W nowym szerokim ataku na obrońców praw człowieka Rosja zakazuje działalności organizacji Memoriał

W nowym szerokim ataku na obrońców praw człowieka Rosja zakazuje działalności organizacji Memoriał
Rosyjska policja aresztuje demonstranta, gdy protestujący gromadzą się przed Sądem Najwyższym Federacji Rosyjskiej, Moskwa, Rosja, 28 grudnia 2021 r.
Scenariusz Harry'ego Johnsona

„Dyktatura staje się coraz bardziej represyjna” – powiedziała Irina Shcherbakova, starsza członkini Memoriału.

Rosyjski Sąd Najwyższy nakazał likwidację wybitnej rosyjskiej organizacji pozarządowej, której celem jest zachowanie pamięci o milionach zmarłych pod rządami komunistów, co jest ostatnim krokiem w masowym rozprawianiu się z działaczami praw człowieka, niezależnymi mediami i zwolennikami opozycji w tym kraju.

Podczas rozprawy przedstawiciel Prokuratury Generalnej powiedział, że Memoriał dąży do napisania na nowo historii Związku Radzieckiego.

Według prokuratorów rosyjskiego rządu, grupa „jest prawie całkowicie skoncentrowana na zniekształcaniu pamięci historycznej, przede wszystkim o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej”, jak nazywa się II wojnę światową. Rosja, „tworzy fałszywy obraz ZSRR jako państwa terrorystycznego” i „próby wybielenia i rehabilitacji nazistowskich zbrodniarzy wojennych, którzy mają na rękach krew obywateli sowieckich… prawdopodobnie dlatego, że ktoś za to płaci”.

W zeszłym miesiącu prokuratorzy oskarżyli również moskiewskie Centrum Praw Człowieka Memoriał i jego macierzystą strukturę, Memorial International, o naruszanie prawa Rosjaprawa o „zagranicznych agentach”, prosząc sąd o ich rozwiązanie.

Rosyjskie Ministerstwo Sprawiedliwości i jego regulator medialny Roskomnadzor poparli roszczenia prokuratorów, a rzeczniczka organu nadzoru komunikacyjnego powiedziała, że ​​„bezczelne i powtarzające się naruszenia prawa” zostały „przekonująco udowodnione ponad wszelką wątpliwość” przed orzeczeniem sądu.

W wydanym we wtorek orzeczeniu sędzia orzekł, że Memoriał, już zarejestrowany jako „zagraniczny agent” w związku z powiązaniami z zagranicznymi funduszami, nie będzie już mógł działać w Rosji po tym, jak władze stwierdziły, że wielokrotnie łamał prawo.

Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział wcześniej, że prawo „zagranicznych agentów” „istnieje tylko po to, by chronić Rosję przed zewnętrznymi ingerencjami w jej politykę”.

Jednak przepisy znalazły się pod ostrzałem ze strony praw człowieka i grup dziennikarzy, którzy twierdzą, że rosyjskie ustawodawstwo dotyczące „zagranicznych agentów” jest tylko częścią rosyjskiego rządu „prześladowania niezależnego dziennikarstwa w kraju”.

Memoriał, który niedawno wypowiedział się przeciwko represjom krytyków za prezydenta Rosji Władimira Putina, oddalił pozew przeciwko niemu jako umotywowany politycznie.

Memoriał sporządzał listę więźniów politycznych, w tym najwybitniejszego krajowego przeciwnika Putina Aleksieja Nawalnego, którego organizacje polityczne zostały zamknięte w tym roku.

W październiku podał, że liczba więźniów politycznych w Rosji wzrosła do 420 w porównaniu z 46 w 2015 roku.

Irina Shcherbakova, starsza członkini Memoriału, powiedziała, że ​​Kreml wysyła wyraźny sygnał, delegalizując grupę, a mianowicie: „Robimy ze społeczeństwem obywatelskim to, na co mamy ochotę. Wsadzimy kogo chcemy za kratki. Zamkniemy kogo zechcemy”.

„Dyktatura staje się coraz bardziej represyjna” – powiedziała.

Prawnik grupy powiedział, że złoży apelację w Rosji i do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

„To zły sygnał pokazujący, że nasze społeczeństwo i nasz kraj zmierzają w złym kierunku” – powiedział przewodniczący Rady Pamięci Jan Raczyński.

Reagując na decyzję sądu, Marie Struthers, Amnesty InternationalDyrektor na Europę Wschodnią i Azję Środkową potępił to posunięcie, mówiąc, że „zamykając organizację, władze rosyjskie depczą pamięć o milionach ofiar straconych przez gułag”.

Struthers powiedział, że decyzja o zamknięciu Memoriału powinna zostać „natychmiast uchylona”, ponieważ stanowi „bezpośredni atak na prawo do wolności słowa i zrzeszania się” oraz „rażący atak na społeczeństwo obywatelskie, którego celem jest zatarcie pamięci narodowej o represjach państwowych”. .

W oświadczeniu po decyzji Dyrektor Biura Muzeum Pamięci AuschwitzPiotr Cywiński ostrzegał, że „władza, która boi się pamięci, nigdy nie zdoła osiągnąć demokratycznej dojrzałości”.

<

O autorze

Harry'ego Johnsona

Harry Johnson był redaktorem przydziału dla eTurboNews od ponad 20 lat. Mieszka w Honolulu na Hawajach i pochodzi z Europy. Lubi pisać i relacjonować wiadomości.

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość
0 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x
Dzielić się z...