Korespondent ten otrzymał kilka gorączkowych telefonów na samym początku długiego weekendu Bożego Narodzenia z prośbą o pomoc w znalezieniu miejsca gdzieś na górze lub w parkach narodowych, niestety spóźniona i ostatecznie nieudana próba dla niektórych z tych, którzy chcieli przyjechać do Ugandy na w ostatniej chwili.
Jednak w Entebbe i Kampali było wolne miejsce w wiodących hotelach i kurortach w mieście i nad Jeziorem Wiktorii, a co najmniej dwie pary z Kenii najwyraźniej w końcu cieszyły się świątecznymi wakacjami z dala od domu, na spokojnym brzegu jeziora, tak jak nawiasem mówiąc, twój naprawdę był w spokojnym otoczeniu jego ogrodów.
Niestety pogoda była wyjątkowo chłodna i wietrzna, z okazjonalnymi opadami deszczu, ale tradycyjne grzane czerwone wino pomagało utrzymać ciepło ciał w Wigilię i Boże Narodzenie.