Pakistan patrzy na turystykę Swat po talibach

KALAM, Pakistan — pakistański Kalam mógł pozbyć się rebeliantów talibów zaledwie kilka dni temu, ale w strumieniach są pstrągi, szczyty są nieskazitelne i — jeśli Bóg pozwoli, mówią miejscowi — turyści będą tacy

KALAM, Pakistan — pakistańscy Kalam mogli pozbyć się rebeliantów talibów zaledwie kilka dni temu, ale w strumieniach są pstrągi, szczyty są nieskazitelne, a – jak mówią miejscowi – Bóg da – turyści wkrótce powrócą.

Położone w dolinie Swat, niegdyś perełce przemysłu turystycznego kraju i znanej jako Szwajcaria Pakistanu, Kalam jest otoczone lasami sosnowymi, ośnieżonymi szczytami i kryjówkami górskimi schowanymi w chłodnych wąwozach.

Hotele mają nazwy takie jak Heaven Side i Diamond Hills, ale promenady nad rzeką są puste. Mężczyźni tłoczący się na drogach nie czekają na turystów, ale ciężarówki pomocy, ponieważ brakuje żywności.

Trwająca dwa lata rebelia talibów w północno-zachodniej dolinie rozdarła ten region, a wraz z napływem turystów przez Pakistan, nikt nie odważy się zapuścić w niegdysiejszą górską idyllę.

„Jest wiele piękna przyrody – gór, rzek, wodospadów i jezior. Nazywamy to niebem. Mamy pstrąga tęczowego, wszędzie łowi się ryby – mówi 48-letni Shah Roon, właściciel centrum informacji turystycznej w Kalam.

Ale minęło dwa i pół roku, odkąd ostatni raz widział zagranicznego turystę.

„Teraz nie przyjdą. To nie jest najlepszy czas, toczą się walki. Nasze interesy są skończone… Wcześniej żyłem dobrze, ale teraz jestem biedny – powiedział.

Jednak wśród generałów przemawiających do dziennikarzy w mieście na wysokości 6,500 stóp (1,980 metrów) nad poziomem morza iw cieniu góry panuje optymizm, wychwalający ich sukces w walce z talibami.

Pod koniec kwietnia siły rządowe rozpoczęły ofensywę mającą na celu „wyeliminowanie” ekstremistów w Swat i dwóch sąsiednich okręgach na północnym zachodzie.

Generał dywizji Sajjad Ghani, który kieruje kampanią w górnym Swat, nazywa Kalama Shangri-La i mówi, że miasto zostało oczyszczone z bojowników talibów kilka dni temu, chociaż większość po prostu uciekła w góry.

„Trudno podać dokładny harmonogram, ale widzę, że w przyszłym sezonie letnim ten obszar będzie gotowy na powrót turystów” – powiedział.

Roon mówi, że większość hotelarzy porzuciła Kalam dla bezpieczniejszych obszarów, ale musiałaby wrócić do 350-400 hoteli rozsianych po całym mieście i pobliskich dolinach, zanim turyści wrócą.

John Koldowski, dyrektor strategicznego centrum wywiadowczego w Pacific Asia Travel Association (PATA), powiedział, że liczba przyjazdów turystów do Pakistanu stale rosła w ciągu półtorej dekady prowadzącej do 2006 roku.

Po atakach z 11 września 2001 r. na Stany Zjednoczone nieznacznie spadły, ale odbiły się i osiągnęły najwyższy poziom 898,000 2006 zagranicznych przyjazdów w XNUMX r.

„Naprawdę spodziewaliśmy się, na podstawie tego, co wydarzyło się w latach '04, '05, '06, że wkrótce mogą przekroczyć milion” – powiedział AFP z Bangkoku, gdzie ma siedzibę PATA.

Zamiast tego Pakistan został wciągnięty w walkę z islamistycznymi radykałami.

W lipcu 2007 r. krwawe oblężenie sił bezpieczeństwa i bandytów zaszytych w radykalnym meczecie w stolicy Islamabadzie wywołało falę bombardowań w całym kraju, w których zginęło ponad 1,900 osób, oraz rebelię w Swat.

Potencjalni wczasowicze są bombardowani nagłówkami reklamującymi uzbrojony w broń nuklearną Pakistan jako najniebezpieczniejszy kraj na świecie, w którym Al-Kaida rzekomo planuje ataki na Zachód, wraz z historiami o ścinaniu i porwaniach.

„Nie ma wątpliwości, że jest to negatywny wpływ, jest to w dzisiejszych czasach w mediach na całym świecie” – powiedział Koldowski z PATA.

Minister turystyki Pakistanu powiedział, że w zeszłym roku przybyło mniej niż 400,000 2009 zagranicznych gości. W raporcie na temat konkurencyjności podróży i turystyki Światowego Forum Ekonomicznego z 113 r. Pakistan znalazł się na 133 ze XNUMX krajów.

Koldowski jest optymistą, że przemysł turystyczny w Pakistanie odbije się, ale uważa, że ​​harmonogram jest przedwczesny.

W grudniu 2007 r. wojsko twierdziło również, że oczyściło bojowników ze Swat, a turyści mogli wrócić w ciągu 12 miesięcy, ale przemoc się przeciągała.

W głównym mieście Swat, Mingorze, generał Ijaz Awan uważa, że ​​turyści z Pakistanu będą pierwszymi, którzy wrócą.

„Myślę, że obcokrajowcy będą potrzebować trochę czasu, aby zdobyć odwagę i pewność siebie, aby podróżować do tego obszaru… ale jeśli chodzi o mieszkańców, myślę, że następny sezon powinien być pełen” – powiedział AFP.

Następnie, jeśli powróci normalność, ma nadzieję, że więcej nieustraszonych poszukiwaczy przygód zza oceanu wróci do spokojnych jezior pełnych pstrągów i górskich zboczy gotowych na trekking.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...