Zamieszki osłabiają turystykę w Tybecie

LHASA, 18 marca (Xinhua) — Taksówkarz Shen Lianhe znalazł jedyną rzeczą pierwszego dnia po powrocie do pracy po zamieszkach w Lhasie było zabranie turystów na dworzec kolejowy.

„Opuszczali Tybet” – powiedział Shen. „Chaos zaczyna się mniej więcej w momencie, gdy turystyka zaczyna odżywać po okresie poza sezonem, a teraz wszyscy odeszli i nie wiem, kiedy wrócą”.

LHASA, 18 marca (Xinhua) — Taksówkarz Shen Lianhe znalazł jedyną rzeczą pierwszego dnia po powrocie do pracy po zamieszkach w Lhasie było zabranie turystów na dworzec kolejowy.

„Opuszczali Tybet” – powiedział Shen. „Chaos zaczyna się mniej więcej w momencie, gdy turystyka zaczyna odżywać po okresie poza sezonem, a teraz wszyscy odeszli i nie wiem, kiedy wrócą”.

Trzydziestolatek pochodzi z prowincji Henan w środkowych Chinach i przybył do Lhasy ponad siedem lat temu, wykonując swój dawny zawód.

Shen powiedział, że mógł zarobić nawet 600 juanów dziennie przed 14 marca, ale teraz miałby szczęście, gdyby mógł pokryć czynsz za 200 juanów dziennie.

„Ale we wtorek rano zarobiłem tylko 50 juanów i nie wiem, jak długo wytrzymam tutaj bez turystów biorących moją taksówkę” – powiedział.

Pesymizm Shena podziela Wang Jianguo, dyrektor dworca autobusów długodystansowych Xijiao, ponieważ liczba pasażerów na stacji na zachodnich przedmieściach miasta na płaskowyżu spadła o 50 procent od soboty.

„Otrzymaliśmy około 550 pasażerów z całego Tybetu i innych prowincji, takich jak Qinghai i Syczuan, w każdą sobotę i niedzielę, podczas gdy przed zamieszkami zwykle liczba ta przekracza 1,000”, powiedział Wang.

„Nie jestem pewien, czy wkrótce liczba turystów wróci do normy, ale osobiście uważam, że musimy trochę poczekać” – powiedział.

Hotele również stoją w trudnej sytuacji.

Hotel Jinhe w mniej dotkniętej zachodniej części Lhasy po zamieszkach przyjmował mniej gości.

„Czterdzieści jeden naszych pokoi zostało zarezerwowanych do 13 marca, ale dziś liczba ta spadła do 14. Pomogliśmy większości naszych klientów wywieźć samolot z miasta kilka dni po rozpoczęciu zamieszek” – powiedział Li Wanfa, kierownik hotelu.

Grupy wycieczkowe nadal mogą podróżować do Tybetu, ale regionalne biuro turystyczne zasugerowało, aby odłożyli plany podróży.

„Obiekty turystyczne wokół malowniczych miejsc, takie jak świątynia Dżokhang, ucierpiały w wyniku zamieszek, obniżając zdolność przyjmowania” – powiedział Wang Songping, zastępca dyrektora Biura Turystyki Tybetu, dodając, że lokalne władze nie nałożyły zakazu podróżnych do regionu.

„Sugerujemy więc biurom podróży zawieszenie organizowania turystów do Tybetu”.

Zamieszki wybuchły w świętym mieście w piątkowe popołudnie. Zginęło co najmniej 13 osób, a uczestnicy zamieszek podpalili ponad 300 miejsc, w tym sklepy, domy, banki, urzędy rządowe, a także zniszczyli i spalili 56 pojazdów, głównie w centrum Lhasy.

Turystom, którzy samotnie podróżują do regionu płaskowyżu, Wang zasugerował, aby przed wyjazdem do Lhasy najpierw udali się do innych miejsc w Tybecie.

„Oczywiście wpłynęłoby to do pewnego stopnia na turystykę w Tybecie, ale to tylko chwilowa sprawa”, powiedział Wang.

„Marzec nigdy nie jest szczytem sezonu turystycznego dla Tybetu. Jeśli sytuacja będzie stabilna, to jesteśmy bardzo optymistycznie nastawieni do realizacji celu, jaki postawiliśmy sobie na 2008 rok, czyli przyjęcia w tym roku 5.5 mln turystów – powiedział.

W 4 roku Tybet przyjął 2007 miliony turystów z kraju i zagranicy, o 60 procent więcej niż w 2006 roku. Przychody z turystyki osiągnęły 4.8 miliarda juanów (677 milionów dolarów amerykańskich), co stanowi ponad 14 procent produktu krajowego brutto regionu.

Odległy region południowo-zachodni był świadkiem boomu turystycznego w ciągu ostatnich kilku lat, zwłaszcza od czasu uruchomienia linii kolejowej Qinghai-Tybet w lipcu 2006 roku.

xinhuanet.com

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • Shen powiedział, że mógł zarobić nawet 600 juanów dziennie przed 14 marca, ale teraz miałby szczęście, gdyby mógł pokryć czynsz za 200 juanów dziennie.
  • Pesymizm Shena podziela Wang Jianguo, dyrektor dworca autobusów długodystansowych Xijiao, ponieważ liczba pasażerów na stacji na zachodnich przedmieściach miasta na płaskowyżu spadła o 50 procent od soboty.
  • Odległy region południowo-zachodni był świadkiem boomu turystycznego w ciągu ostatnich kilku lat, zwłaszcza od czasu uruchomienia linii kolejowej Qinghai-Tybet w lipcu 2006 roku.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...