Rejsy po Karaibach: Słońce i piasek mogą poczekać, czas na zakupy

Słońce i piasek mogą poczekać — to właśnie zakupy królują jako atrakcja nr 1 dla pasażerów rejsów wycieczkowych zwiedzających Karaiby.

Słońce i piasek mogą poczekać — to właśnie zakupy królują jako atrakcja nr 1 dla pasażerów rejsów wycieczkowych zwiedzających Karaiby.

Zadzwoń do Antigui, a znajdziesz angielską pościel konkurującą o Twoją uwagę z lokalną ceramiką. Zacumuj w St. Barts i trudno odrzucić lokalnie produkowane produkty do skóry i najnowszą haute couture z Francji. Niewiele jest dzielnic handlowych przyjemniejszych do spacerów niż zabytkowe San Juan w Portoryko, gdzie na ulicy Fortaleza znajdują się specjalistyczne sklepy z karetami, karnawałowymi maskami z demonicznymi rogami i dzikimi wyrazami twarzy.

Dwa karaibskie porty statków wycieczkowych szczególnie wyróżniają się różnorodnością, ilością i jakością opcji zakupów. Na St. Thomas i po francuskiej i holenderskiej stronie St. Martin, elektronikę, biżuterię, zegarki, kryształy, porcelanę, perfumy i kosmetyki można kupić.

To nie przypadek, że św. Tomasz i św. Maarten/St. Martin to liderzy regionu.

St. Thomas posiada jeden z najpiękniejszych portów na Karaibach, naturalnie chroniony port głębokowodny. Tradycja handlowa w Charlotte Amalie, mieście, które wspina się na strome otaczające góry, sięga trzech wieków wstecz.

Na początku XVIII wieku biznes na wyspie koncentrował się na plantacjach i handlu niewolnikami. Przez lata legalny handel był utrudniony przez piractwo — nikt nie odważył się kwestionować stosowności towarów przechowywanych w miejskich magazynach. Edward Teach, znany Czarnobrody, zbudował zamek na szczycie wzgórza, aby monitorować wydarzenia w porcie. Jean Hamlin, George Bond i Captain Kidd byli innymi piratami, którzy często odwiedzali St. Thomas.

W 1766 r. wyspa została ogłoszona wolnym portem przez duńskiego króla Fryderyka V, a Charlotte Amalie stała się jednym z najlepiej prosperujących ośrodków handlowych na Karaibach. Miasto znajduje się w Krajowym Rejestrze Miejsc Historycznych ze względu na swoją architekturę i historię.

Opanowując dzisiejszy labirynt kupiecki, poświęć chwilę, aby chłonąć sugestywną architekturę i brukowane chodniki wykonane z kamienia balastowego, który pojawiał się na europejskich statkach.

Nie popełnij błędu, St. Thomas poważnie podchodzi do zakupów: branża generuje ponad 1.1 miliarda dolarów sprzedaży rocznie dla wyspy, w większości z jednodniowych odwiedzających statki wycieczkowe.

Jedyną wadą Charlotte Amalie jest to, że będziesz rywalizować o miejsce na łokciach z niektórymi z 2 milionów pasażerów statków wycieczkowych, które odwiedzają każdego roku.

Zaletą jest głośność, mówi Carolyn Spencer Brown, redaktor naczelna CruiseCritic.com i była mieszkanka St. Thomas. Liczba kupujących, którzy przybywają statkami, pozwala dużym sprzedawcom, takim jak AH Riese, zorganizować z liniami wycieczkowymi bezpłatną dostawę na statki dla pasażerów.

Być może żaden port zawinięcia nie ma więcej na półkach sklepowych dla odwiedzających niż Charlotte Amalie. Ale przy ponad 250 sklepach jubilerskich może to być trochę przytłaczające.

„To niesamowite miejsce na zakupy bezcłowe” - mówi Shelley Blyth z Shopportunities, osobista konsultantka ds. Zakupów dla gości Ritz-Carlton, Caneel Bay i innych luksusowych kurortów. „Ale goście przychodzą i są dosłownie bombardowani kupcami reklamującymi wszystko, od pierścionków na palce za 5 dolarów po biżuterię za milion dolarów”.

Nie wszystko w Charlotte Amalie to okazja. Aby dokonać porównań, warto zapoznać się z cenami w domu, w tym z podatkiem od sprzedaży (nie ma podatku na Wyspach Dziewiczych Stanów Zjednoczonych).

Dobre zakupy obejmują kryształy i porcelanę, perfumy i kosmetyki oraz elektronikę. Dwa główne sklepy z elektroniką na wyspie są autoryzowanymi dealerami wszystkiego, co mają, co oznacza, że ​​problemy gwarancyjne są rozwiązywane bezpośrednio z producentem. Likier, a zwłaszcza rum, jest tu sprzedawany po najniższych cenach.

Jedne z najlepszych okazji to biżuteria i zegarki, których ceny mogą być obniżone o 30 proc., a nawet 40 proc. Ogólnie rzecz biorąc, ceny można negocjować, ale aby ograniczyć wojny cenowe, kilku znanych producentów ogranicza oferty sprzedawców detalicznych ze zniżkami. Niezależnie od tego różnorodność jest niesamowita.

„Jeden sklep miał fenomenalny różowy pierścionek z brylantem w różowym złocie” – mówi Blyth. „To było jedyne w swoim rodzaju i sprzedano za 1.7 miliona dolarów”.

Zakupy w St. Thomas są skoncentrowane w samej Charlotte Amalie. Havensight Mall, w głównym doku statków wycieczkowych, ma osobowość amerykańskiego centrum handlowego i w większości powiela pomniejsze przedmioty znalezione w mieście. Ale warte 150 milionów dolarów Yacht Haven Grande ma wielu dobrych kupców.

St. Thomas ma jeszcze jedną zaletę: na całych Karaibach Amerykanie mogą przywieźć do domu towary o wartości 800 dolarów bez cła na osobę. Ale ci, którzy wracają z Wysp Dziewiczych Stanów Zjednoczonych, mają prawo do 1,600 dolarów, a członkowie rodziny mogą łączyć swój zasiłek (szczegóły na www.cbp.gov).

„To jest właśnie najważniejsza różnica dla podróżnych z USA” – mówi Brown. „Dodatkowa premia wydawania pieniędzy w porcie stowarzyszonym z USA jest znacząca”.

ŚW. MAARTEN

Równie słynna jak St. Thomas ze względu na swój bezpłatny port, ale bez większych ulg bezcłowych, jest dwunarodowa wyspa St. Maarten i St. Martin.

Pierwszy prawdziwy eksport wyspy był kluczowy, choć zdecydowanie nieefektowny. Począwszy od końca XVIII wieku sól była zbierana z potarganych wiatrem soli, które otaczają wyspę – przez okres miesięcy stawy krystalizowały się w odłamki soli. W szczytowym okresie produkcji 1700 robotników zbierało sól, której większość była eksportowana do Ameryki Północnej w celu konserwowania mięsa i ryb. Ale w latach trzydziestych pojawiły się chłodnictwo i wartość soli spadła.

W 1964 roku, za sprawą rozbudowanego lotniska i przystani dla statków wycieczkowych, strona holenderska postawiła na pierwszym miejscu w turystyce. Dzisiaj zakupy bezcłowe są prawdopodobnie największą przynętą na wyspie.

„Jeśli szukasz wartości w elektronice, St. Maarten faktycznie przewyższa St. Thomas”, mówi Brown. „Ceny są wystarczająco niskie, aby pokryć cło, które zapłacilibyście przy zakupie aparatów i tym podobnych”.

Sklepy po holenderskiej stronie są skoncentrowane w Philipsburgu, wzdłuż Front-street, kilometrowym przejściu między plażą a największym solniskiem. W jednej przecznicy w głębi lądu, wzdłuż Backstreet, znajdziesz jeszcze kilka sklepów, w tym przecenione ubrania i sklepy z azjatyckimi produktami importowanymi.

Niektóre sklepy w Philipsburgu są również otwarte na wymianę, zwłaszcza w przypadku droższych zakupów lub wielu przedmiotów. Dotyczy to zwłaszcza biżuterii, a pod koniec dnia kupcy są bardziej elastyczni. Poproś certyfikowanego jubilera, aby wycenił kamienie szlachetne, które rozważasz — większość sklepów ma taki personel. W niektórych większych sklepach ceny nie podlegają negocjacjom, ale przy zakupach gotówkowych oferowany jest 5-procentowy rabat.

Podobnie jak w St. Thomas, kryształy, porcelana, perfumy i kosmetyki są po holenderskiej stronie dobrą wartością. Kubańskie cygara można kupić po obu stronach wyspy, ale nie można ich sprowadzić z powrotem do USA (dominikańskie cygara to doskonały zakup).

Wyspa nigdy nie produkowała rumu, ale drzewa guavaberry produkują nieoficjalny likier, delikatnie słodko-gorzki miksturę dostępną w wielu miejscach. Ceny trunków spadają, gdy oddalasz się od doków statków wycieczkowych, podczas gdy znakomite francuskie wina i koniaki można znaleźć w kilku sklepach z winami po francuskiej stronie, a także doskonały rum z Martyniki i Gwadelupy. Ma Doudou produkuje rzemieślnicze, rzemieślnicze rumy w ręcznie malowanych butelkach przewiązanych świątecznym węzłem madry.

Francuska strona St. Martin, gdzie turystyka na dobre zaczęła się nieco później, jest idealna dla paryskiego i włoskiego haute couture. Marigot to miejsce, w którym można wylądować, jeśli brakuje ci stroju na przyjęcie koktajlowe, zwłaszcza sklepów, które otaczają Port la Royale. Projektanci tacy jak Versace, Gucci, Hermes, Lacroix, Cavalli, Gaultier i Armani są dobrze reprezentowani. W przeciwieństwie do Philipsburga, handel wymienny nie jest zwyczajem po stronie francuskiej.

W pobliżu nabrzeża Marigot znajduje się tętniący życiem targ na świeżym powietrzu w środowe i sobotnie poranki, gdzie sprzedawcy sprzedają przyprawy, muszle i wyroby rękodzielnicze. Urocza sztuka naiwna, zwykle z Haiti, jest obfita, ale St. Martin jest także domem dla artystów i ich galerii, takich jak Roland Richardson, który maluje w plenerze na swojej rodzinnej wyspie, tworząc rodzaj karaibskiego impresjonizmu.

Oficjalną walutą strony francuskiej jest euro, a wraz ze spadkiem dolara amerykańskiego warto zwracać uwagę na sklepy oferujące kurs wymiany „jeden do jednego”.

O autorze

Awatar Lindy Hohnholz

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...