MANILA, Filipiny - Zespoły poszukiwawczo-ratownicze przeczesały w czwartek wody Zatoki Manilskiej w poszukiwaniu co najmniej 27 osób zaginionych po zderzeniu promu pasażerskiego z łodzią rybacką, poinformowała straż przybrzeżna. Co najmniej 46 osób zostało wyrwanych żywcem z wody, a straż przybrzeżna zaalarmowała wszystkie statki w okolicy, aby szukały innych, powiedział rzecznik straży przybrzeżnej Armand Balilo.

Balilo powiedział, że prom o drewnianym kadłubie przewoził 73 osoby w podróży z Manili na południowo-zachodnią wyspę Mindoro, ale nie było jasne, ile było na łodzi rybackiej, która zatonąła wkrótce po wypadku.

Przyczyna kolizji w czasie, gdy miliony Filipińczyków udawały się do swoich rodzinnych prowincji przed Wigilią, nie była jasna. W okolicy nie odnotowano żadnych zakłóceń pogodowych.

Wypadki morskie są częste na archipelagu z powodu burz tropikalnych, źle utrzymanych łodzi i słabego egzekwowania przepisów bezpieczeństwa.

W zeszłym roku prom przewrócił się po przepłynięciu w kierunku potężnego tajfunu w środkowych Filipinach, zabijając ponad 800 osób na pokładzie.

W grudniu 1987 roku prom Dona Paz zatonął po zderzeniu z tankowcem, zabijając ponad 4,341 osób w największej na świecie katastrofie morskiej w czasie pokoju.