Niemieccy turyści uważają, że Brytyjczycy to głośni pijacy, ale nie tak źli jak Rosjanie na wakacjach

0a11_2400
0a11_2400
Scenariusz Lindę Hohnholz

Ankieta przeprowadzona wśród 8,100 niemieckich urlopowiczów przez niemieckie biuro podróży Urlaubstours wykazała, że ​​Niemcy postrzegali Rosjan i Brytyjczyków zarówno jako głośnych, jak i zbyt często pijanych.

Ankieta przeprowadzona wśród 8,100 niemieckich urlopowiczów przez niemieckie biuro podróży Urlaubstours wykazała, że ​​Niemcy postrzegali Rosjan i Brytyjczyków zarówno jako głośnych, jak i zbyt często pijanych.

Brytyjscy turyści ustępują jedynie Rosjanom pod względem narodowości, których Niemcy najbardziej nie lubią na wakacjach.
Ponadto Niemcy skarżyli się w ankiecie, że szczególnie Brytyjczycy są niegrzeczni i mają złe maniery przy stole.

Tuż za nimi plasowali się Holendrzy z 15 procentami, a za nimi plasowali się podróżnicy z USA, gdzie 14.6% Niemców przyznało się do negatywnych doświadczeń podczas spotkań z podróżnikami z Holandii.

Z badania wynika, że ​​nie lubili też Chińczyków za brak manier przy stole, a Francuzów za niegrzeczność i nieprzyjazność.

Zanim odniesiesz wrażenie, że Niemcy po prostu nie znoszą, gdy ktoś dzieli ich przestrzeń podczas corocznych wakacji, całkiem lubią Szwajcarów – 96 procent. Większość twierdzi, że nie ma nic negatywnego do powiedzenia na temat swoich południowych sąsiadów. Dotyczyło to również Austriaków i japońskich turystów. Niemcy nie mieli nic przeciwko dzieleniu się z nimi wakacjami.

Z tego samego badania wynika, że ​​czwartą największą złości niemieckiego urlopowicza na wakacjach są „ludzie, którzy kradną leżaki, rezerwując je z ręcznikiem plażowym, zanim ktokolwiek inny będzie miał szansę”.

Potwierdza to niedawną ankietę internetową przeprowadzoną przez portal turystyczny ab-in-den-urlaub.de, która wykazała, że ​​Niemcy mają równie mało cierpliwości do leniwców na leżakach, jak Brytyjczycy.

Z analizy tej ankiety wynika, że ​​Niemców irytują także partnerzy, jedzenie w hotelu, znowu Rosjanie, zbyt wczesne wstawanie i hałaśliwe dzieci podczas pobytu za granicą, przy czym ponad trzy czwarte ankietowanych twierdzi, że spędza wakacje w stanie zdenerwowania.

Niemcy jako naród korzystają z około 70 milionów wakacji rocznie, ale pomimo całego wolnego czasu wcale nie są zrelaksowani.

Badanie wykazało, że większość Niemców za granicą łatwo się denerwuje – w tym 14 procent, których irytują inni turyści, głównie Rosjanie, Chińczycy, Brytyjczycy i inni Niemcy.

Ale przede wszystkim kłócą się ze sobą – 58 procent stwierdziło, że kończy się kłótnią z osobą, z którą podróżują, niezależnie od tego, czy jest to rodzina czy przyjaciele.

Jedzenie w hotelu wywołuje u 35% z nich wrzód, a 21% nie może znieść hałaśliwych dzieci w swoim ośrodku.

Kolejnych dziewięć procent jest niezadowolonych, gdy budzi się przy zablokowanych leżakach – pomimo humorystycznego stereotypu, że to Niemcy umieszczają ręczniki na leżakach, aby zarezerwować dla siebie miejsce.

Analizując wyniki, psycholog Bernd Kielmann stwierdził: „W codziennym życiu zawodowym partnerzy prawie się nie widują ani nie rozmawiają ze sobą.

„Podczas wakacji spędzają razem całe dni i nie mają za bardzo o czym rozmawiać.

„Przeważnie dopiero na wakacjach zainteresowania partnerów w czasie wolnym również okazują się zupełnie odmienne. Zatem już samo wstanie jednego z partnerów może wywołać kłótnię.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...