10 restauracji w centrum Londynu, które nie nadwerężą Twojego budżetu

Wizyta w Londynie może być kosztowna, ale nie musisz wydawać dużych pieniędzy, aby dobrze zjeść. Oto 10 najlepszych restauracji i kawiarni w centrum Londynu, które nie nadwerężą Twojego budżetu.

Wizyta w Londynie może być kosztowna, ale nie musisz wydawać dużych pieniędzy, aby dobrze zjeść. Oto 10 najlepszych restauracji i kawiarni w centrum Londynu, które nie nadwerężą Twojego budżetu.

Tatuś Osioł, Holborn

Stragany, samochody dostawcze, przyczepy mobilne: w ciągu ostatnich 18 miesięcy londyńska scena street food eksplodowała. Nowa fala „mobilnych” wjechała do miasta, zaparkowała i zaczęła oferować wysokiej jakości jedzenie na wynos po bardzo konkurencyjnych cenach. Zainteresowanie jest takie, że istnieje nawet podzbiór konkurencyjnych londyńskich amatorów burrito, w tym Daddy Donkey, Luardos i Freebird Burritos. Na razie Daddy Donkey pozostaje, erm, tatusiem, tak popularnym, że potrzebuje barier, aby zarządzać kolejką w porze obiadowej. Ilu mobilistów ulicznych może to powiedzieć? Salsy są zaskakująco żywe, czarna fasola ziemista, elementarne, komfortowe jedzenie pierwszego rzędu, rozdrobnione, wolno gotowane nadzienia wieprzowe i wołowe (ponieważ lepiej nadają się do trzymania na gorącej blacie) prawdopodobnie lepszym wyborem niż Guardian's wędzony, ale lekko żujący stek marynowany w chipotle. Chociaż nie jest to tak odkrywcze, jak sugerowałby szum, Daddy Donkey z pewnością serwuje dobre burrito.

• Burrito od 5.25 £. Stanowiska 100-101 Leather Lane market, EC1

Malletti, Soho i Clerkenwell

Są dwa powody, by pokochać Mallettiego. Po pierwsze, przy wejściu znajduje się napis: „Czy myślisz o złożeniu zamówienia rozmawiając przez telefon komórkowy? Nie! Zostaniesz całkowicie zignorowany. ” Po drugie, co ważniejsze, serwuje wyjątkowo dobrą pizzę. Nie zniechęcaj się tym, co widzisz w oknie. Ta pizza al taglio - duża prostokątna pizza, z której Malletti pokroił ci duży kawałek - może wyglądać nieco blado i anemicznie, gdy jest zimno, ale po odgrzaniu w małym piekarniku na blacie śpiewa. Cienkie, chrupiące spody są posmarowane cudownie słodkim, przyjemnie kwaśnym miąższem pomidorowym i rozsądnie posypane - na próbce Guardiana - mozzarellą, świeżymi, chropowatymi splotami szpinaku i pulchnymi zakonserwowanymi sercami karczochów (składnik Boga). „To miejsce robi najlepszą pizzę” - mówi chłopak do przyjaciela, gdy przechodzą obok. Para prowadzi tę samą rozmowę w kolejce. Kolejka, która nigdy nie gaśnie. Najwyraźniej Londyn kocha Mallettiego.

• Kawałek pizzy 3.95 GBP. 26 Noel Street, W1. Drugi oddział pod adresem 174-176 Clerkenwell Road, EC1

Yalla Yalla, Soho i Oxford Street

Możesz sobie wyobrazić, że współczesne Soho jest wykastrowanym, waniliowym cieniem jego niegdyś obskurnej jaźni. Wielu twierdzi, że tak. Jednak w okolicy Brewer Street, sklepy erotyczne i kluby ze striptizem żyją i mają się dobrze, i prowadzą energiczny handel. Podobnie jak Yalla Yalla, nieco niestosownie położone libańskie centrum gastronomiczne. Niewielka, boczna kawiarnia-restauracja o sporym uroku (masywny, grubo ciosany drewniany blat, kilka ciasno upakowanych stolików, porozrzucane poduszki ze starego kefija), to przytulna kryjówka, na którą może sobie pozwolić nawet podróżnik z ograniczonym budżetem. jedz na wynos. Jeśli zdecydujesz się na wynos, jest to rewelacyjnie dobra cena - za 3.50 funta kupisz ogromny płaski chlebek nadziewany malutkimi, soczystymi parówkami jagnięcymi z sosem soujoc, pieprznym, doprawionym sumakiem omletem i lekko marynowanymi warzywami. Cała ta słodko-kwaśno-korzenna gra rozpali ogień w Twoim sercu i pozostawi przyjemne mrowienie na ustach. Jedyny problem? Znalezienie wyjścia, w którym możesz usiąść podczas jedzenia, bez wyglądania, jakbyś zatrzymywał się w Soho w zupełnie innym, niecnym interesie.

• Ceny na wynos - wypieki / zawijane 2 £ 4 £, dania główne 6 £ 10 £ 1. 1 Green's Court, Londyn, W12. Drugi oddział przy Winsley Street 1 (tuż przy Oxford Street), WXNUMX

Bea's z Bloomsbury, Bloomsbury i St Paul's

Łatwo zrozumieć, dlaczego Bea's jest tak popularna. Wygląda całkiem nieźle (inteligentne tapety, atrakcyjne ekspozytory na ciastka) jego etos jest rozsądny (jakość, sezonowe składniki są wykorzystywane do sumiennego gotowania na miejscu); a personel jest rozmowny i dobrze zorganizowany. Na pewno są ostrzejsze i ciekawsze miejsca do jedzenia, ale razem wzięte razem tworzą zwycięską kombinację. W porze lunchu możesz wymieszać tego dnia jasne sałatki z krzaczastymi ogonami, quiche, zapiekanki z makaronu i tym podobne. Później po południu delektuj się dzbankiem herbaty i wspaniałym wypiekiem Bei. Zdecydowanie zaleca się jego czekoladowe brownie Valrhona (1.90 £), z chrupiącą skorupką przechodzącą w środek przypominający prawie truflę.

• Ceny na wynos - kombinacja talerzy obiadowych od 3.50 £. 44 Theobald's Road, WC1. Drugi oddział pod adresem One New Change, 83 Watling Street (w pobliżu St Paul's), EC4

Princi, Soho

Współpraca między asowym restauratorem Alanem Yau i włoskim mistrzem piekarskim Rocco Princi wygląda jak lobby eleganckiego hotelu w Mediolanie. To niepokojąco szykowny obraz ze szkła, marmuru i pięknych ludzi. Jest nawet ten ulubiony hotel, fontanna: rodzaj rustykalnego koryta, który biegnie wzdłuż jednej ściany. Jednak na takim nieskazitelnym projekcie kończy się gładka wydajność. Princi działa jako stołówka. Oznacza to, że wybierasz to, co chcesz z lady, dostajesz to na tacy, płacisz w kasie. Tyle że nie ma nic do powiedzenia, nie ma wskazówek, jak to wszystko działa. Niezbyt intuicyjna decyzja o umieszczeniu sekcji ciasta przy drzwiach, gdy wchodzisz, tylko zwiększa zamieszanie. Personel waha się od pomocnych do beznadziejnych. Na przykład płacisz za napoje w kasie, a następnie bierzesz paragon i odbierasz je z baru. Kto wiedział? Nie ja, dopóki nie musiałem zadać tego pytania bezpośrednio. Zasadniczo można było spędzić tutaj długi oszołomiony czas, próbując to wszystko rozwiązać, dostać obsłużenie i znaleźć miejsce. Dlaczego więc jest zapakowany? Ponieważ jedzenie Princi, które składa się z malutkich słodkawych pizzetini (60 pensów) zwieńczonych ostrą smugą suszonego sardeli, do pełnych posiłków, takich jak duszona wołowina w winie barolo, jest bardzo, bardzo dobre. Kanapka z szynką parmeńską (4.60 funta) to tylko to: szynka (słodka, słona, jedwabista, mocna wieprzowa, rozpływająca się w ustach) między dwoma kawałkami niesamowicie dobrego płaskiego chleba focaccia farcita. Jego chrupiąca powierzchnia jest lekko zwęglona - przypuszczalnie została upieczona w opalanym drewnem piecu do pizzy - podczas gdy wnętrze o otwartej teksturze jest miękkie i elastyczne z błyszczącym połyskiem oliwy z oliwek. Sam chleb sprawia, że ​​Princi jest warte zachodu.

• Kawałki pizzy od 4.10 GBP, ciepłe posiłki około 6-8 GBP. 135 Wardour Street, W1.

Harfa, Covent Garden

Jeśli, tak jak ja, stwierdzisz, że w ciągu kilku godzin od przybycia do Londynu będziesz potrzebować drinka, pięciu minut i przyjemnego siedzenia, to jest miejsce, w którym możesz to zrobić. Obecny pub roku CAMRA, Harp, jest oazą spokoju i dobrego humoru pośród hałasu i chaosu Covent Garden i Trafalgar Square. Atrakcją baru są prawdziwe piwa ale, często z lokalnych browarów, takich jak Meantime i Ascot Ales. Jedzenie składa się ze zmieniającej się listy kiełbas O'Hagana, której właściciel, Bill O'Hagan, był kimś w rodzaju pioniera w odrodzeniu prawdziwego brytyjskiego bangera. Podaje się je po prostu jak hot dogi na bułce po wiedeńsku ze smażoną cebulą. Próbnik wieprzowiny i szałwi w The Guardian był mięsisty, ale wilgotny (zbyt wielu współczesnych rzeźników zaniedbuje zawartość tłuszczu w zbyt gęstych, zapakowanych w mięso kiełbasach) i pewnie doprawiony. Popijany kuflem jasnego, lekko grejpfrutowego Hophead Dark Star (3.20 funta), jest doskonałym ożywieniem.

• Kanapka z kiełbasą 2.50 £. 47 Chandos Place, WC2

Mooli's, Soho

„F * ck the chicken tikka”, głosi prowokacyjny slogan namalowany na ścianie w toalecie. Jest to typowe dla nieprzekonujących prób Mooliego, by przedstawiać się jako modny i buntowniczy. W rzeczywistości biznes jest prowadzony przez dwóch przyjaciół, byłego prawnika z City i konsultanta ds. Zarządzania, którzy grzecznie dziękują swojemu sponsorowi, Bank of Baroda, na swojej stronie internetowej. Rzeczywiście, mimo że cały PR kręci się o tym, jak pasjonaci są właściciele indyjskiego jedzenia ulicznego, Mooli's ma wrażenie czegoś, co zostało wymyślone, z fajną logiką korporacyjną, jako nowy koncept fast food, który można łatwo rozwinąć jako sieć. . Czemu nie? Jego jedzenie (gdyby nie wytrwałe nastawienie) z pewnością rozjaśniłoby brytyjską główną ulicę. Te mooli - smaczny pełnoziarnisty wrap roti, nadziewany i podawany jak burrito, zawinięty w folię - może grać szybko i luźno z poczuciem autentyczności (co tam robi sałata, pomidor i czerwona cebula?), Ale smakują cudownie. Sampler The Guardian z wolno duszonej wołowiny jest długi na głębokich, mocnych smakach, a przyprawa Keralan nadaje wszystkiemu pikantny, owocowy efekt. Co więcej, te kawałki sałatki - razem z odrobiną raity - nadają opakowaniu chłodną, ​​czystą interpunkcję, której potrzebuje.

• Mooli od 2.95 £ - 5 £. 50. 50 Frith Street, W1

Miasto Càphê, miasto

Londyn jest obecnie zakochany w nadziewanym bánh mì, lżejszej, cienkiej wietnamskiej wersji francuskiej bagietki. Jako przykład tej wolnej od jedzenia ewolucji w historii kanapek, poluj na City Càphê, które znajdziesz na łatwo przeoczonej bocznej uliczce niedaleko Cheapside. Jego bánh mì („świeżo pieczone każdego ranka przez niezależną piekarnię rzemieślniczą”) są naprawdę delikatne i podobnie nadzienia mają prawdziwy zing. Próbnik marynowanej wieprzowiny z włosiem: limonka, trawa cytrynowa, chilli, karmelizowana słodycz miodowa, anyżkowa nuta anyżu. Mięso jest cudownie wilgotne i delikatne, owinięte w stokrotkę świeżej warstwy startej marchwi, ogórka i kolendry. Càphê serwuje również różne dania z makaronu bún i pho, cuôn (wietnamskie sajgonki) oraz ciekawe napoje kokosowe, mango i granatowe Foco. Personel jest wyjątkowo przyjazny. Mała przestrzeń (jaskrawoczerwone emaliowane meble, żółte ściany, kolorowe zdjęcia Wietnamu) jest podobnie wesoła.

• Bánh mì od 3.75 GBP, dania z makaronu od 5.90 GBP. 17 Ironmonger Lane, EC2

Gelupo, Soho

Gelupo, spin-off z restauracji Bocca di Luppo, rozszerza fascynację szefa kuchni Jacoba Kennedy'ego regionalnymi włoskimi potrawami za ułamek cen, które pobiera po drugiej stronie ulicy. Najbardziej znany jest z wyrafinowanych lodów: niesamowicie gładkich, kremowych i czystych w smaku lodów, wytwarzanych głównie z mleka, a nie jajek i śmietany. Gdzie indziej znajdziesz przysmaki z mniejszymi plamami, takie jak kanapki z łatwym do smarowania salami kalabryjskim, n'duja i domowej roboty erbazzone, rodzaj cienkiej krzyżówki o intensywnym smaku, wypełnione mieszankami o intensywnym smaku, takimi jak puree z bakłażana, pesto, orzeszki pinii i nasiona kopru włoskiego. Od smaków lodów (powiedzmy orzechów laskowych lub ricotty i gruszki) po pieczenie (ciasto z czerwonych pomarańczy i migdałowej polenty), wszystko to jest niezwykłe, klasyczne. To dobrodziejstwo dla smakoszy podróżnika, który ma napięty budżet. Jeśli chcesz się zatrzymać, przy blacie stoi garść stołków, na których możesz usiąść i zjeść.

• Lody od 3 funtów (wanna dla dorosłych), kanapki od 3 funtów. 7 Archer Street, W1

Kawiarnia Lantana, Fitzrovia

Tiny Charlotte Place to niezwykle wyluzowany zakątek Londynu, w którym panuje atmosfera, którą australijska Lantana stara się utrzymać. Usługa może być myląca. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się do zaprogramowanych robotów kelnerskich, że niespieszne, nieskryptowane podejście surferów Lantany, podobnych do Zen, może początkowo wydawać się nieco niejasne. Tak nie jest. Personel może po prostu zachowywać się jak (właściwie bardzo pomocny, całkiem skuteczny) istoty ludzkie. Zrelaksować się. Płyń z prądem. Jedzenie jest tego warte. Jeśli chcesz coś zjeść, jest nieco ciasna kawiarnia, w której możesz zjeść ciekawe śniadania, takie jak jajka w koszulce z sycylijskim ratatouille, dobrą kawę, a później świetne lunche. Lantana robi wyśmienitą kanapkę ze stekiem na zakwasie, na którą warto wydłużyć budżet za 11 funtów. Tuż obok Lantana Out serwuje fantastyczne ciasta (1- 1.50 funta), sałatki, quiche i zupy na wynos. Podczas tej wizyty wzorowa była kanapka z rostbefem (3.80 funta): różowa wołowina, pieprzowa, grubo krojona i podawana na prawdziwym chlebie z karmelizowaną cebulą, zieloną rukolą i obfitym posmakiem chrzanu, który rozpoczął się owocowo i osiągnął szczyt, który czułem się jak napalm na starych włoskach z nosa. Fantastyczny. Jeśli naprawdę patrzysz na grosze, dobrą opcją są oferty Lantany z zawijanymi zupami, sałatkami i słodkimi sałatkami (4.50- 6 GBP).

• Lantana In, śniadanie 2.50–9 GBP, dania obiadowe 4.50–11 GBP. 13 Charlotte Place, W1

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...