Deszcze nadal uderzają we wschodnią Afrykę

Zaledwie dwa miesiące po wybuchu długiej i niszczycielskiej suszy, która przez kilka lat trzymała część Afryki Wschodniej w żelaznym uścisku, ulewne deszcze po raz kolejny powodują jeszcze więcej problemów ludności wiejskiej.

Zaledwie dwa miesiące po wybuchu długiej i niszczycielskiej suszy, która przez kilka lat trzymała część Afryki Wschodniej w żelaznym uścisku, ulewne deszcze po raz kolejny powodują jeszcze więcej problemów dla ludności wiejskiej w regionie. Tysiące hektarów ziemi uprawnej zostało podobno zalanych wodą i wydaje się, że nie ma końca rosnącej groźbie powodzi, które zniszczyły drogi, zatopiły mosty i spowodowały śmierć ludzi w wyniku osunięć ziemi i wypadków pogodowych. Przez pewien czas nawet nowa droga między Kabale i Kisoro, obszarem ważnym dla turystyki, szczególnie dla śledzenia goryli w Ugandzie, była nieprzejezdna z powodu osuwisk skał i błota, zanim została oczyszczona przez wykonawców.

Od Rwandy, przez Ugandę i Kenię po Tanzanię, wszędzie pojawiają się doniesienia o szkodach wyrządzonych rolnikom, co sprawia, że ​​nadchodzący niedobór podstawowych upraw, takich jak kukurydza, jest coraz bardziej prawdopodobny, ponieważ pola są pod wodą, a nasiona zostały zmyte. Podobno dziesiątki ludzi zginęły w całym regionie w wyniku powodzi i incydentów związanych z deszczem, a zalane obszary wyparły tysiące ludzi ze swoich domów.

Dopiero niedawno części Kampali zostały zalane po bliskich biblijnych deszczach, a prognozy pogody są ponure, ponieważ meteorolodzy przewidują jeszcze więcej opadów wywołanych przez el Nino. Powodzie te objęły kluczową drogę z Kampali do międzynarodowego lotniska w Entebbe, tuż za granicami miasta na dwupoziomowym odcinku drogi, a przedsiębiorstwa i rezydencje, podobnie jak w zeszłym roku, zostały ponownie zalane na dachy z powodu braku. drenażu lub zablokowany drenaż. Mówi się, że podróżni przybywający z Entebbe do miasta i pasażerowie odlatujący byli zmuszeni czekać godzinami, zanim powodzie ustąpiły do ​​tego stopnia, że ​​przynajmniej ten odcinek drogi był znowu przejezdny.

Zamierzającym odwiedzającym region zaleca się zasięgnięcie informacji od operatorów safari o stanie dróg lub przejście na safari lotnicze, które może wysadzić turystów w ciągu godziny lotu z, powiedzmy, Entebbe, Nairobi lub Arusha, nawet do najodleglejszych parków, rezerwy i rezerwaty. Jednak do korespondenta nie dotarła jak dotąd żadna informacja, że ​​safari musiało zostać porzucone z powodu deszczu, ale lepiej pewnie niż żałować. W każdym razie czołowi operatorzy wycieczek i safari w Afryce Wschodniej na ogół wiedzą, jak radzić sobie z deszczami i ich następstwami i generalnie można na nich polegać, że zrobią właściwe rzeczy w najlepszym interesie swoich klientów.

W międzyczasie, gdy składany jest ten raport, gniew bogów deszczu ponownie spadł na Kampalę, a deszcze spadły z taką siłą, że przez strumienie spuszczone na nas z trudem można było zobaczyć rezydencję najbliższego sąsiada.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...