Prywatny czarterowany odrzutowiec Gulfstream z Austin w Teksasie rozbił się na pół na międzynarodowym lotnisku Toncontin w Tegucigalpa w Hondurasie.
Co najmniej 6 osób zostało rannych i przetransportowanych do szpitala Escuela. Uważa się, że rannymi byli Amerykanie.
Podczas lądowania samolot ześlizgnął się z pasa startowego i wpadł w niewielką otchłań, gdzie rozszczepił się na dwie części nad autostradą.
Według danych Federal Aviation Administration samolot został zarejestrowany dla TVPX Aircraft Solutions Inc. w North Salt Lake w stanie Utah.
Lotnisko Tegucigalpa jest znane jako jedno z trudniejszych podejść dla pilotów, ponieważ jest otoczone szczytami gór i dzielnicami mieszkalnymi. Znajduje się 6 km (3.72 mil) od centrum miasta Tegucigalpa i od dawna uważane jest za jedno z najtrudniejszych i najbardziej niebezpiecznych miejsc do lądowania, po części dzięki swojemu niezwykłemu górzystemu położeniu. Pas startowy jest jednym z najkrótszych na świecie, ma zaledwie 6,112 stóp długości (LAX ma około 3,000 dodatkowych stóp dla dużych samolotów).
Górzysty teren otaczający małe lotnisko wymusza podejście, które skutkuje szybkim przyzwoitym i ostrym zakrętem przed wyrównywaniem się z pasem startowym. Częste podmuchy wiatru komplikują sprawę jeszcze bardziej, wymagając szybkich regulacji odchylenia steru statecznika pionowego, regulacji pochylenia steru statecznika poziomego i regulacji przechylenia lotek skrzydła w celu ustawienia kąta samolotu do ostatecznego podejścia.
CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:
- Częste podmuchy wiatru jeszcze bardziej komplikują sprawę, wymagając szybkiej regulacji odchylenia steru stabilizatora pionowego, regulacji pochylenia sterów wysokości stabilizatora poziomego i regulacji przechyłu lotek skrzydła w celu ustawienia kąta samolotu przed ostatecznym podejściem.
- Górzysty teren otaczający małe lotnisko wymusza podejście, które skutkuje szybkim przyzwoitym i ostrym zakrętem przed zrównaniem się z pasem startowym.
- Podczas lądowania samolot ześlizgnął się z pasa startowego i wpadł w niewielką otchłań, gdzie rozszczepił się na dwie części nad autostradą.