zostali z torbami na pasie startowym.
Okazuje się, że było to przypadkowe wystrzał z broni palnej, a nie aktywne strzelanie. Nie zgłoszono żadnych obrażeń.
Port lotniczy Hartsfield-Jackson w Atlancie napisał na Twitterze. „Nie ma zagrożenia dla pasażerów ani pracowników”.
Departament Policji w Atlancie pracuje nad ustaleniem okoliczności zdarzenia.
W następstwie tego, odlatujące loty są pod bramkami i doświadczają opóźnień poniżej 15 minut, podczas gdy przylatujące samoloty doświadczają podobnych opóźnień, powiedziała Federalna Administracja Lotnictwa.