Estońska grupa promowa zaprzecza planowi przejęcia linii lotniczych

Tallinn – Tallink Group, estoński operator promów na Bałtyku zaprzeczył poniedziałkowym doniesieniom prasowym, że przygotowuje się do wzbicia się w przestworza i fale, kupując narodowe linie lotnicze Est

Tallin – Tallink Group, estoński operator promów na Bałtyku, zaprzeczył poniedziałkowym doniesieniom prasowym, że przygotowuje się do wzbicia się w przestworza, kupując narodowe linie lotnicze Estonian Air.

Gazeta Aripaev poinformowała, że ​​Tallink i estońskie Ministerstwo Gospodarki pracują wspólnie nad planem wykupu 49-procentowego pakietu Estonian Air, który jest obecnie własnością panskandynawskich linii lotniczych SAS.

W zeszłym tygodniu SAS powiedział, że jeśli nie zdobędzie większościowego udziału w Estonian Air, sprzeda swoje udziały.

Zapowiedział już taki zamiar w sąsiedniej Łotwie, gdzie ma 47 proc. udziałów w narodowym przewoźniku airBaltic, po tym, jak rząd łotewski odmówił sprzedaży.

Prezes i dyrektor naczelny SAS, Mats Jansson, wysłał list do estońskiego premiera Andrusa Ansipa, mówiąc, że jego firma zasili linię lotniczą większym kapitałem tylko wtedy, gdy rząd sprzeda swoje akcje SAS.

Rząd estoński postrzega Estonian Air jako kluczowy zasób narodowy, sprowadzający biznesmenów i turystów do małego kraju bałtyckiego i niechętnie rezygnuje z 34-procentowego udziału w spółce.

Minister gospodarki Juhan Parts jest zdecydowanym zwolennikiem dalszego zaangażowania państwa w Estonian Air.

Powołując się na „niepotwierdzone źródła”, Aripaev powiedział, że Parts negocjowało z członkami zarządu Tallink umowę, w ramach której estoński rząd kupi akcje SAS, a następnie sprzeda pakiet większościowy spółce Tallink, która prowadzi również hotele i taksówki, a także podstawową działalność transportową.

Pozostałe 17 procent udziałów należy do firmy inwestycyjnej Cresco.

„W tej chwili nie prowadzimy żadnych negocjacji”, powiedział dpa rzecznik Tallink, dodając, że prawdopodobnie nie zostaną wydane żadne dalsze informacje na ten temat.

W towarzyszącym oświadczeniu firmy czytamy: „Wbrew spekulacjom w mediach, Tallink Group nie prowadzi negocjacji w sprawie nabycia jakichkolwiek udziałów w Estonian Air”.

Jeśli tak jest, oznacza to, że estoński rząd nadal musi zająć się potencjalnym przeciąganiem liny z SAS w celu uzyskania własności swojego narodowego przewoźnika.

Estonian Air obsługuje osiem samolotów z lotniska w Tallinie, obsługujących około 20 regularnych destynacji w Europie. Łączne aktywa na koniec 2007 roku wynosiły 33 miliony dolarów.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...