Koleje Rift Valley – pojawienie się nowego sprzętu przyćmione jest kolejnymi znakami zapytania

Pojawiły się dwie serie wiadomości na temat kolei Rift Valley Railways, operatorów obecnego systemu kolei w Kenii i Ugandzie, objętych długoterminową koncesją obu rządów.

Pojawiły się dwie serie wiadomości na temat kolei Rift Valley Railways, operatorów obecnego systemu kolei w Kenii i Ugandzie, objętych długoterminową koncesją obu rządów.

Pojawienie się w porcie w Mombasie nowych zautomatyzowanych maszyn do konserwacji torów, tak zwanych Ballast Tamper i Ballast Profiler, zakupionych za kwotę 3 miliardów szylingów ugandyjskich, czyli równowartość ponad 1.25 miliona dolarów, spotkało się z szerokim entuzjazmem przedwczoraj, kiedy sprzęt został wyładowany ze statku na brzeg i ustawiony na szynach w porcie. Oczekuje się, że nowe maszyny będą w stanie przywrócić tor z prędkością 1 km na godzinę w porównaniu z obecnymi 40 metrami, które wykonują regularne zespoły robocze przy użyciu narzędzi ręcznych. Oczekuje się, że nowe maszyny stopniowo poprawią stan całego układu torów w Kenii i Ugandzie. Pracownicy RVR są obecnie szkoleni w zakresie obsługi obu maszyn, a ich wdrożenie spodziewane jest najpóźniej na początku marca.

W zeszłym roku przy użyciu środków ręcznych przebudowano 70 km na linii Mombasa–Nairobi na odcinku, który był przyczyną prawie dwóch trzecich opóźnień napotkanych na trasie, co już skróciło czas podróży między obydwoma miastami o 6 godzin. Dalsze usprawnienia, szczególnie w sektorze od Nairobi do granicy z Ugandą i do Kisumu, przyniosą podobne korzyści importerom i eksporterom korzystającym z systemu kolejowego do transportu swoich towarów.

Koleje Rift Valley Railways, jak wynika z ich własnych oświadczeń, obecnie w zasadzie spełniły warunki swojej koncesji i spełniały kryteria jednego obszaru po drugim, odpierając pytania dotyczące ich wyników, które wprawdzie w pierwszych latach były znacznie poniżej standardów, kiedy Sheltam z kolei Republika Południowej Afryki była nadal zaangażowana, zanim została wypchnięta z restrukturyzacji udziałowców.

W rzeczywistości druga seria wiadomości ponownie odnosi się właśnie do tego, ponieważ drugi co do wielkości akcjonariusz spółki, TransCentury, posiadający około 34 procent akcji, ogłosił wczoraj swój zamiar „zmiany swojego stanowiska akcjonariatu”, co pozostawiono bez dalszych komentarzy, pozostawiając otwartą kluczową kwestię, czy oznacza to próbę zwiększenia lub zmniejszenia posiadanych udziałów. Tego rodzaju zgadywanie gra bezpośrednio na korzyść tych, którzy chcą anulować koncesję udzieloną spółce i którzy tylko czekają na właściwy powód, aby przeforsować swój plan, zwłaszcza w obliczu zbliżającej się budowy nowej kolei normalnotorowej i pojawienia się istniejącej kolei wąskotorowej jako potencjalny „spoiler”, mogący działać przy znacznie niższych kosztach i znacznie poprawionych prędkościach w momencie, gdy nowa linia kolejowa będzie wreszcie gotowa.

To kłótnie akcjonariuszy, w pierwszych latach obowiązywania koncesji, w dużej mierze obwiniano za to, że uniemożliwiły spółce osiągnięcie celów inwestycyjnych, docelowych w zakresie wolumenu ładunku, szybkości i niezawodności oraz celów w zakresie renowacji linii, co spowodowało wówczas wezwania do anulowania koncesji, zanim to nastąpi do współpracy dołączyła firma inwestycyjna Citadel of Egypt, która ostatecznie powołała nowe kierownictwo z Brazylii i rozpoczęła zmianę sytuacji po w dużej mierze fatalnym początku pod rządami Kenii.

Oprócz regularnych usług cargo, które pod koniec ubiegłego roku zostały rozszerzone do miasta Gulu w północnej Ugandzie po remoncie linii kolejowej po prawie dwudziestu latach zastoju, RVR obsługuje także 2 tygodniowe połączenia pociągami pasażerskimi między Nairobi a Mombasą i odwrotnie.

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • Tego rodzaju zgadywanie gra bezpośrednio na korzyść tych, którzy chcą anulować koncesję udzieloną spółce i którzy tylko czekają na właściwy powód, aby przeforsować swój plan, zwłaszcza w obliczu zbliżającej się budowy nowej kolei normalnotorowej i pojawienia się istniejącej kolei wąskotorowej jako potencjalny „spoiler”, mogący działać przy znacznie niższych kosztach i znacznie poprawionych prędkościach w momencie, gdy nowa linia kolejowa będzie wreszcie gotowa.
  • To kłótnie akcjonariuszy, w pierwszych latach obowiązywania koncesji, w dużej mierze obwiniano za to, że uniemożliwiły spółce osiągnięcie celów inwestycyjnych, docelowych w zakresie wolumenu ładunku, szybkości i niezawodności oraz celów w zakresie renowacji linii, co spowodowało wówczas wezwania do anulowania koncesji, zanim to nastąpi do współpracy dołączyła firma inwestycyjna Citadel of Egypt, która ostatecznie powołała nowe kierownictwo z Brazylii i rozpoczęła zmianę sytuacji po w dużej mierze fatalnym początku pod rządami Kenii.
  • Oczekuje się, że nowe maszyny będą w stanie przywrócić tor z prędkością 1 km na godzinę w porównaniu z obecnymi 40 metrami, które wykonują regularne ekipy robocze przy użyciu narzędzi ręcznych. Oczekuje się, że nowe maszyny stopniowo poprawią stan całego układu torów w Kenii i Ugandzie.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...