- Po zamknięciu Internetu z Królestwa Eswatini wyciekają tylko informacje pochodzące od osób trzecich. Normalnie pokojowy kraj ma do czynienia z brutalnym i morderczym motłochem, a mogą to być zagraniczni powstańcy.
- Grupa sfrustrowanych obywateli, pełniący obowiązki premiera i społeczność międzynarodowa wzywają do dialogu między wszystkimi stronami oraz do deeskalacji przemocy i działań przestępczych, takich jak niszczenie firm, grabieże i zabójstwa.
- Córka króla potwierdziła w wywiadzie dla Focus Africa dla BBC, że jej zdaniem król jest gotowy do słuchania.
Wydaje się, że protestujący, którzy chcą zmiany w Eswatini, mają prawo i pokojowy ruch. Wśród tych protestujących są przestępcy, którzy chcą kraść, zabijać i niszczyć. Próbujący deeskalacji są policjanci, którzy również boją się o swoje życie. Co gorsza, w tle mogą działać zagraniczne interesy polityczne, mające na celu podsycanie konfliktu.
Jak wyciekł do eTurboNews przez wysokich rangą członków rządu i wysokiego rangą członka Afrykańskiej Organizacji Turystycznej wydaje się, że zagraniczni powstańcy byli aktywni w Eswatini od początku tego konfliktu. Niektórzy z tych zagranicznych powstańców blokowali drogi, ubrani w mundury policyjne i mordowali obywateli, aby można było obwiniać policję. Współpracownik z eTurboNews który uciekł z Eswatini na początku tego tygodnia, był świadkiem tak okropnych działań, kiedy musiał jechać bocznymi drogami, próbując dotrzeć do granicy między Eswatini a RPA.
Zgodnie z jednym z eTurboNews raportu, wydaje się, że jedna siła napędowa tego konfliktu jest ze sobą powiązana do lojalności Eswatini i królestwa utrzymującego stosunki dyplomatyczne z Republiką Chińską, zwaną Tajwanem. Od lat denerwuje Chińską Republikę Ludową. Eswatini to jedyny kraj afrykański z ambasadą Tajwanu.
Ambasada USA był wyraźnie postrzegany jako wspierający działania z Tajwanem i Eswatini.
Chociaż należy zezwolić na uzasadnione pokojowe protesty, sytuacja uległa eskalacji i stała się rzeczywistością życia i śmierci dla wszystkich, protestujących, rządu i reszty mieszkańców Eswatini.
eTurboNews usłyszał od funkcjonariusza policji w Eswatini. W każdej chwili bała się o swoje życie i życie swojej rodziny. Według doniesień prasowych obywatele Eswatini w równym stopniu obawiają się policji. Czas porozmawiać.
>>następna strona, aby przeczytać więcej>>