Luksusowe biuro podróży odkryte na nowo

Wczoraj o 9 rano wstęga została odcięta i nowe biuro podróży na głównej ulicy Poulton-le-Fylde, niedaleko Blackpool, zostało otwarte.

Wczoraj o 9 rano wstęga została odcięta i nowe biuro podróży na głównej ulicy Poulton-le-Fylde, niedaleko Blackpool, zostało otwarte.

Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, z wyjątkiem tego, że od lat gazety i analitycy branży turystycznej przepowiadają śmierć agenta na wysokich ulicach z rąk Internetu i call center. Dane z Association of British Travel Agents sugerują, że w ciągu ostatniej dekady zamknięto 1,400 agencji. Ale czy przypływ może się zmienić?

„Wielcy chłopcy zamykają sklepy z szybkością węzłów, co moim zdaniem pozostawia ogromną lukę na rynku” – powiedział Phil Nuttall, dyrektor zarządzający nowo otwartej agencji thetravelvillage. „Nowa technologia oznacza, że ​​pracownicy agencji nie tylko przyjmują zamówienia z broszur, ale mogą również zestawiać pakiety szyte na miarę. W efekcie nasi pracownicy będą osobistymi konsultantami ds. podróży na głównej ulicy”.

Nowe otwarcie Nuttalla jest być może bardziej zaskakujące, ponieważ spędził ostatnią dekadę budując Save'n'Sail, agencję wycieczkową działającą w oparciu o sieć i call center, ale nie jest sam w odwrocie migracji z cyberprzestrzeni do głównej ulicy. .

W przyszłym tygodniu Black Tomato, ekskluzywny touroperator, który od swojego otwarcia w 2005 roku działał wyłącznie przez internet i telefon, otwiera sklep w Shoreditch w Londynie, podczas gdy operator sieciowy Medinland, specjalista śródziemnomorski, otworzył swój pierwszy sklep w zeszłym miesiącu.

„Internet nadal jest dla nas kluczową platformą, ale w przypadku złożonej trasy – powiedzmy trekking w Amazonii, a następnie wycieczki do innych części Brazylii i Argentyny – rezerwacja online, telefoniczna i e-mailowa może potrwać znacznie dłużej niż po prostu usiąść twarzą w twarz i wyrzucić to z siebie – powiedział Tom Marchant, dyrektor Black Tomato.

Inne firmy wskazują na rosnącą rozbieżność w losach nękanego agentem handlowym „wiadra i łopaty” (samo TUI planuje zamknąć 100 sklepów w ciągu najbliższych dwóch lat) i dobrze prosperujących specjalistów szytych na miarę.

„Mamy stronę internetową, ale uważamy, że nic nie zastąpi ludzkiego dotyku” – powiedziała Nikki Davies z Trailfinders, która od 11 roku otworzyła 2002 nowych sklepów.

I podczas gdy sieci wycieczek zorganizowanych zamykają sklepy, aby zaoszczędzić pieniądze, ekskluzywni operatorzy zdają się coraz chętniej inwestować w swoje sklepy. Select Travel otworzył w zeszłym miesiącu sklep na South Audley Street w Mayfair, mówiąc, że klienci chcą „luksusowej usługi konsultingowej jako kontrapunktu dla Internetu”.

Black Tomato idzie o jeden lepszy. Klienci muszą umówić się na spotkanie, ale sklep będzie otwarty do 9:XNUMX, ma bar, a co drugi miesiąc będzie odnawiany w celu odzwierciedlenia innego miejsca docelowego, z muralami, projekcjami i artefaktami z prezentowanego kraju.

„Uznaliśmy, że to ironia losu, że biura podróży sprzedają najbardziej ekscytujące produkty, ale większość sklepów jest zupełnie nudna” – powiedział Marchant. „Chcieliśmy zachęcić ludzi do rozmowy o miejscu docelowym i naprawdę zainspirować się”.

guardian.co.uk

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...