Port Bell nie służy turystom

Mieszanka szkolnej tropikalnej bryzy i intensywnego przeszywającego ciepła, charakterystycznego dla popołudniowego afrykańskiego letniego nieba, zajmuje centralne miejsce i króluje nad brzegami jeziora.

Mieszanka szkolnej tropikalnej bryzy i intensywnego przeszywającego ciepła, charakterystycznego dla popołudniowego afrykańskiego letniego nieba, zajmuje centralne miejsce i króluje nad brzegami jeziora. Powietrze pachnie różnymi formami rozkładu, kołysząc się od opuszczonych statków, po prawej opuszczone stoły do ​​cięcia ryb, po lewej zielonkawy filtrat z wodorostów pływający po jeziorze przed nami.

Na lądzie liczne stosy kawałków drewna opałowego i węgla drzewnego są silnie obecne, czekając na podróż przez morze do jednej z wielu wysp na jeziorze lub szczęśliwego kupca.

Nowo wybudowany rynek znajduje się kilka metrów dalej. Jest kilku przechodniów, niektórzy siedzą nad brzegiem, milczą i patrzą na wodę. Jeśli po drodze przegapiłeś duży billboard Browary w Afryce Wschodniej, nic nie powie, że jesteś w Port Bell, nie mówiąc już o tym, że stoisz na terenie najstarszego portu w Ugandzie.

Nazwany na cześć ówczesnego brytyjskiego gubernatora Ugandy, Sir Hesketha Bella, Port Bell został otwarty w 1908 roku w celu obsługi importu z Ugandy drogą morską.

Jej znaczenie było tak duże, że kiedy uruchomiono kolej Ugandyjską w 1931 r., Połączono ją z portem, aby ułatwić transport towarów, które dotarły drogą morską do Kampali.

Ale dziś Port Bell wydaje się zapomniany, leży po zawietrznej stronie Kampali, pozbawiony uwagi. Sam fakt, że jest to najstarszy port w Ugandzie, wystarczy, aby zapewnić mu miejsce wśród najlepszych ośrodków turystycznych w kraju, ale chociaż wszyscy ankietowani zgadzają się z tym, niewiele, jeśli cokolwiek, zostało zrobione, aby zapewnić mu zasłużone miejsce na górze. W rezultacie, potencjalne korzyści ekonomiczne są również tajemnicą.

Zarówno Malindi, jak i Mombasa, najstarsze porty Kenii, stały się od tego czasu jednymi z wiodących ośrodków turystycznych w kraju. To samo można powiedzieć o Dar-es-Salaam i Zanzibarze, najstarszych portach Tanzanii. Wszystkie teraz kluczowe symbole dziedzictwa ich krajów, status, któremu Port Bell został strasznie odmówiony.

Wyszukiwarka internetowa dotycząca turystyki w Port Bell ujawnia witryny reklamujące informacje turystyczne o podróżach, hotelach i wakacjach w Port Bell. Ale po kliknięciu tych linków nic się nie pojawia; znak, że wiele agencji turystycznych ceni to miejsce jako potencjalne centrum turystyczne, ale prawie nic na miejscu nie może uzasadnić tego stwierdzenia.

Richard Oyamo, sekretarz generalny strefy kolejowej, twierdzi, że wartość portu można znaleźć tylko w teorii, a nie w praktyce. „To (Port Bell) nie ma potencjalnej wartości, w pewnym sensie, że cokolwiek powinno być w porcie, tak jak innych portów, tam nie ma, a jednak jest to główny port tutaj. Porównując to z portami Kisumu i Mwanza, pozostajemy w tyle ”- mówi Oyamo.

Mówi, że nic nie zostało wprowadzone, aby zarządzać potencjalnymi turystami. „Jedyną rzeczą, która przyciąga turystów, jest woda; nic więcej. Turyści przyjeżdżają tutaj, nie wiedząc, że dotarli do Port Bell ”- dodaje Oyamo.

John Baptist Kayaga, minister cieni ds. Handlu i przemysłu turystycznego, twierdzi, że potencjał turystyczny portu został ograniczony przez samozadowolenie zarówno potencjalnych inwestorów, jak i rządu.

„Jego perspektywa historyczna i sceneria są wystarczająco dobre, ale nikt nie pomyślał o tym w ten sposób. Wszyscy myśleliśmy o rozwinięciu go na wzór centrum handlowego ”- mówi Kayaga.

Mówi, że inne porty, takie jak Kisumu, mają wiele centrów handlowych, w których turyści dokonują zakupów, ale nie jest to w Port Bell.

Pan Oyamo mówi, że rząd nie planował portu, ale po prostu go zaniedbał. Minister stanu ds. Turystyki Serapiyo Rukundo twierdzi jednak, że w swoich planach mają port. „Staramy się mieć rejsy po Jeziorze Wiktorii. Ludzie wpadają na pomysły, jak promować tam turystykę ”.

Pani Susan Kataike, specjalistka ds. Public relations w Ministerstwie Pracy i Transportu, podkreśliła znaczenie Port Bell dla krajowego przemysłu transportowego, ale powiedziała, że ​​nadal działa z optymalną wydajnością, zwłaszcza z powodu awarii statków pasażerskich.

Mówi, że ministerstwo rozpoczyna budowę suchego doku w porcie i przeprowadza naprawy na liniach MV Kahwa i Pamba.

Sam fakt, że ludzie spędzają czas i pieniądze, aby nie tylko przyjeżdżać i podziwiać piękno krajobrazu Port Bell, ale także pływać kajakiem, pokazuje, że potencjalny wpływ turystyczny portu jest odczuwany przez wielu, ale po prostu nie został wykorzystany.

Człowiek czółna powiedział trzy miesiące temu, że port stał się miejscem docelowym dla ludzi pragnących popełnić samobójstwo. „Ktoś przyjechał, wyglądając jak biznesowy, i poprosił o przewiezienie go po wyspach. Docierając do połowy drogi, wskakuje do wody, a ty musisz ponieść konsekwencje, jeśli sam wrócisz na brzeg ”- mówi.

Ta opowieść jest prostym przedstawieniem tego, do czego zredukowano najstarszy port w Ugandzie. Poglądy prezentowane powyżej przez interesariuszy to typowe przemówienia polityków, opowiadające o tym, jak „przygotowywane są plany” rozwoju witryny. Ponieważ nie ma ani jednego znaku turystycznego, wiele mówi o zdolności Ugandy do ochrony swojego dziedzictwa i nie pozostawia nic dziwnego w tym, dlaczego wiele śladów ziemi pozostawionych przez imperialistów jest teraz w ruinie.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...