Wesoły optymizm wkradający się z powrotem do branży turystycznej

zdjęcie dzięki uprzejmości Ralphsa Zdjęcia z | eTurboNews | eTN
zdjęcie dzięki uprzejmości Ralphs_Fotos z Pixabay

Poturbowany i posiniaczony po dwuletniej bójce z pandemią branża turystyczna przetrwała długą noc, a teraz wschodzi słońce. Prognozy na przyszłość pozostają sprzeczne, ale statystyki pokazują nam przed sobą przyjemny obraz. Dlaczego więc mamy powody do niepokoju, jakie czynniki burzą ten sielankowy wizerunek branży? Wojna, pandemie i inflacja, słyszę, jak mówisz; pozwól nam pokazać, dlaczego pesymiści się mylą.

Droga na ostatniej prostej nie była prosta. Ale czy wyszliśmy już z lasu?

Po pierwsze, rosyjski atak na Ukrainę wstrząsnął całym światem. Wojna obcięła nawet najbardziej pesymistyczne prognozy wzrostu, aby odzwierciedlić nową, nową normalność.

Groźba rozlania się wojny na sąsiednie kraje osłabiła oczekiwania na wzrost w regionie. Niedawne badanie przeprowadzone przez MMGY Travel Intelligence wykazało, że 62 procent Podróżni z USA planujący odwiedzić Europę zmienili swoje plany podróży ze względu na niestabilność regionu. Co więcej, Europejska Komisja ds. Podróży przesunęła ożywienie w Europie Wschodniej po COVID-19 do 2025 r., co oznacza, że ​​w przeciwieństwie do Europy Zachodniej, która według prognoz ma się ożywić w tym roku, Europa Wschodnia odnotuje znacznie wolniejsze tempo ożywienia.

Potem jest inflacja

Skutkiem wojny na Ukrainie jest globalny „kryzys kosztów życia”. Ceny rosną w zawrotnym tempie, a przeciętny budżet domowy w odpowiedzi się kurczy. Ludzie po prostu nie mogą sobie pozwolić na podróżowanie, kiedy ceny są tak wysokie. Ankieta przeprowadzona przez Bankrate wykazała, że ​​respondenci zapytani, dlaczego nie wybieraliby się w tym roku, jako główną przeszkodę wskazywali cenę.

Ceny na dystrybutorach

Paliwo odnotowało największy wzrost od czasu inwazji Putina. I już zaczęło wpływać na sposób, w jaki ludzie podróżują. Osoby podróżujące w interesach zostały najbardziej dotknięte, zwłaszcza podczas korzystania z prywatnych pojazdów. Na przykład w Wielkiej Brytanii rząd aktualizuje swoje „doradcze stawki paliwowe” tylko kwartalnie. Oznacza to, że osoby podróżujące służbowo otrzymują zwrot kosztów w wysokości 1.47 GBP za litr, podczas gdy obecna cena jest bliższa 1.99 GBP! To sprawia, że ​​prowadzenie interesów twarzą w twarz jest mniej opłacalne, a wiele osób korzysta z opcji online.

Pociągi, samoloty, taksówki i tuk-tuki są dotknięte rosnącymi kosztami paliwa i wątpliwe jest, aby ich właściciele byli skłonni przyjąć to uderzenie. Ostatecznie koszty wzrostu cen paliw dotkną konsumenta końcowego. Adam Knights, regionalny dyrektor zarządzający na Wielką Brytanię, Europę i Bliski Wschód w ATPI, ostrzega, że ​​„wydasz o wiele więcej niż myślisz”. Oczywiście nie tylko koszty przeprowadzki turystów rosną. Efekt domina wysokich cen paliw oznacza, że ​​wszystko, od jedzenia po klapki, będzie kosztować więcej. Widzimy to w ofertach touroperatorów, które z miesiąca na miesiąc rosły z powodu inflacji i właścicieli hoteli próbujących odrobić straty z ostatnich dwóch lat; konsumenci uważajcie.

2020, trzymaj moje piwo

Tak jak myśleliśmy, że pandemie należą do (niedawnej) przeszłości, zaczęły krążyć doniesienia prasowe o nowym zagrożeniu dla świata, ospie małp. Świat wstrzymał oddech. Z pewnością to się nie powtórzy, prawda? Wygląda na to, że tak. Chociaż małpia ospa jest znacznie mniej zakaźna niż COVID-19, niektóre kraje na całym świecie są wystraszone. Na granicach na całym świecie pojawiają się kontrole stanu zdrowia, a niemiecki rząd federalny wprowadził 21-dniową kwarantannę dla osób, u których wynik testu jest pozytywny.

Być może jest to po prostu nadwrażliwość w świetle COVID-19; Instytut Roberta Kocha ogłosił, że „przenoszenie się z człowieka na człowieka jest rzadkie i możliwe tylko w bliskim kontakcie” ze Światową Organizacją Zdrowia, dodając, że „ograniczenia podróży lub odwołanie wydarzeń w dotkniętych krajach nie są jeszcze uzasadnione, a eksperci uważają, że zagrożenie dla ludność ma być niska”. Uff, wygląda na to, że ten skończył się, zanim miał szansę zacząć.

Więc gdzie u licha jest dobra nowina?

Cóż, odpowiedź na to jest… wszędzie. Pomimo wszystkich quasi-apokaliptycznych wydarzeń, które mają miejsce na całym świecie, nasza zmaltretowana i posiniaczona branża turystyczna walczy dalej. Z północy na południe, ze wschodu na zachód firmy z branży turystycznej odnotowują ogromny wzrost popytu na ich usługi.

Highflyer

Stowarzyszenie Asia Pacific Airlines poinformowało o ogromnym wzroście popytu na pasażerów międzynarodowych. Dane opublikowane w kwietniu pokazały, że linie lotnicze Azji i Pacyfiku odnotowały 272.9 procentowy wzrost liczby przewożonych pasażerów w porównaniu z rokiem poprzednim, najwyższy poziom od początku pandemii.

Efekt widzimy też na ziemi. Lotnisko Luton w Wielkiej Brytanii przyjęło prawie 1.2 miliona pasażerów w samym kwietniu, co czyni go najbardziej ruchliwym miesiącem od czasu pandemii. Porównywanie go rok do roku jest oszałamiające; w kwietniu 2021 r. lotnisko Luton obsłużyło tylko 106,000 1032 podróżnych; to wzrost o XNUMX procent!

Hiszpański przemysł turystyczny przeżywa renesans po COVID. Dane wydane przez agenttravel.es pokazują, że słoneczne wybrzeża Hiszpanii szybko się regenerują. Chociaż całkowita liczba turystów międzynarodowych nie osiągnęła jeszcze poziomu sprzed pandemii, średnie wydatki klientów wzrosły. Porównując kwiecień rok do roku, Hiszpania odnotowała szacunkowy 869.8 procentowy wzrost liczby podróżnych, z których większość lata z Wielkiej Brytanii.

A jak wypada rynek europejski? Dowiedzmy się, korzystając z danych zebranych z Resfinity.

W obliczu globalnych wyzwań zauważyliśmy, że popyt na turystykę pozostaje silny. Chociaż prognozy nie zawsze się zgadzają, jedno jest jasne, wszyscy chcieliśmy uciec i nie pozwolimy, aby wojny, pandemie czy inflacja powstrzymały nas przed ostatecznym rozwinięciem skrzydeł. W ANIXE są one oparte na danych, więc zagłębmy się teraz głęboko w dane rezerwacji ANIXE i udowodnij raz na zawsze, że Travel naprawdę powrócił. W końcu dane nie kłamią.

Patrząc na ostatnie dwa miesiące i porównując je z tym samym okresem przed pandemią. Co mówią trendy?

Ostatnie dwa miesiące to kontynuacja megapozytywnego trendu, w którym obroty przekroczyły poziomy z 2019 roku. Maj 2022 przyniósł rekordowy poziom rezerwacji z 15% miesięcznym wzrostem. Wartość jest imponująca nie tylko ze względu na podwojenie skali miesięcznego tempa wzrostu, ale przede wszystkim ze względu na 145% skalę wzrostu w porównaniu z majem 2019 r., czyli tym samym okresem sprzed pandemii. To dowodzi, że wojna na Ukrainie, pandemia i rosnąca inflacja nie wystarczą, by powstrzymać pęd do realizacji wymarzonego urlopu, który dla wielu z nas nie był możliwy w ciągu ostatnich dwóch lat.

W maju 2022 Niemcy zarezerwowali Hiszpanię, Turcję, Grecję i kraj. Ta ostatnia jest szczególnie popularna, zarówno pod względem wolumenu, jak i udziału rezerwacji w porównaniu z innymi destynacjami. Choć udział Turcji nieznacznie spadł w porównaniu z kwietniem 2022 r., nadal pozostawała niemal dwukrotnie tak popularna, jak w analogicznym okresie przed wojną. Podobnie Grecja, choć w tym przypadku udział poprawił się nieznacznie w stosunku do poprzedniego miesiąca.

Z drugiej strony, pomimo tego, że są jednym z bardziej popularnych miejsc docelowych, udział w popycie w Stanach Zjednoczonych nieznacznie spadł i nadal pozostaje o 40% niższy niż przed pandemią. To samo dotyczy popularnych miejsc, takich jak Wielka Brytania i Kanada, które były popularne przed pandemią. Ostatnio popyt na nie spadł… o prawie 65%.

W maju 2022 roku – podobnie jak w poprzednich okresach – niemieccy podróżnicy najchętniej rezerwowali pokoje hotelowe w hiszpańskich kurortach Palma Mallorca, tureckiej Antalyi i egipskiej Hurghadzie. Jednak regiony krajowe, takie jak Berlin i Frankfurt, cieszą się ostatnio znacznym wzrostem zainteresowania. Z drugiej strony znaczący spadek odnotowano w regionach Turcji: Stambule i Antalyi, co może mieć związek z sytuacją na Ukrainie. Hurghada i Barcelona odnotowały duże spadki.

Na liście brakowało dobrze ocenianych destynacji z maja 2019 r. – Londynu, Rzymu i Las Vegas. Ich udział w 2022 r. – mimo stosunkowo wysokich pozycji – spadł średnio o 30%.

Najpopularniejszym miastem docelowym w maju 2022 roku był Side, tuż za nim uplasował się Belin. Choć również popularne, Hurghada, Stambuł i Rzym odnotowały ostatnio niewielki spadek ruchu na korzyść takich miast jak Berlin, Wiedeń i Hamburg.

W porównaniu do sytuacji sprzed pandemii, tj. w maju 2019 r., Hamburg odnotował największy wzrost popularności destynacji. Z drugiej strony najbardziej znaczące spadki udziału w 10 najwyżej ocenianych destynacjach w Resfinity Booking Engine miały miejsce w Playa de Palma, Las Vegas, Wiedniu i Pradze.

Tradycyjnie niemieccy podróżnicy preferują wycieczki, które trwają około tygodnia. Niestabilność sytuacji wynikająca z Covid, wojny i eskalacji napięć w Europie Wschodniej skłaniają podróżnych do krótszych, ale częstszych podróży. Największą popularnością cieszą się pobyty tygodniowe.

W porównaniu z 2019 r. dodatkowo obserwujemy gwałtowny spadek wyjazdów trwających 1-4 dni, co wiąże się głównie ze zmniejszeniem podróży służbowych na rzecz pracy zdalnej. Z powodu pandemii COVID ludzie nauczyli się pracować zdalnie bez utraty jakości. Wszystko wskazuje na to, że ta zmiana trendu w biznesie się utrzyma.

W maju 2022 r. – podobnie jak trzy lata temu – dominuje zainteresowanie ofertami wczesnej rezerwacji (powyżej 60 dni), co powoduje spadek rezerwacji dokonanych z 0-4 tygodniowym wyprzedzeniem. Jednak udział rezerwacji last minute również wzrósł w ostatnim czasie o 10%, a udział rezerwacji first minute zmniejszył się o tę samą kwotę. To samo obserwowane jest co miesiąc, choć na nieco mniejszą skalę. Niewątpliwie jest to efekt niepewnych czasów. Ludzie nie są pewni, że ich ulubione miejsca będą bezpieczne za trzy miesiące.

Trend pokazujący profil i wielkość statystycznej grupy podróżnych potwierdza się również przez kolejny miesiąc z rzędu. Dominują grupy 2 osobowe i single. Co zaskakujące, udział pojedynczych rezerwacji w maju 2022 r. był o 22% niższy niż w maju 2019 r. Z pewnością pewną rolę odegrała niesłabnąca popularność pracy zdalnej i ograniczenie podróży służbowych.

Dane z branży turystycznej ANIXE Resfinity pokazują, że wzrost ten odpowiada wzrostowi liczby podróży służbowych (pojedynczych podróży) pod względem popularności pokoi ze śniadaniem. Odzwierciedla również sytuację w tym samym okresie przed pandemią. Popularność pokoi w AI (All-Inclusive) i HB (Half Board) była znacznie niższa niż obecnie – odpowiednio o 56% i 24%.

Jeśli chodzi o ceny, to poza niewielkimi spadkami w kwietniu 2022 r. (reakcja rynku na skutki wojny na Ukrainie, bo ceny hoteli zaczęły rosnąć – zarówno w ujęciu miesięcznym, jak i trzyletnim). 

Poturbowany i posiniaczony po dwuletniej bójce z pandemią branża turystyczna przetrwała długą noc, a teraz wschodzi słońce. Prognozy na przyszłość pozostają sprzeczne, ale statystyki pokazują nam przed sobą przyjemny obraz. Dlaczego więc mamy powody do niepokoju, jakie czynniki burzą ten sielankowy wizerunek branży? Wojna, pandemie i inflacja, słyszę, jak mówisz; pozwól nam pokazać, dlaczego pesymiści się mylą.

Droga na ostatniej prostej nie była prosta. Ale czy wyszliśmy już z lasu?

Po pierwsze, rosyjski atak na Ukrainę wstrząsnął całym światem. Wojna obcięła nawet najbardziej pesymistyczne prognozy wzrostu, aby odzwierciedlić nową, nową normalność.

Ostatnie dwa miesiące to kontynuacja megapozytywnego trendu, w którym obroty przekroczyły poziomy z 2019 roku. Maj 2022 przyniósł rekordowy poziom rezerwacji z 15% miesięcznym wzrostem. Wartość jest imponująca nie tylko ze względu na podwojenie skali miesięcznego tempa wzrostu, ale przede wszystkim ze względu na 145% skalę wzrostu w porównaniu z majem 2019 r., czyli tym samym okresem sprzed pandemii. To dowodzi, że wojna na Ukrainie, pandemia i rosnąca inflacja nie wystarczą, by powstrzymać pęd do realizacji wymarzonego urlopu, który dla wielu z nas nie był możliwy w ciągu ostatnich dwóch lat.

W maju 2022 Niemcy zarezerwowali Hiszpanię, Turcję, Grecję i kraj. Ta ostatnia jest szczególnie popularna, zarówno pod względem wolumenu, jak i udziału rezerwacji w porównaniu z innymi destynacjami. Choć udział Turcji nieznacznie spadł w porównaniu z kwietniem 2022 r., nadal pozostawała niemal dwukrotnie tak popularna, jak w analogicznym okresie przed wojną. Podobnie Grecja, choć w tym przypadku udział poprawił się nieznacznie w stosunku do poprzedniego miesiąca.

strony, jest to efekt dążenia sektora hotelarskiego do odrabiania strat, gdy ceny reagują na zmiany popytu. Dodatkowo rosnąca inflacja, która ciąży zarówno gospodarkom europejskim, jak i światowym, może znacząco wpłynąć na różnice cen w perspektywie trzech lat. Wszystko to składa się na obraz rosnących cen na rynku, co niewiele robi, aby stłumić przytłaczający popyt na wakacje zorganizowane.

Wiosna zapoczątkowała długo oczekiwany powrót na rynek turystyczny. Skala rezerwacji zbliża się do długo oczekiwanego poziomu sprzed pandemii. Niestety krwawy konflikt na Ukrainie oraz różne sankcje i restrykcje nałożone na Rosję mają istotny wpływ na rynki powiązane z gospodarkami walczących krajów. Inflacja rośnie w alarmującym tempie, skłaniając coraz więcej ludzi do trzymania się portfela. 

W miarę trwania wojny ludzie wciąż nie są pewni, czy istnieje możliwość rozszerzenia przez Rosję swoich ataków na regionalnych sąsiadów Ukrainy. Kto wie, jak długo potrwa ta niepewność? Co więcej, inflacja sięga pokoleniowych wyżyn, czy widać jej koniec? I czy wpłynie to na stłumiony popyt na podróże w ciągu ostatnich dwóch lat? Wreszcie, które destynacje przyciągną najwięcej turystów tego lata?

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • The Robert Koch Institute announced that “human-to-human transmission is rare and only possible in close contact” with the World Health Organization, adding that “travel restrictions or cancellation of events in affected countries are not yet justified and experts consider the danger to the population to be low”.
  • Adam Knights, regional managing director for the UK, Europe, and the Middle East at ATPI, warns that “you're going to spend a hell of a lot more than you think you are”.
  • Just as we thought that pandemics were a thing of the (recent) past, news reports began circulating of a new threat to the world, Monkeypox.

O autorze

Awatar Juergena T Steinmetza

Juergen T. Steinmetz

Juergen Thomas Steinmetz nieprzerwanie pracuje w branży turystycznej i turystycznej, odkąd był nastolatkiem w Niemczech (1977).
Założył eTurboNews w 1999 r. jako pierwszy biuletyn online dla światowej branży turystycznej.

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość
0 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x
Dzielić się z...