Izba Publiczna chce ograniczyć turystykę na Sołowkach

Grupa uczonych i osób publicznych wnioskuje o specjalny status dla Wysp Sołowieckich - czczonych w Rosji jako dom klasztoru i miejsce pierwszej kamery więziennej Związku Radzieckiego

Grupa uczonych i osób publicznych ubiega się o specjalny status dla Wysp Sołowieckich - czczonych w Rosji jako dom klasztoru i miejsce pierwszego obozu jenieckiego w Związku Radzieckim. Chcąc nie dopuścić do tego, aby święte miejsce stało się atrakcją turystyczną i miejscem festiwali jazzowych, Izba Publiczna wysłała list z prośbą do premiera Władimira Putina o nadanie wyspie statusu „miejsca duchowo-historycznego”.

„Prosimy o rozważenie podstawy prawnej nadania całemu terytorium Archipelagu Sołowieckiego szczególnego statusu ochronnego, który pozwoli na zachowanie pomnika historii naszego kraju” - oświadczenie na stronie Izby Publicznej zacytowane w liście jak mówi.

Izba Publiczna cytuje list od grupy naukowców, którzy początkowo złożyli petycję z wnioskiem.

„Tuż obok klasztoru Sołowieckiego i grobów ofiar GUŁAGU odbywają się festiwale jazzowe i muzyczne, kontrowersyjne wystawy sztuki i imprezy sportowe nad Świętym Jeziorem” - czytamy w petycji.

Wyspy znajdują się na Morzu Białym na północ od Rosji i mieściły się w nich XV-wieczny klasztor Sołowiecki. W 15 r. Włodzimierz Lenin przekształcił je w obóz zatrzymań i służył jako więzienie do 1921 r. Pod rządami radzieckiego przywódcy Leonida Breżniewa wyspy zostały przekształcone w muzeum historyczne. Lista światowego dziedzictwa nazywa je „wybitnym przykładem osadnictwa klasztornego w [] niegościnnym środowisku”. Zostali uwiecznieni w dramacie Ostrov („Wyspa”) z 1939 roku Pawła Lungina, przedstawiającym walkę moralną miejscowego księdza z mroczną przeszłością.

„Wyspy Sołowieckie stały się rosyjską Golgotą XX wieku” - powiedział metropolita Kliment, który przewodniczy Komisji Ochrony Kultury i Duchowości Izby Publicznej. „Tam ziemia jest splamiona krwią, zalana łzami cierpienia. Każdy metr to pomnik tragedii ubiegłego wieku ”.

Ale niektórzy kwestionują prawne i ekonomiczne podstawy takiego statusu.

„Być może konieczne jest nadanie Wyspom Sołowieckim specjalnego statusu chronionego, ale jest to niemożliwe, ponieważ nie ma na to rosyjskiego prawa”, cytuje w poniedziałek szef lokalnej administracji Dmitrija Ługowoja. Tymczasem Rosyjska Unia Turystyczna twierdzi, że zakaz turystyki na wyspie zaszkodziłby miejscowej ludności.

Zdaniem Izby Publicznej nie ma jednak potrzeby zaprzestania turystyki. „Może nie istnieć podstawa prawna, aby uczynić to miejsce„ duchowym i historycznym ”- powiedział rzecznik Izby w wywiadzie dla The Moscow News. „Ale jeśli zostanie mu przyznany status specjalnie strzeżonego terytorium, po prostu reguluje turystykę. Władze lokalne nie będą już mogły sprzedawać ziemi bez pozwolenia federalnego. Jeśli chodzi o turystykę, pielgrzymki stają się w Rosji bardzo popularne, a jeśli będzie to uprawiane, na tym skorzysta tylko miejscowa ludność ”.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...