Młoda Amerykanka w wieku około 18 miesięcy została przypadkowo wyrzucona za burtę przez swojego dziadka z 11.pokładu Royal Caribbeanstatek wycieczkowy Freedom of the Seas zacumowany w San Juan, Portorykopo powrocie z tygodniowej podróży po Karaibach.
Dziewczyna została uznana za zmarłą wczoraj po wypadku, w niedzielę 7 lipca 2019 r., Po upadku z 150 stóp i wylądowaniu na betonowym doku poniżej. Dziadek dziewczynki, Salvatore Anello z Valparaiso w stanie Indiana, jest badany. Reszta rodziny pochodzi z Granger w stanie Indiana.
Dziadek trzymał dziewczynę przy otwartym oknie, kiedy prześlizgnęła się przez jego ramiona. Rodzina rodziców dziewczynki - jej ojciec, Alan Wiegand, policjant z Indiany - wraz z młodszym bratem oraz dziadkami ze strony ojca i matki mieli spędzić razem wakacje na pokładzie statku wycieczkowego.
The Freedom of the Seas miał wyruszyć w kolejny 7-dniowy rejs po Karaibach. Po wypadku został on opóźniony i wyjechał o godzinie 8 w kierunku Saint Martin. Rodzina pozostała w Puerto Rico podczas dochodzenia.
Świadkowie, którzy widzieli upadek, są przesłuchiwani przez urzędników, którzy zbadają również nagrania z kamer przemysłowych. Wydział zabójstw Departamentu Policji San Juan w Puerto Rico prowadzi dochodzenie, ale uważa się, że nie przesłuchano jeszcze rodziny.