Oburzeni turyści wzywają do bojkotu hotelu w związku ze śmiercią szczeniaka

0a11_2756
0a11_2756
Scenariusz Lindę Hohnholz

Śmierć bezdomnego szczeniaka wrzuconego do kruszarki śmieci przez pracowników hotelu na Cyprze zapoczątkowała międzynarodowy protest na rzecz praw zwierząt, w wyniku którego setki ludzi wyszły na ulice, a nawet wciągnęły

Śmierć bezdomnego szczeniaka wrzuconego do kruszarki śmieci przez pracowników hotelu na Cyprze zapoczątkowała międzynarodowy protest na rzecz praw zwierząt, w wyniku którego setki ludzi wyszły na ulice, a nawet wciągnięto prezydenta kraju.

Brytyjscy turyści i emigranci przyłączyli się do gniewnych protestów przed hotelem Anastasia Beach w kurorcie Protaras, wzywając do międzynarodowego bojkotu, a tysiące podpisały w weekend petycję wzywającą do zmiany krajowego prawa.

Kilka tygodni temu znaleziono siedmiomiesięcznego szczeniaka, znanego jako Billy, błąkającego się po hotelowym basenie. Dwóch pracowników hotelu, nakazano usunąć psa, wrzuciło go do elektrycznej kruszarki do tektury, gdzie według doniesień brytyjscy wczasowicze znaleźli go później ciężko rannego, ale wciąż żywego.

Billy został przewieziony do lokalnej kliniki weterynaryjnej, gdzie miejscowi, turyści i emigranci zaczęli go codziennie odwiedzać w poszukiwaniu informacji o jakiejkolwiek poprawie.

Gdy wieść się rozeszła, wybuchły protesty. Wystosowano petycję „Prawo Billy’ego”, wzywającą Cypr do stłumienia okrucieństwa wobec zwierząt i postawienia sprawców przemocy przed wymiarem sprawiedliwości.

Nawet Nicos Anastasiades, prezydent Cypru, był zmuszony do komentarza, określając incydent jako „hańbę dla społeczeństwa i naszego kraju” i obiecując podniesienie świadomości problemu w szkołach.

Billy przeżył ponad tydzień po zdarzeniu, ale ostatecznie weterynarzom nie udało się go uratować i zmarł z powodu odniesionych obrażeń.

Dwóch pracowników hotelu, Cypryjczyk i Bułgar, zostało zawieszonych w hotelu i przesłuchanych przez policję.

Właściciel hotelu Tsokkos Hotels wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że kierownik nakazał dwóm pracownikom zabranie Billy'ego do schroniska dla bezdomnych psów, lecz zignorowali te instrukcje i zamiast tego wrzucili go do kruszarki.

Protestujący oskarżyli jednak dyrekcję hotelu o nakazanie wrzucenia go do kruszarki i wzywali do bojkotu sieci.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...