Tysiące turystów zakończyło ostatnie święto Bożego Narodzenia w Alpach w niedzielę, ewakuując się. Obejmowało to odwiedzających słynny lodowiec Matterhorn w Szwajcarii. Lotniska i pociągi doświadczyły masowych odwołań.
Cięższe niż zwykle opady śniegu w Alpach odcięły miasta na wyższych wysokościach i zwiększyły zagrożenie lawinami. Tysiące zimowych urlopowiczów jest uwięzionych w niektórych z najpopularniejszych ośrodków narciarskich w Niemczech, Austrii i Szwajcarii.
Władze ostrzegły w niedzielę o wysokim ryzyku lawin po burzy śnieżnej, która w sobotę w Europie Środkowej zabiła co najmniej dwie osoby i uwięziła setki turystów w odciętych przez śnieg alpejskich wioskach.
Jedna osoba zginęła w sobotę, gdy pojazd wpadł w poślizg na śliskiej drodze w pobliżu miasta Bad Toelz i uderzył w inny pojazd. 19-letni mężczyzna zmarł później w wyniku obrażeń odniesionych w zderzeniu. Cztery inne osoby zostały ranne w wypadku.
20-letnia kobieta zginęła w sobotę w lawinie w Niemczech. Kobieta była częścią grupy wycieczkowej odwiedzającej górę Teisenberg (wysokość 4,373 stóp), gdy wystąpiła lawina. Nikt inny nie został ranny i żadne inne szczegóły nie zostały ujawnione.
W Austrii publiczny nadawca ORF poinformował, że 26-letni mężczyzna zmarł w niedzielę po uderzeniu lawiny podczas jazdy na nartach w pobliżu miasta Schoppernau.
Około 600 mieszkańców i turystów zostało odciętych w wioskach w regionie Styria w Austrii, gdy drogi stały się nieprzejezdne. Inne wioski w Alpach również zostały odcięte przez drogi zablokowane śniegiem.
W niedzielę setki pasażerów utknęło w pociągu na wiele godzin po tym, jak śnieżne drzewo uderzyło w tory w pobliżu Kitzbuehel w Austrii.
Mała wioska St. Johann w Austrii została ewakuowana, ponieważ władze obawiały się, że silny wiatr może wywołać dużą lawinę.
Ponad 200 lotów zostało odwołanych w sobotę w Monachium w Niemczech, według Flight Aware. Inne lotniska dotknięte skutkami to Innsbruck i Zurych w Austrii. W regionie odwołano także pociągi.