Według Departamentu Stanu USA ostatnia epidemia eboli w Ugandzie stanowi „niskie” ryzyko dla Amerykanów, ponieważ poza Ugandą nie wykryto żadnych przypadków eboli.
Niemniej jednak, począwszy od tego tygodnia, wszyscy podróżujący do USA dowolnej narodowości, w tym obywatele USA, którzy niedawno odwiedzili Ugandę, zostaną przetestowani pod kątem objawów wirusa Ebola po przybyciu do Stanów Zjednoczonych.
Wszyscy podróżnicy, którzy odwiedzili Uganda w ciągu ostatnich 21 dni zostanie przekierowany do jednego z pięciu wyznaczonych portów lotniczych w okolicy USA poddać się specjalnemu obszernemu badaniu przesiewowemu w obliczu rosnącej epidemii w narodzie afrykańskim.
Podróżni, którzy niedawno byli w Ugandzie, mogą spodziewać się kontroli temperatury i wypełnienia „kwestionariusza zdrowia” na temat Eboli. Zostaną poproszeni o podanie danych kontaktowych w przypadku wykrycia przypadku w Stanach Zjednoczonych, mając nadzieję, że pomoże to wyśledzić pochodzenie infekcji. Nie wiadomo, jak długo seanse pozostaną na miejscu.
Władze zdrowia w Ugandzie ogłosiły stan zagrożenia eboli pod koniec września po pierwszym śmiertelnym przypadku tam od lat.
Od tego czasu wykryto co najmniej 60 potwierdzonych i prawdopodobnych infekcji, w tym 28 osób zabitych przez wirusa, w tym kilku pracowników służby zdrowia.
Ebola rozprzestrzenia się przede wszystkim poprzez bezpośredni kontakt z płynami ustrojowymi zakażonej osoby lub zwierzęcia, a także przedmiotami niosącymi patogen.
Objawy obejmują ciężką gorączkę i problemy żołądkowo-jelitowe, bóle głowy, bóle stawów i mięśni, a także krwawienia wewnętrzne i zewnętrzne.
Śmiertelność rzadkiego wirusa przekroczyła 90% w niektórych poprzednich epidemiach, chociaż uważa się, że wyniki są silnie powiązane z jakością opieki medycznej, jaką otrzymuje pacjent.