Katar w sojuszu?

Posunięcie, o którym wielu było przekonanych, że nigdy się nie wydarzy, Qatar Airways zostało zaproszone do przyłączenia się do sojuszu oneworld i je zaakceptowało.

Posunięcie, o którym wielu było przekonanych, że nigdy się nie wydarzy, Qatar Airways zostało zaproszone do przyłączenia się do sojuszu oneworld i je zaakceptowało. Kiedy po raz pierwszy zaczęli się pojawiać, przewoźnicy z Zatoki Perskiej wyrazili zamiar pozostania osobno i działania we własnej sferze, z konkretnym celem dostosowania wzorców podróży. Podobnie jak w przypadku wielu innych kwestii związanych z lotnictwem, ta determinacja została złagodzona zarówno w Katarze, jak iw Etihad, które uwikłały się w liczne umowy typu code-share i inne pakty handlowe. Nawet Emirates, największy z całej trójki, w ciekawy sposób sprzymierzył się z Qantas.

Istnieje oczywiście wiele głosów wychwalających wejście przynajmniej jednego gracza z Zatoki Perskiej do bardziej tradycyjnej społeczności lotniczej. Ale szum nie obejmuje całkowicie niektórych pułapek, które mogą wynikać z tego ruchu.

Pierwszym i najbardziej widocznym jest nowa konkurencja, której Qantas będzie doświadczać ze strony nowego partnera w sojuszu. Po rzucie losu z Emirates na ruch do Europy pojawia się konkurent, choć z dużo mniejszą liczbą miejsc i punktów sieciowych, który oferuje własne alternatywy dla połączeń z Australii.

Patrząc na mapę trasy QR, drugie oczywiste zagrożenie wydaje się dotyczyć Londynu, gdzie BA jest ograniczone przez pełne lotnisko i ma trudności z rozszerzeniem rozkładu lub siatki połączeń. Zdolność regularnych podróżnych do unikania zatłoczenia Londynu poprzez wyznaczanie tras przez nowy obiekt w Doha prawdopodobnie byłaby atrakcyjna – zwłaszcza, gdy utrata naliczanych mil i statusu oneworld nie jest już czynnikiem – podobnie jak APD.

Finnair może uśmiechać się przy stole, ale musi być trochę zaniepokojony, że jego pretensje do sławy w sojuszu, połączenia do Azji przez Helsinki, będą miały bezpośrednią konkurencję, a menu punktów sieciowych w Azji jest dłuższe w Doha.

Cathay Pacific nie może też być zachwycony faktem, że przez Katar można dostać się do tak wielu innych europejskich i afrykańskich destynacji. To samo musi dotyczyć JAL, który skrócił swoje harmonogramy w ramach reorganizacji.

Konkurencja nie jest obca rynkowi lotniczemu, ale jedną z cech charakterystycznych oneworld jest rozsądna ochrona terytorium swoich członków. W przeciwieństwie do swoich odpowiedników, Star i Skyteam, upewnił się, że jego członkowie nie wkraczają na siebie bezpośrednio.

Sprowadzając Qatar Airways, sojusz zaprosił jednego z nowszych członków społeczności lotniczej, który powstał w celu maksymalnego wykorzystania swojego położenia geograficznego. To, co próbują zrobić wszyscy przewoźnicy z Zatoki Perskiej, to zmienić utrwalone wzorce podróży klientów – trasy, które omijają tradycyjne punkty przesiadkowe i ustanawiają świat „wszędzie i wszędzie z jednym przystankiem”.

Jeśli im się to uda, a istnieje wiele dowodów na to, że pasażerowie kupią ten pomysł, być może wilk został wpuszczony do kuchni.

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • Finnair może uśmiechać się przy stole, ale musi być trochę zaniepokojony, że jego pretensje do sławy w sojuszu, połączenia do Azji przez Helsinki, będą miały bezpośrednią konkurencję, a menu punktów sieciowych w Azji jest dłuższe w Doha.
  • By bringing in Qatar Airways, the alliance has invited one of the more recent additions to the aviation community and one that was established to take maximum value from its geographic location.
  • Competition is no stranger to the aviation marketplace but one of the hallmarks of oneworld has been its judicious protection of the turf of its members.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...