Turyści z USA i Kanady pędzą do wodospadu Niagara. Największy wodospad w Ameryce Północnej na granicy Stanów Zjednoczonych i Kanady zamarzł po burzy lodowej.
Według doniesień system pogodowy przemieszczający się nad Ameryką Północną z zachodu na wschód oraz silne arktyczne powietrze z Kanady przyczyniły się do powstania „zimowej krainy czarów”.
Schody, które zostały umieszczone tuż za punktem obserwacyjnym, miały na sobie tyle lodu i nie można było z nich korzystać.
To pierwszy raz od 1848 roku, kiedy upadki zamarły.