W oświadczeniu wydanym wieczorem we wtorek, 20 listopada, Prezydent Regionu Reunion, Didier Robert, powiedział, że zwrócił się do francuskiego rządu w Paryżu o zwolnienie z podwyżki podatku paliwowego. Dodał, że nowy mechanizm podwyżek musi zostać zatwierdzony na posiedzeniu plenarnym.
Didier Robert, przewodniczący spotkania regionu, wyraził to we wtorek wczesnym wieczorem w komunikacie prasowym. Po zgłoszeniu swojego poparcia dla żółtej kamizelki, którą uważa za „legalną walkę”, wyjaśnia, że zwrócił się do rządu o zwolnienie na Reunion z podwyżki podatku paliwowego na następne 3 lata.
Prośbę skierował do ministra spraw zagranicznych Annick Girardin, z którą spotkał się wcześniej po południu. Dodaje: „Będziemy mieli na najbliższym Zgromadzeniu Plenarnym walidację tego nowego mechanizmu, który zablokuje wzrost podatku paliwowego dla wszystkich kierowców Reunion w 2019, 2020 i 2021 roku”.
Didier Robert uważa, że podniesienie tego podatku, narzuconego przez prawo na poziomie krajowym, jest jednym z tematów napięć w tym kryzysie. Dodał: „Musimy iść naprzód razem w duchu jedności i odpowiedzialności, aby rząd był wystarczająco silny, aby odpowiedzieć na desperację wielu rodzin”.
STOP PRESS - Didierowi Robertowi udało się zamrozić podatek
Didier Robert, przewodniczący Rady Regionalnej Reunion, wynegocjował w ubiegłą środę i uzyskał zamrożenie specjalnego podatku od zużycia paliwa na trzy lata. Podatek ten obowiązujący w departamentach zamorskich miał znacząco wzrosnąć w 2019, 2020, 2021 roku.
Sytuacja na wyspie Reunion była niezwykle napięta od czasu uruchomienia ruchu żółtych kamizelek w zeszłą sobotę. Wyspa, w obliczu wybuchu przemocy, postanowiła zamknąć szkoły, międzynarodowe lotnisko, żłobki i administrację. Źródłem tego zamieszania jest ten sam ruch, który zablokował francuską metropolię na tydzień
Na wyspie Reunion wezwanie ruchu Żółtych Kamizelek było częściowo spowodowane specjalnym podatkiem od zużycia paliwa, odpowiednikiem TICPE, krajowym podatkiem konsumpcyjnym od produktów energetycznych, na wyspie i perspektywą jego wzrostu w następnym trzy lata. W ubiegłą środę Didier Robert zwrócił się do rządu francuskiego i ministra spraw zagranicznych o odstępstwo od podwyżki podatku paliwowego. Podatek ten zostanie teraz zamrożony na najbliższe trzy lata.
Podatek ten, wprowadzony w grudniu ubiegłego roku przez region na wniosek państwa, jest specyfiką regionalną. Państwo chciało, aby ten specjalny podatek obowiązywał tylko w DOM, aby był dostosowany do TICPE obowiązującego we Francji kontynentalnej. Jest to jedno z głównych postulatów Zjazdu Żółtych Kamizelek, a ich walka jest, w oczach Didiera Roberta, prezydenta regionu, „legalna”, jak powiedział w oświadczeniu.
To zamrożenie podatków jest dla Didiera Roberta, przewodniczącego rady regionalnej, „pilną decyzją”. Zamrażając ich, wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom protestujących, a także przewidujemy wydarzenia na najbliższe trzy lata - powiedział w gazecie z wyspy.
Przekłada się to na zawartość ołowiu na poziomie 22%, w przypadku oleju napędowego - 5%. Na pompie przekłada się to na olej napędowy w cenie 1.28 euro za litr. Bezołowiowy go kosztuje 1.56 euro za litr w listopadzie 2018.
Źródło: La rédaction de LCI