3 saudyjskich turystów zabitych przez bandytów w Nigrze

NIAMEY, Niger - Niezidentyfikowani strzelcy zastrzelili trzech turystów z Arabii Saudyjskiej w poniedziałkowym ataku na odległą zachodnią pustynię Nigru, poinformowali urzędnicy.

NIAMEY, Niger - Niezidentyfikowani strzelcy zastrzelili trzech turystów z Arabii Saudyjskiej w poniedziałkowym ataku na odległą zachodnią pustynię Nigru, poinformowali urzędnicy.

Trzech innych obywateli Arabii Saudyjskiej również zostało rannych w napaści, powiedział rzecznik rządu Nigru Mamane Kassoum Moktar w rozmowie z Associated Press.

Saudyjski wiceminister spraw zagranicznych Khaled bin Saud powiedział należącej do saudyjskiej telewizji Al-Arabiya TV, że turyści wyjeżdżają z Nigru do sąsiedniego Mali, kiedy zostali zaatakowani około świtu po zatrzymaniu pojazdu na poranne modlitwy.

Nie było jasne, co wywołało przemoc, ale uważa się, że lokalni powstańcy, bandyci i członkowie północnoafrykańskiego oddziału Al-Kaidy z siedzibą w Algierii są aktywni na odległych pustyniach w pobliżu granicy z Mali.

Zapytany, czy podejrzewają, że za atakiem stoi Al-Kaida, Saud powiedział, że grupa jest aktywna na tym obszarze, „ale nie mamy dowodów”, że byli zaangażowani.

„Wydaje nam się, że był to napad” - powiedział Saud, dodając, że władze w Nigrze utrzymywały kontakt ze swoimi saudyjskimi odpowiednikami.

Moktar odmówił również spekulacji, czy za atakiem stoi Al-Kaida. Powiedział, że napastnicy podróżowali z napędem na cztery koła, kiedy uciekli, a policja i siły wojskowe zostały wysłane, aby ich wytropić.

Moktar powiedział, że dwóch przewodników z Mali, którzy eskortowali Saudyjczyków, zostało znalezionych przez policję ze związanymi rękami w poniedziałek w wiosce Ayerou, w pobliżu miejsca ataku.

W kwietniu porywacze w Nigrze uwolnili czterech zagranicznych zakładników przetrzymywanych od miesięcy, w tym byłego specjalnego wysłannika ONZ do Nigru, kanadyjskiego dyplomaty Roberta Fowlera.

Prezydent Nigru za porwanie Fowlera obwinił grupę rebeliantów Tuaregów należących do mniejszości etnicznych, którzy przez lata prowadzili powstanie na niskim szczeblu. Ale oddział Al-Kaidy w Afryce Północnej przyznał się do tego porwania.

Al-Kaida w islamskiej Afryce Północnej to algierska grupa, która dołączyła do terrorystycznej siatki Osamy bin Ladena w 2006 roku i każdego miesiąca przeprowadza dziesiątki zamachów bombowych lub zasadzek. Grupa działa głównie w Algierii, ale podejrzewa się, że przekracza porowate, pustynne granice kraju, aby szerzyć przemoc w pozostałej części północno-zachodniej Afryki.

W poniedziałek al-Kaida przyznała się do porwania dwóch Włochów na początku tego miesiąca w Mauretanii, która graniczy z Mali i znajduje się na północno-zachodnim krańcu Afryki. Minister spraw zagranicznych Rzymu powiedział, że prawdopodobnie zakładnicy znajdują się w rękach radykalnej grupy islamistów.

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • The group operates mainly in Algeria but is suspected of crossing the country’s porous desert borders to spread violence in the rest of northwestern Africa.
  • Nie było jasne, co wywołało przemoc, ale uważa się, że lokalni powstańcy, bandyci i członkowie północnoafrykańskiego oddziału Al-Kaidy z siedzibą w Algierii są aktywni na odległych pustyniach w pobliżu granicy z Mali.
  • Asked if they suspected al-Qaida was behind the attack, Saud said the group is active in the area “but we have no proof”.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...