Rozmowy klimatyczne w Bangkoku zakończone sukcesem

(eTN) - Podczas rozmów w sprawie zmian klimatu, które odbyły się w zeszłym tygodniu w Bangkoku, udało się opracować harmonogram negocjacji prowadzących do długoterminowego międzynarodowego porozumienia w tej sprawie, ale w rzeczywistości opracowanie porozumienia, które podpiszą wszystkie kraje, pozostaje głównym wyzwaniem, najwyższym Przedstawiciel ONZ powiedział dziś dziennikarzom.

(eTN) - Podczas rozmów w sprawie zmian klimatu, które odbyły się w zeszłym tygodniu w Bangkoku, udało się opracować harmonogram negocjacji prowadzących do długoterminowego międzynarodowego porozumienia w tej sprawie, ale w rzeczywistości opracowanie porozumienia, które podpiszą wszystkie kraje, pozostaje głównym wyzwaniem, najwyższym Przedstawiciel ONZ powiedział dziś dziennikarzom.

Yvo de Boer, sekretarz wykonawczy Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (UNFCCC), powiedział, że wynik pierwszej rundy negocjacji w sprawie nowego globalnego porozumienia w sprawie zmian klimatu, które ma zastąpić Protokół z Kioto - który ma wygasnąć w 2012 r. - był „dobrym początek."

Rozmowy w Bangkoku, które odbyły się od 31 marca do 4 kwietnia, były pierwszym spotkaniem od przełomowej grudniowej konferencji ONZ w sprawie zmian klimatu na Bali w Indonezji, podczas której 187 krajów zgodziło się rozpocząć dwuletni proces formalnych negocjacji w sprawie wzmocnienia globalnych wysiłków na rzecz zwalczania łagodzą i dostosowują się do problemu globalnego ocieplenia.

Na spotkaniu z zeszłego tygodnia „udało się zrobić dobry początek i dobry koniec” - powiedział pan de Boer na konferencji prasowej w Nowym Jorku, zauważając, że kraje dokładnie określiły, w jaki sposób będą podejmowane kwestie do końca 2008 r., Które tematy będą zostaną poruszone na trzech posiedzeniach, które odbędą się w pozostałej części 2008 r., i które obszary wyniku spotkania z Bali wymagają dalszej analizy.

Podczas spotkania nakreślono również tematykę kolejnej dużej konferencji poświęconej zmianom klimatu, która odbędzie się w grudniu 2009 r. W Poznaniu w Polsce, podczas której poruszone zostaną kwestie zarządzania ryzykiem i strategii ograniczania ryzyka, technologii oraz kluczowych elementów wspólnego długoterminowego wizja wspólnych działań w walce ze zmianami klimatu, w tym długoterminowy cel ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.

Chociaż spotkanie w Bangkoku zakończyło się sukcesem, stojące przed nim wyzwanie jest „ogromne” - dodał.

„Mamy w zasadzie półtora roku na wypracowanie tego, co uważam za jedną z najbardziej skomplikowanych umów międzynarodowych, jakie kiedykolwiek widziała historia, o bardzo dużej stawce z punktu widzenia różnych interesów” - mówi de Boer powiedziany.

„Jednocześnie uważam, że kraje zdają sobie sprawę, że w tym wszystkim niepowodzenie nie wchodzi w grę. Oddziaływanie zmian klimatycznych widać już dziś wokół nas ”.

Na początku tygodnia Światowa Organizacja Zdrowia ONZ (WHO) opublikowała raport na temat zagrożeń dla zdrowia ludzkiego wynikających ze zmian klimatycznych. Ponadto Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) przedstawił na swoim posiedzeniu w Budapeszcie na Węgrzech nowe ustalenia, wskazując na zwiększony deficyt wody w wyniku zmiany klimatu.

„Jest to więc wyraźnie kwestia, która została uznana za sprawę, z którą należy się teraz uporać i którą należy w znacznym stopniu rozwiązać” - stwierdził pan de Boer.

Sekretarz generalny wykonawczy nakreślił kilka wyzwań, którymi należy się zająć w procesie negocjacyjnym, który ma zakończyć się w Kopenhadze do końca 2009 r. Pierwszym z nich jest potrzeba dalszego i znaczącego zaangażowania głównych krajów rozwijających się.

Drugą przeszkodą jest zapewnienie środków finansowych, które umożliwią tym krajom zaangażowanie się bez szkody dla ich podstawowych trosk związanych ze wzrostem gospodarczym i ograniczaniem ubóstwa.

Jednocześnie dodał, że finanse te nie zaczną płynąć, dopóki główne kraje uprzemysłowione nie zobowiążą się do znacznej redukcji emisji.

„Jestem głęboko przekonany, że sprostamy tym wyzwaniom tylko w procesie, w którym ludzie będą czuli, że ich uzasadnione interesy są szanowane przy stole negocjacyjnym” - stwierdził.

Źródło: Organizacja Narodów Zjednoczonych

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...