Przemoc szkodzi wysiłkom Pekinu

Rząd Chin mierzy się z granicami swojej kontroli, jako śmiertelny atak na Amerykanina w pobliżu historycznego centrum stolicy i przemoc na niespokojnym północnym zachodzie, w wyniku której zginęło 11 osób.

Rząd Chin mierzy się z granicami swojej kontroli, gdy śmiertelny atak na Amerykanina w pobliżu historycznego centrum stolicy i przemoc na niespokojnym północnym zachodzie, w wyniku której zginęło 11 osób, nadszarpnęła pierwsze dni igrzysk olimpijskich.

Rządząca Chinami Partia Komunistyczna próbowała zapewnić, że Igrzyska Olimpijskie będą przebiegać bez żadnych problemów. Zatwierdzenia wiz dla obcokrajowców zostały zmniejszone przed igrzyskami, a rząd zwerbował ponad 100,000 XNUMX żołnierzy, policjantów i ochotników do ochrony stolicy.

Według osób zaznajomionych z sytuacją, urzędnicy zażądali od kierownictwa niektórych chińskich firm i zagranicznych sponsorów olimpijskich podpisania dokumentów obiecujących wzięcie osobistej odpowiedzialności za wszelkie nieszczęścia, które wydarzyły się w ich zakresie podczas Igrzysk.

Dla chińskiego rządu Igrzyska Olimpijskie są okazją do pokazania światu rosnącej siły gospodarczej, technologicznej i sportowej Chin. Rząd ma nadzieję, że Igrzyska będą ukoronowaniem rządów Partii Komunistycznej w oczach rodzimej publiczności - demonstracją sukcesu partii w przekształcaniu Chin w światową potęgę. Być może odzwierciedlając ten program, sobotni atak na obywateli USA nie poświęcił wiele uwagi w kontrolowanych przez państwo mediach.

Atak, w którym teść amerykańskiego trenera siatkówki został zasztyletowany, a jego żona i przewodnik zostali poważnie ranni, nastąpił 12 godzin po zakończeniu ceremonii otwarcia, oglądanej przez miliardy ludzi na całym świecie.

Pchnięcia nożem zabiły Todda Bachmana, biznesmena z Lakeville w stanie Minnesota i teścia trenera męskiej siatkówki halowej Hugh McCutcheona. Pan Bachman był prezesem rodzinnej sieci centrów kwiatowych i ogrodniczych w Minneapolis-St. Paul area.

Żona pana Bachmana, Barbara, doznała „poważnych i zagrażających życiu obrażeń” - stwierdził Komitet Olimpijski Stanów Zjednoczonych w oświadczeniu. Bachmanowie byli ze swoją córką, Elisabeth Bachman McCutcheon, kiedy zostali zaatakowani, ale nie została ranna, podało USOC. Chiński urzędnik powiedział, że obrażenia przewodnika nie były uważane za zagrażające życiu.

Napastnik, bezrobotny Chińczyk, popełnił samobójstwo po dźgnięciach, a jego motyw pozostaje niejasny. Władze opisały go jako wściekłego na społeczeństwo, a byli sąsiedzi powiedzieli w wywiadach, że przez lata, odkąd został zwolniony z pracy w fabryce, popadł w rozpacz.

Jednak wydarzenia weekendu sugerują, że zarządzanie postrzeganiem igrzysk może być trudniejsze, niż przewidywał rząd. W niedzielę 10 domniemanych terrorystów zginęło w bitwie z chińską policją po serii wybuchów domowej roboty materiałów wybuchowych, w których zginął jeden człowiek, a pięciu innych zostało rannych w głównie muzułmańskim północno-zachodnim regionie Chin, podały państwowe media.

Tymczasem konflikt zbrojny między Rosją a Gruzją, który rozpoczął się na krótko przed ceremonią otwarcia i nasilał się przez cały weekend, przyćmił olimpijskie tematy pokoju i internacjonalizmu. Premier Rosji Władimir Putin, który uczestniczył w piątkowej ceremonii otwarcia w Pekinie, opuścił Igrzyska w sobotę przed terminem, aby udać się w rejon konfliktu.

Chińska niedziela medialna skupiła się w dużej mierze na pierwszych dwóch złotych medalach Chin - pierwszych krokach w dążeniu tego kraju do wyprzedzenia Stanów Zjednoczonych w tegorocznej liczbie medali - i szerzej na sukcesach igrzysk. O dźgnięciach nie wspomniano w wiadomościach ogólnokrajowego nadawcy China Central Television o godzinie 7:XNUMX, widzianej przez większość mieszkańców kraju.

„Wcześniej Chiny były przedmiotem wszelkiego rodzaju niesprawiedliwych komentarzy na temat organizacji Igrzysk Olimpijskich” - głosi artykuł na pierwszej stronie „Global Times”, opublikowany przez czołową partyjną gazetę „People's Daily”. „Ceremonie otwarcia i niedawne zachowanie Chińczyków pokazały światu bezprecedensową pewność siebie i dojrzałość tego kraju”.

Chińscy urzędnicy dołożyli wszelkich starań, aby pokazać światu gościnny, kosmopolityczny Pekin, szkoląc tysiące pracowników olimpijskich w języku angielskim i ucząc mieszkańców miasta, jak prawidłowo ustawiać się w kolejce. W obliczu epizodu, który groził zepsuciem tego pozytywnego wizerunku, urzędnicy powiedzieli, że w odpowiedzi na atak zwiększą bezpieczeństwo w miejscach turystycznych w stolicy.

„Pekin jest bezpieczny, choć nie jest odporny na akty przemocy” - powiedział Wang Wei, wiceprezes wykonawczy komitetu organizacyjnego Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. „Wszyscy jesteśmy naprawdę zaskoczeni”.

Do dźgnięć doszło około 12:20 w Drum Tower, starożytnym punkcie orientacyjnym w północno-środkowym Pekinie. Chińskie władze zidentyfikowały sprawcę jako Tanga Yongminga, 47-letniego mieszkańca Hangzhou, około trzech godzin na południowy zachód od Szanghaju. Powiedzieli, że po ataku skoczył na śmierć z 40-metrowego balkonu na Wieży Bębna.

W niedzielę wieczorem policja stwierdziła, że ​​po „dokładnym śledztwie” doszła do wstępnego wniosku, że czyny pana Tanga wynikały z „utraty zaufania do życia”, która doprowadziła go do „wyładowania gniewu na społeczeństwo”.

Pan Tang mieszkał jeszcze około dwa lata temu w mieszkaniu nr 201 w obskurnym budynku, w którym mieszkali pracownicy fabryki instrumentów w Hangzhou. W wywiadach kilku byłych sąsiadów opisało pana Tanga jako niegdyś przyjaznego człowieka, który wpadł w rozpacz prawie trzy lata temu po tym, jak stracił około 100 dolarów miesięcznego dochodu jako operator maszyny i rozstał się z żoną. Powiedzieli, że był głęboko rozczarowany swoim 21-letnim synem, który według policji wielokrotnie miał problemy z prawem.

„Mieliśmy dobre relacje. Kiedy ja gotowałem, on stał tutaj, palił i rozmawiał - powiedział Hu Jinmao, sąsiad od kilku lat. Pan Hu powiedział, że pan Tang był wyraźnie przygnębiony, kiedy wpadł na swojego byłego sąsiada na lokalnym targu. „Wygląda na to, że jego osobowość zmieniła się o 180 stopni” - powiedział pan Hu, zauważając, że jego stary przyjaciel prawie się nie przywitał i trzymał głowę nisko.

Chiński Xinhua, powołując się na policję, powiedział, że pan Tang wypowiedział umowę najmu swojemu obecnemu właścicielowi po południu 1 sierpnia i zadzwonił do syna, aby powiedzieć mu, że prowadzi interes. Powiedział swojemu synowi, że jeśli wszystko pójdzie dobrze, wróci do domu, a jeśli nie wróci, syn nie będzie go szukał.

Poważne przestępstwa przeciwko obcokrajowcom są nadal rzadkie, a Pekin i inne duże miasta są uważane za bezpieczniejsze niż duże miasta w innych krajach rozwijających się.

Prezydent Chin Hu Jintao złożył kondolencje za atak prezydentowi George'owi W. Bushowi, który również uczestniczy w igrzyskach, podczas niedzielnego spotkania.

Chińscy i amerykańscy urzędnicy podkreślili, że ich zdaniem był to odosobniony incydent. „To był najwyraźniej przypadkowy akt przemocy” - powiedziała rzeczniczka Białego Domu Dana Perino. Darryl Seibel, rzecznik USOC, zauważył, że ofiary nie miały na sobie niczego, „co identyfikowałoby ich jako Amerykanów”. Powiedział, że nie może sobie przypomnieć takiego incydentu na poprzednich igrzyskach olimpijskich.

W międzyczasie atak w Xinjiangu, który miał miejsce około 2:30 czasu lokalnego w niedzielę, zabił jednego człowieka i zranił kilku innych, zanim napastnicy zostali postrzeleni przez policję lub popełnili samobójstwo, według Xinhua. Incydent nastąpił po jeszcze bardziej śmiercionośnym ataku w zeszły poniedziałek, w którym władze poinformowały, że 16 policjantów straży granicznej zostało zabitych przez dwóch napastników.

Chińskie siły bezpieczeństwa od dziesięcioleci walczą z czasami brutalnymi kampaniami ugrupowań Ujgurów (czyt .: WEE-ger), dążących do niezależności od Chin. Przemoc w Xinjiangu uwydatnia ograniczenia podejścia Pekinu do radzenia sobie z mniejszościami etnicznymi w tym kraju: wykorzystanie rozwoju gospodarczego w celu zdobycia serc i umysłów podczas rozprawiania się z politycznymi dysydentami i ekstremistami.

Niedzielne wybuchy wstrząsnęły miastem Kuqa, ważnym punktem wypadowym dla projektów poszukiwania ropy i gazu, na obszarze w dużej mierze zamieszkanym przez muzułmańskich Ujgurów mówiących po turecku. Firma Xinhua poinformowała, że ​​napastnicy użyli materiałów wybuchowych do ataku na centra handlowe, hotele i biura rządowe. Policja twierdzi, że dwóch rzekomych zamachowców zabiło się w obliczu schwytania, powiedział Xinhua.

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • Rząd Chin mierzy się z granicami swojej kontroli, gdy śmiertelny atak na Amerykanina w pobliżu historycznego centrum stolicy i przemoc na niespokojnym północnym zachodzie, w wyniku której zginęło 11 osób, nadszarpnęła pierwsze dni igrzysk olimpijskich.
  • Authorities described him as angry at society, and former neighbors said in interviews that he had appeared to spiral into despair in the years since he was laid off from a factory job.
  • The government hopes the Games will be a crowning achievement of Communist Party rule in the eyes of the domestic audience —.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...