Propozycja polowań w Botswanie może zagrozić branży turystycznej

0a1a-132
0a1a-132

Propozycje Botswany dotyczące zniesienia zakazu polowań i wprowadzenia uboju słoni podsyciły polityczne pozy, zaprzeczenia, dezinformację i lobbing ze strony grup zwolenników łowiectwa i uboju. Ale co w tej sprawie ma do powiedzenia grupa, która ma najwięcej do stracenia, czyli branża turystyki fotograficznej?

Zakaz polowań

Publikacja raportu została zaplanowana na zbliżające się wybory w Botswanie i wyraźnie ukierunkowane na zebranie głosów na wsi, wywołało gorącą debatę w mediach. Zaleca się, aby rozwijać przemysł łowiecki safari, budować ogrodzenia dla dzikich zwierząt, zamykać szlaki migracyjne dla dzikich zwierząt, wprowadzać uboju słoni i budować zakłady konserwowe dla słoni.

Zakaz pozostawił niektóre społeczności, które były uzależnione od polowań, pozbawionych dochodów, co podsycało niezadowolenie. Zalecenia pojawiają się po spotkaniach z różnymi zainteresowanymi stronami, w tym społecznościami dotkniętymi katastrofą, jednak zostały przedstawione po minimalnych konsultacjach z branżą turystyczną lub społecznościami korzystającymi z turystyki.

Obecnie 18% powierzchni kraju zajmują parki narodowe, a 23% obszary zarządzania dziką przyrodą. „Botswana zyskała godną pozazdroszczenia reputację przez dziesięciolecia jako wiodący kierunek turystyczny” - mówi Beks Ndlovu z African Bush Camps. „Te zasady (zakaz polowania) stworzyły kultowe miejsce na safari i drugi co do wielkości przemysł w Botswanie, przynosząc miejsc pracy i dobrobytu dla wielu obywateli Botswany ”.

W 2017 r. Podróże i turystyka stanowiły 11.5% PKB kraju, wspierając jednocześnie 7.6% całkowitego zatrudnienia Botswany (około 76,000 XNUMX miejsc pracy), przy czym obie liczby rosną. Tak więc duża liczba ludzi jest zainteresowana ochroną przyrody w kraju.

„Prawie we wszystkich taktach; możliwości zatrudnienia, rozwój umiejętności, zarobiony dochód, liczba odwiedzających, dodatkowe korzyści dla szerzej rozumianej gospodarki, a także względy ekologiczne, na przykład dobrze zarządzana fototurystyka jest najlepszą opcją użytkowania gruntów do zarządzania obszarami chronionymi Botswany ”, mówi Ian Michler, dyrektor Invent Africa Safaris.

Ta wysoce produktywna branża jest obecnie zagrożona, ponieważ wielu odwiedzających wybiera Botswanę jako miejsce docelowe safari, szczególnie ze względu na jej zdecydowaną postawę przeciw łowiectwu. Niektórzy konsumenci i media już wzywają do bojkotu podróży do Botswany.

Odpowiedź branży turystycznej

Branża turystyki fotograficznej jest przekonana, że ​​ich głosy zostaną usłyszane: „& Beyond pozostaje przekonany, że Botswana pozostaje bezpieczną przystanią dla dzikiej przyrody” - mówi Valeri Mouton z & Beyond.

Pogląd ten podziela Colin Bell, współzałożyciel firmy Natural Selection zajmującej się fotograficznymi safari: „Moim zdaniem nie ma potrzeby sięgania po tabletki na nadciśnienie na tym wczesnym etapie procesu konsultacji - i że ostatecznie zwycięży zdrowy rozsądek ”.

Wilderness Safaris, wiodący operator ekoturystyki w Botswanie, oświadczył, że będzie współpracował z ministrem w procesie rozwiązywania problemów, a jednym z ich celów będzie zwiększenie udziału obywateli w branży turystycznej i dalsze zwiększanie jej wkładu w gospodarkę narodową.

Ndlovu zgadza się: „Aktualne zalecenia dla Prezydenta to poglądy niektórych członków społeczności wiejskiej. Branża turystyczna jest następna w kolejce do konsultacji i bez wątpienia nasze opinie zostaną w pełni wysłuchane.

Dereck Joubert, dyrektor generalny Great Plains Conservation, to jeden głos mniej pewny siebie. Nazywając propozycję „Ustawą o krwi Botswany”, Joubert wystosował petycję w celu sprzeciwienia się tym zaleceniom. „Widziałem wystarczająco dużo martwych słoni od złoczyńców. Nie potrzebuję jeszcze tysiąca stosów naszego rządu ”- mówi Joubert.

Co mogą stracić

Podczas gdy wielu pochwaliło rząd za przyjęcie procesu konsultacyjnego, którego brakowało w poprzednich latach, inni twierdzą, że propozycja jest sprzeczna ze wszystkim, za czym opowiada się kraj. Znane jako bezpieczna przystań dla słoni i dom dla prawie jednej trzeciej afrykańskich słoni, uważają, że kraj ten ma obowiązek chronić te stworzenia.

„Przywrócenie polowania na trofea nie powstrzyma kłusownictwa ani nie wprowadzi legalnego handlu kością słoniową i innymi produktami ze słoni, co jest sprzeczne z zobowiązaniami Botswany jako członka-założyciela Inicjatywy Ochrony Słoni” - mówi Agencja Badania Środowiska.

Howard Jones, dyrektor generalny Born Free, zgadza się, mówiąc, że jest to właśnie niewłaściwy sposób podejścia do współistnienia i że „rząd Botswany zdecydował, że wada osobistego zysku może przeważyć nad zdrowym rozsądkiem”.

Jest to stwierdzenie powtórzone w petycji Jouberta: „Polowania i proponowane odstrzały nie byłyby w ogóle powodowane konserwacją, a jedynie zaspokajaniem chciwości”.

Michler podsumowuje: „Obecny rząd ma rację, chcąc poprawić szereg problemów społeczności, konfliktów między ludźmi i zwierzętami oraz wyzwań komunikacyjnych zaniedbanych przez poprzedni rząd, ale podejmowanie kroków regresywnych zamiast budowania na solidnych wynikach ekoturystyki nie jest mądre . ”

O autorze

Awatar głównego redaktora przydziałów

Główny redaktor przydziału

Naczelnym redaktorem przydziału jest Oleg Siziakov

Dzielić się z...