W Mali podobno trwa powstanie wojskowe, ponieważ napływają doniesienia o strzelaninach w bazie wojskowej i aresztowaniach wybitnych polityków i wysokich rangą oficerów wojskowych. Bunt najwyraźniej rozpoczął się po tygodniach protestów wzywających prezydenta do dymisji.
Było kilka doniesień o strzelaninach w bazie w Kati, niedaleko stolicy Bamako, która była początkowym miejscem zamachu stanu w 2012 roku. Posty w mediach społecznościowych wskazują wojskowe blokady drogowe na trasach do miasta.
Nie jest jasne, ile wojska zbuntowało się, chociaż anonimowe źródło bezpieczeństwa po prostu stwierdziło: „Tak, bunt. Wojsko chwyciło za broń ”.
Istnieją przesłanki, że w buncie bierze udział tylko stosunkowo niewielka liczba członków Gwardii Narodowej, rozgniewanych sporem o wynagrodzenie. Nie ma oficjalnego potwierdzenia, kto strzelał do kogo.
Jednak wcześniejsze doniesienia mówiły, że szef sztabu Gwardii Narodowej został aresztowany przez wojska w mieście garnizonowym, podczas gdy niektóre placówki twierdzą, że minister gospodarki i finansów Abdoualye Daffe został dziś rano porwany ze swojego biura.
Kilka agencji prasowych twierdzi również, że minister spraw zagranicznych i przewodniczący parlamentu malijskiego również zostali aresztowani w wyniku pozornego zamachu stanu.
Według DW, biura państwowego nadawcy Office de Radiodiffusion-Télévision du Mali również zostały ewakuowane w związku z doniesieniami o przybyciu do tego obszaru kolumny pancernej, która formalnie ogłosiła zamach stanu.
Ambasady Norwegii i Francji ostrzegły swoich obywateli, aby schronili się na miejscu do czasu rozwiązania problemu.
„Ambasada została powiadomiona o buncie w Siłach Zbrojnych i wojska są w drodze do Bamako. Norwegowie powinni zachować ostrożność i najlepiej pozostać w domu do czasu wyjaśnienia sytuacji ”- poinformowała norweska ambasada, ostrzegając swoich obywateli.
Co najmniej 14 osób zginęło w ostatnich protestach antyrządowych wzywających do rezygnacji prezydenta Ibrahima Boubacara Keity.
Narastają obawy, że jakiekolwiek zamieszki mogą wywołać nową ofensywę bojowników dżihadu działających na tym obszarze, którzy w ostatnich latach uznali północną część kraju za swój własny.
CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:
- Narastają obawy, że jakiekolwiek zamieszki mogą wywołać nową ofensywę bojowników dżihadu działających na tym obszarze, którzy w ostatnich latach uznali północną część kraju za swój własny.
- Według doniesień w Mali trwa powstanie wojskowe wraz z napływającymi doniesieniami o strzelaninach w bazie wojskowej oraz aresztowaniach prominentnych polityków i wysokich rangą oficerów wojskowych.
- Pojawiło się kilka doniesień o strzelaninach w bazie w Kati, niedaleko stolicy Bamako, która była pierwszym miejscem zamachu stanu w 2012 roku.