- Białoruskie narodowe linie lotnicze nie zezwalają imigrantom z Iraku, Syrii i Jemenu na pokłady lotów z Turcji na Białoruś.
- Turkish Airlines nie będą sprzedawać biletów lotniczych na Białoruś mieszkańcom Iraku, Syrii i Jemenu.
- Unia Europejska nakłada odpowiedzialność za kryzys z nielegalnymi migrantami wprost na białoruskiego dyktatora Łukaszenkę.
Pod groźbą dodatkowych sankcji przewoźnik białoruskiej flagi narodowej belaviaogłosił, że przestał przyjmować obywateli Iraku, Syrii i Jemenu na swoich lotach z Turcji na Białoruś.
„Zgodnie z decyzją właściwych władz tureckich od 12 listopada 2021 r. obywatele Iraku, Syrii i Jemenu nie będą przyjmowani do przewozu na rejsach z Turcji na Białoruś” belavia czytamy w oświadczeniu służb prasowych.
Wcześniej, Turkish Airlines zapowiedział też, że nie będzie sprzedawać biletów na loty na Białoruś mieszkańcom Iraku, Syrii i Jemenu w związku z kryzysem nielegalnej migracji na granicy białorusko-polskiej.
Wyjątki będą dotyczyły wyłącznie pasażerów posiadających paszporty dyplomatyczne.
Kryzys migracyjny na białoruskich granicach z Łotwą, Litwą i Polską, do których od początku tego roku zaczęli napływać nielegalni migranci, nabrał zenitu 8 listopada.
Kilka tysięcy osób zbliżyło się do polskiej granicy po stronie białoruskiej i próbowało przedostać się do Polski. Próbując szturmować granicę, złamali ogrodzenie z drutu kolczastego.
Kraje Unii Europejskiej (UE) zobowiązały się do zamierzonej eskalacji kryzysu z nielegalnymi migrantami wprost z Mińskiem i białoruskim dyktatorem Łukaszenką i wezwały do nałożenia dalszych sankcji.
CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:
- “In accordance with the decision of the competent Turkish authorities, starting November 12, 2021, the citizens of Iraq, Syria and Yemen will not be accepted to be transported on flights from Turkey to Belarus,”.
- Earlier, Turkish Airlines also announced that it will not sell tickets for flights to Belarus to the residents of Iraq, Syria and Yemen, given the illegal migration crisis on the Belarusian-Polish border.
- Kryzys migracyjny na białoruskich granicach z Łotwą, Litwą i Polską, do których od początku tego roku zaczęli napływać nielegalni migranci, nabrał zenitu 8 listopada.