Brytyjska firma Henley & Partners opublikowała dzisiaj swój najnowszy globalny indeks rankingu paszportów – badanie dotyczące globalnej mobilności, które wykazało, że obywatele Japonia a Singapur posiada najbardziej przyjazne w podróży paszporty na świecie w 2022 roku.
Bez uwzględnienia ograniczeń COVID-19 rankingi na początek 2022 roku oznaczają, że Japonki a Singapurczycy mają dostęp do 192 krajów bez wizy.
Drugi kraj azjatycki, Korea Południowa, zajmuje drugie miejsce na liście 199 krajów wraz z Niemcami. W pozostałej dziesiątce czołowej dziesiątki dominują kraje UE, przy czym Wielka Brytania i Stany Zjednoczone zajmują szóste miejsce, a najlepsze wyniki zajmują Australia, Kanada i kraje Europy Wschodniej.
Z drugiej strony obywatele Afganistanu mogą podróżować bez wiz tylko do 26 miejsc.
Ranking ostrzegał przed ograniczeniami COVID-19, które pogarszają „podróże apartheidu” między krajami bogatymi i biednymi oraz rosnącą luką w swobodzie podróżowania, którą cieszą się kraje bogate w porównaniu z tymi, które przysługują krajom biednym.
Według raportu, korzyści z podróży obserwowane przez obywateli krajów o średnio-wysokich dochodach „przyszły kosztem” krajów o niższych dochodach oraz tych uznanych za „wysokie ryzyko” pod względem bezpieczeństwa i innych względów.
W raporcie stwierdzono również, że ta „nierówność” w globalnej mobilności została pogłębiona przez bariery w podróżowaniu w trakcie pandemii, z Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres ostatnio porównując restrykcje nałożone głównie na narody afrykańskie do „podróżowania apartheidu”.
„Drogie wymagania związane z podróżami międzynarodowymi instytucjonalizują nierówności i dyskryminację” – powiedział Mehari Taddele Maru, profesor na pół etatu w Centrum Polityki Migracyjnej w Europejskim Instytucie Uniwersyteckim, dodając, że kraje rozwinięte „nie zawsze [dzielą się]” chęcią krajów rozwijających się. reagować na „zmieniające się okoliczności”.
„COVID-19 i jego współzależność z niestabilnością i nierównością uwydatniły i zaostrzyły szokującą dysproporcję w międzynarodowej mobilności między bogatymi krajami rozwiniętymi a ich biedniejszymi odpowiednikami” – dodał Mehari.
Tymczasem raport przewiduje dalszą niepewność dotyczącą podróży i mobilności na resztę roku, biorąc pod uwagę wzrost wariantu koronawirusa Omicron. Pojawienie się „tak solidnego nowego szczepu” było „poważną geopolityczną porażką” ze strony USA, Wielkiej Brytanii i UE za niedostarczenie lepszych funduszy i dostaw szczepionek do Afryki Południowej, zgodnie z komentarzem profesora Uniwersytetu Columbia Misha Glenny załączonym do sprawozdania.