Indyjskie Himalaje są w centrum uwagi bezpieczeństwa turystycznego po tym, jak siedmiu turystów wspinających się po górach zaginęło w zeszłym tygodniu.
Wśród zaginionych gości znalazło się dwóch Amerykanów, czterech Brytyjczyków oraz Australijczyk i ich indyjski oficer łącznikowy.
Grupa próbowała wspiąć się na jeden z najwyższych szczytów Indii, Nanda Devi East, który osiąga ponad 24,000 stóp, podały lokalne władze.
Zespół ośmiu osób był częścią większej grupy 12 osób, które opuściły wioskę Munsiyari 13 maja, ale tylko cztery osoby z grupy wróciły do obozu bazowego 25 maja. Munsiyari znajduje się w dystrykcie Pithoragarh w stanie Uttarakhand, Indie. Uttarakhand, stan w północnych Indiach, przecięty przez Himalaje, znany jest z miejsc pielgrzymek hinduskich. Rishikesh, główne centrum nauki jogi, zasłynęło wizytą Beatlesów w 1968 roku.
Lokalni alpiniści donoszą, że na trasie była lawina, ale dostępne są ograniczone informacje. Zespoły poszukiwawcze, w tym te zaopatrzone w sprzęt medyczny, są w drodze. Jedenaście osób zginęło w tym sezonie wspinaczkowym na Mount Everest, co spowodowało, że szerpowie i inni wezwali do wprowadzenia nowych ograniczeń co do tego, kto może wejść na najwyższy szczyt świata.